Klub kotów wychodzących pod nadzorem (na smyczy). Zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 31, 2006 12:59

Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Śro maja 31, 2006 13:40

Jakie śliczne! Ostatnie najlepsze.
Też zrobie kilka zdjęć Lunusi jak się tylko pogoda polepszy.
Dżes Obrazek Bongo

all

 
Posty: 297
Od: Śro maja 03, 2006 20:20
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro maja 31, 2006 16:35

piękne te zdjęcia! :D
szkoda, że ja nie mam możliwości zrobić zdjęcia na spacerze :(

czekamy na kolejnych [nowych] członków klubu :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro maja 31, 2006 17:05

my dzis odpuszczamy, zimno, leje i slowo daje nie mam sily :?
Iwan na szczescie ma serce dla mnie i nie woła na spacer, spimy sobie razem, przed chwila delektowalismy sie ulubionym serialem z tvn, teraz TZ zostal komisyjnie wybrany na spacer po slodycze i wracamy do leniuchowania.

Ostatnie 2 dni bylismy na dlugasnym spacerku, pozanalismy nowe psy, koty i zdobylismy nowych fanow Iwana :) A przy okazji spytam, chodzicie z kotem do restauracji? Jakie sa Wasze doswiadczenia w tej kwestii?
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 31, 2006 18:28

długo się zastanawiałam, ale po dzisiejszym spacerze jednak zapisuję Ravika do klubu. jakby tylko założyc podklub "koty wychodzace na smyczy nie dalej niż 100 m od domu" to by pasował jak ulał :D


Obrazek
a to nasz gwiazdor w swoim wyjściowym kompleciku :spin2:
prosze zwrócic uwage na charakterystyczna pozę "na łasiczkę"- tylne łapy zgięte, tułów wyciągnięty, przednia łapka gotowa do podniesienia w kocim wydaniu "wystawiania zdobyczy", ogon zawinięty w esa-floresa

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro maja 31, 2006 20:57

Rawiczek urwisek dodany :twisted: :twisted:

Moja też wali takie pozy, w 99% gdy widzi ćwierkającego ptaka wysoko na drzewie :lol: Gdy ptaszek odleci jest poburknienie (czasem nawet kilka) z niezadowolenia, że ptaszek przesiadł się na inne drzewo bądź odleciał w odchłań 8) :lol:

Dzisiaj byliśmy od 20:35 do 21:25 ;) Tatra jak zwykle pochodziła. coś tam łapała w trawie, zjadła pół źdźbła wysuszonej trawy ( :lol: ) i generalnie robiła to samo - pewnie krocząc po trawniku zwiedziała i wąchała znaną jej dobrze okolice :D 8)
Pozdrawiamy i zachęcamy do relacjonowania co ciekawszych spacerów :lol:
No i oczywiście czekamy na nowych członków klubu 8) 8) :twisted:
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 01, 2006 15:55

dzisiaj co prawda zimno - ale pogoda nie jest zła, trochę chmurek, słońce - będzie spacer :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw cze 01, 2006 15:57

bedzie ale krótki i bez leżenia na trawce :wink:
moja kotka w tym tygodniu deszczowym mało prosi o spacer ,popatrzy za okno i grzecznie idzie na fotel spać :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 01, 2006 19:44

byliśmy 8) 8)

tym razem poszedłem z nią na przystanek tramwajowy, czekać na mamę. wystarczy, że weźmie się ją na rękach 20m od jej terenu, od razu zaczyna się trzęść i tak dziwnie pomiaukiwać jak jakieś dziecko, jak kotki w ruji, takie głębokie, niskie tony. ile sił w nogach pędziła w stronę domu, bo pewnie pamiętała drogę, bo to niecałe 5min od domu ;)
ale trzeba ją przyzwyczajać, bo jedziemy z nią na tydzień na wakacje w góry i jakoś musi się oswajać z obcym terenem :)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt cze 02, 2006 9:12

a ja wczoraj wyniosłam kota w transporterku na skwerek niedaleczko domu, ale połozony tak, że kot nie znał drogi powrotnej 8)
połaził, pozwiedzał, w krzaki powskakiwał (chwilowo mam zabraną koledze psią smycz zwijaną, to korzystam:)), potem wrócił prawie sam na piechotkę (to jest tak- ciągnę go, to po jakims czasie on kapuje, że ma iśc za mną...moż eto troche brutalne)
ale musielismy ominąc grupke Dzieci, mam złe dośwadczenia z Dziećmi (mamo, kotek, mamo kotek mamo KOOOOOOOOOOOOtek!!!!)
a w bloku chyba niedługo na mnie toz naslą- "to ta, co kota na siłe do windy wciąga :oops: "

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt cze 02, 2006 9:22

a my wczoraj zaliczylismy kapiel, Iwan wybral sobie kaluze na przystanek w trasie. Za to mam czystego kota :lol: Zniosl to jak zwykle ze stoickim spokojem, a potem uwalil sie na lozko i oznajmil mi, ze idzie spac. Po poludniu byl ze mna w pracy, a wracajac wieczorem odbylismy jeszcze spacerek po juz suchym Wroclawiu
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 02, 2006 10:32

Lublin niestety wczoraj do wieczora był deszczowy ,wiec Arielce pozostał tylko balkon i kot popadł w niewolę :wink: oserwowała świat za krat ,kiedy sie jej to znudziło próbowała skakać aby sie uwolnić :?
juz dzisiaj świeci słoneczko i odbijemy sobie ten tydzień o nie regularnych spacerach :wink: narazie córcia z nia pochodzi ,widok cudny do niej najbardziej kotka pasuje ,wyglądaja uroczo :) a ja po powrocie z pracy 8)
wczoraj widziała spacerującą fretkę na smyczy też cudo :1luvu:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 02, 2006 10:35

masz kochana corcie, ze Ci pomaga :) Dopraszam sie zdjec corci z kotka :)
Obrazek Zapraszamy na bloga!

iceangel

 
Posty: 2382
Od: Pt lut 03, 2006 15:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 02, 2006 11:31

iceangel pisze:masz kochana corcie, ze Ci pomaga :) Dopraszam sie zdjec corci z kotka :)


to sa takie przyjaciółki ,ona córcie uwielbia ich przyjazn jest wyjątkowa ,czasami mi sie nie chce isc na spacer ,to kotka wie kogo ma proscić Klaudia jej nie odmówi, ale kotka to odwzajemna zawsze kiedy córka ją woła jest przy niej :)
zdjecia mam już nawet ale musze sie zmobilozować po weekendzie postram sie umieścić :)

a tak OT minionej nocy szukam kota nie ma ,juz panika ze sie chowa pewnie cos jej jest 8O wchodze do córki pokoju a tam kotka śpi pod kołdą obok główki córci ,łapy na dziecku wyglądały cudnie ,nawet córka rano nie wiedziała że kota sie wkradła do niej podczas snu :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 02, 2006 13:01

Ivette pisze:a ja wczoraj wyniosłam kota w transporterku na skwerek niedaleczko domu, ale połozony tak, że kot nie znał drogi powrotnej 8)
połaził, pozwiedzał, w krzaki powskakiwał (chwilowo mam zabraną koledze psią smycz zwijaną, to korzystam:)), potem wrócił prawie sam na piechotkę (to jest tak- ciągnę go, to po jakims czasie on kapuje, że ma iśc za mną...moż eto troche brutalne)
ale musielismy ominąc grupke Dzieci, mam złe dośwadczenia z Dziećmi (mamo, kotek, mamo kotek mamo KOOOOOOOOOOOOtek!!!!)
a w bloku chyba niedługo na mnie toz naslą- "to ta, co kota na siłe do windy wciąga :oops: "



ja właśnie tak nauczyłem moją chodzić w miarę przy nodzę - brutalnie, ale skutecznie. ciągnę i mówię chodź i cmokam, blisko nogi ją ciągnę. teraz już wie, że jak cmokam i mówię chodź to ma iść przynajmniej blisko mnie i w kierunku, w którym ja idę. chociaż nie zawsze to działa, czasem trzeba pociągnąć kilka razy ale znów jarzy 8) jest w miarę posłuszna, dzisiaj idziemy też niedługo ;)
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hegena i 68 gości