Pati -
na szczęście Pituś ma tymczasowy domek u Ska - i to jest w tym wszystkim najważniejsze.
Twojej mamy bardzo Ci współczuję.
To takie własnie mamy oddawane są w podeszłym wieku przez własne dzieci do domów spokojnej starości. Poprostu nie nauczyły swoich dzieci odpowiedzialności za losy bliskich.
Jesteś dorosła. Pracujesz.
Pati - to naprawdę nie jest takie trudne - iść na swoje i rozpocząć samodzielne, odpowiedzialne życie. Życie, gdzie można robić co się chce i nie być skazaną na podporządkowywanie się komukolwiek.
Dopóki będziesz mieszkac ze swoja mamą - ona zawsze będzie nad Tobą dominować i zawsze będziesz musiała się podporzadkować.
Życzę Ci dorosłych, mądrych decyzji.
A kotka odwieź jak najszybciej do Ska. I załóż mu wątek na Adopcyjnej. I wstaw go na inne zwierzęce fora. Powodzenia.