Połamany Kroker szuka domu, gwiazdą w kocie :))))))))))))))

[iwcia]

Nio Krokerek jesteś cffaniak, dobrze zapamietałeś słowa weta z Wrocka i postanowiłeś się sprężyć przed sobotą

Pozdro Dyzio

[Slonko_Łódź]

Wiesz Dyziu... Tak naprawdę to chodziło mi o to, żeby ta Duża w końcu przekazała mi jakieś M1 z aneksem kuchennym i toaletką. Postanowiłem ją trochę przestraszyć i nie sikałem bardzo długo... Prawie do końca terminu, który mi dał ten lekarz z Wrocławia..... Poza tym to gdzie miałem sikac jak mi nie dała kuwetki? Miałem leżeć na wilgotnym podkładzie? W życiu!!! Może Ty też Dyziu coś wymyśl to Cię w końcu ta Twoja Duża też wypuści z klatki.... Rób takie smutne minki.... Patrz z wyrzutem....
Pozdrawiam Cię Dyziu,
Kroker

[goska_bs]

Kroker jestes the besciak

[aamms]

Kroker bohaterze..

[mokkunia]

Kroker, zuchu, co za wspaniałe wieści

[montes]

Strasznie się cieszę Teraz będzie już tylko lepiej. Tylko pamiętaj!!! Kuruj, chuchaj i dmuchaj,podlewaj tą swoją miłością, ale nie zakochuj się na zabój (chociaż wiem że Yenn już zakochana )

[Slonko_Łódź]

Rozmawiamy o tym z TŻtem. Funkcja domu tymczasowego jest dla mnie trudna bo ja sie od razu zakochuję :oops: . Na razie jeszcze nie myślę jak my to zrobimy, żeby Krokera oddać bo jeszcze długie leczenie przed nim. Ale z drugiej strony miejsce pod biurkiem czekałoby na kolejną biedę połamaną (mój synek i tak nie chce lekcji odrabiać ). Teraz już mamy całą potrzebną infrastrukturę, trochę więcej doświadczenia.....


Iwciu, wiem o czym mówiłaś "złożony podkład". Tylko Kroker składa na pół i wywala z posłanka. Dzisiaj znalazłam wywalony podkład a Krokerka zagrzebanego w ręczniku na podusi. Właśnie się zastanawiam czy kłaść podkład czy dać mu tak zostać.... W podkładzie jest zawinięty jeden bobek (reszta w kuwetce)

[kalewala]

Słonko, będę Cię indoktrynować przy najbliższej okazji
Kroker musi znaleźć dobry domek - a Ty leczyć kolejnego połamańca

[iwcia]

Mój Dyzio nie ma takiego apartamentu jak Kroker i musi leżec na podkładzie, ale jest lepszy od Krokera podkład składa w kostkę i siada obok.

[Slonko_Łódź]

Kroker to sobie leży w posłanku a złożony na pół podkład wywala na podłogę Sioo znowu było- część w kuwecie, część na podkładzie. Qpal był. Apetyt dopisuje. Wszystko zmierza ku dobremu.

Annskr- ja wszystko teoretycznie wiem..... Ale nie będzie to dla mnie łatwe.... Jak ja ten domek przeegzaminuje to pewnie sam ucieknie Bo jak oddać Krokera - wszyscy go kochamy, podziwiamy.... Domek musi go kochać co najmniej tak samo. Najlepiej dużo bardziej i płatki róż mu sypać przed łapki

[Amy]

Teraz już będzie tylko dobrze!

[kalewala]

Myślę, że zamiast płatków róż będzie wolał płatki surowej polędwiczki - np carpatio
W pozostałych kwestiach w pełni się z Tobą zgadzam

[Slonko_Łódź]

Wolowinka, kurczaś (bardzo lubi) i inne przysmaki obowiązkowo.... Muszą go kochać, całować w nosek i poświęcać mu 12 godzin na dobę ...... Zabawy i karmienie na żądanie.... Chyba zrobię listę do umowy adopcyjnej

[Slonko_Łódź]

Kroker w nocy zasiooniał caluteńki podkład. Nawet wiem dlaczego... Kupiłam mu mleko bez laktozy i dostał wczoraj dwie miseczki. Za mleko i kurczaka dałby sie chyba pokroić i oczywiście wypił całe dwie miseczki. A kałuża byłaby chyba metrowa gdyby nie podkład Mleko się sprawdziło bo rozwolnienia nie było tym razem . A z drugiej strony wiadomo co mu dawać jak sie przytka

[kalewala]

SAM zasiusiał
No to cudnie