po raz kolejny - rasowy tylko z rodowodem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 13:08

mirka_t pisze:
Beliowen pisze:
mirka_t pisze:
Beliowen pisze:
mirka_t pisze:Dziwi mnie, że większość piszących o „rodowodzie” ma na myśli świstek papieru i nic więcej. Metryka też jest świstkiem papieru i zawiera niezbędne dane. Oba dokumenty są w jakiś sposób poświadczone. Tylko wpis w księdze związku zawiera całe pokolenie przodków z nr wpisu do księgi.

A rodowód jest w pewnym sensie odpisem tego wpisu w księgę związku.
Coś jak odpis skrócony aktu urodzenia.


I umożliwający rozmnożenie kotów, które nie powinny być rozmnożone i otrzymanie potomstwa rodowdowego.
Metryka jest dokumentem, który nie daje takich mozliwości.

Mirka, nie żartuj.
Jak ktoś zamierza rozmnożyć kota który nie powinien być rozmnożony to jest mu wszystko jedno czy potomstwo będzie miało jakiekolwiek papiery.
Gwarancję daje tylko kastracja, to już Ci ktoś tu napisał ;)

Swoją drogą - Ty akurat bardzo rygorystycznie prowadzisz adopcje.
Jakoś się obywasz bez metryk, wystarcza Ci umowa adopcyjna.
I jako gwarancja, i jako dokument.


Beliowen w moim przpadku nie idzie o pieniądze.

O, kochana, niektóre adoptusie są tak urodziwe że spokojnie można sprzedawać kociaki po nich za 100 zł na Allegro :)
A przecież nie tylko dorosłe koty wyadoptowujesz, prawda?
Poza tym, nie dajesz - bo czytałam Twoje wątki adopcyjne - kotów osobom, którym nie ufasz.
Sama jeździsz zawieźć kota, oglądasz dom, jeśli ktoś nie akceptuje Twoich warunków nawet nie rozmawiasz z nim dalej.

Co za problem, żeby hodowca Alterhouse robił tak samo?
Wówczas metryczki po prostu przestaną być potrzebne :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 24, 2006 13:09

Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 13:14

Beliowen pisze:
Co za problem, żeby hodowca Alterhouse robił tak samo?
Wówczas metryczki po prostu przestaną być potrzebne :)


Zapewniam Cię, że też tak robi. Gdybyś miałą ochotę zalogować się na Miaukunowie to znajdziesz tam podbny wątek. Są tam wypowiedzi osób które znają hodowczynie z Alterhouse i kupiły od niej koty.
To, że hodowczyni wystawiła metrykę a miała takie prawo to już jej sprawa. Niby dlaczego ma postępować tak jak inni jeśli nie łamie przepisów. Ja też nie stosuję sie do przysłowia "wlazłeś między wrony więc kracz jak one".
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 13:17

mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?



Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 24, 2006 13:20

Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 13:23

mirka_t pisze:Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?


powiedzmy ze chce kota zarejestrowac krakowie ? Pojedzie tam hodowca?
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro maja 24, 2006 13:24

mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?




Genialny pomysl :D
Hodowca jest z... powiedzmy.... Zor. Nabywca ze szczecina.
Kto placi za droge?

A inny nabywca z Bydgoszczy

Kolejny z Mazur.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro maja 24, 2006 13:28

mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?


A przepraszam, to kot zostanie zarejestrowany na hodowcę a nie właściciela. W rodowdzie klub dokonuje również wpisu o rejestracji tego kota w swoich rejestrach. Rejestruje się właściciel a nie hodowca.
bo los tak naprawdę często się uśmiecha, trzeba tylko ten uśmiech dostrzec i na niego odpowiedzieć

Enya

Avatar użytkownika
 
Posty: 1415
Od: Czw paź 23, 2003 12:30

Post » Śro maja 24, 2006 13:28

Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?




Genialny pomysl :D
Hodowca jest z... powiedzmy.... Zor. Nabywca ze szczecina.
Kto placi za droge?

A inny nabywca z Bydgoszczy

Kolejny z Mazur.

No co, przynajmniej hodowca pozna własny kraj :lol:
A może i ościenne, jak się trafi nabywca z Pragi na przykład, albo z Wilna...
Można połączyć przyjemne z pożytecznym - wczasy od razu.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 24, 2006 13:28

Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?




Genialny pomysl :D
Hodowca jest z... powiedzmy.... Zor. Nabywca ze szczecina.
Kto placi za droge?

A inny nabywca z Bydgoszczy

Kolejny z Mazur.


Dlaczego martwisz się tym kto będzie płacił. To już zmartwienie hodowcy wystawiającego matryki. Wystawiasz metryki? Czyżby kupujący nagminnie zmieniali kluby.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 13:30

mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
mirka_t pisze:
Myszka.xww pisze:
rudensja pisze:Dane z dodowu tymczasowego też są pełniej opisane w aktach danej osoby w UM.


Rudensjo, jesli juz trzymasz sie tego porownania.

Dowod tymczasowy jest respektowany w kazdym urzedzie na terenie calego kraju.
Czy ta metryka jest respektowana w klubach na terenie calego kraju?


Myszka.xww proszę napisz o co chodzi z respektowaniem metryki w innych klubach. Po co ma być respektowana? W przypadku zmiany klubu?


a czemu nie?

PZF wymaga zarejestrowania kazdego kota bedacego w domu - niezaleznie, czy on hodowlany, czy ino na kolanka. Na podstawie czego mialby taki ktos zarejestrowac kota na kolanka?


Na podstawie rodowodu, który ten kot posiada. To tylko moje przypuszczenia, ale gdyby ktoś miał kota z metryką (rodowód jest wystawiony i czeka u hodowcy) i chciał zmienić klub to, jaki w tym problem. Hodowca może przekazać dane rodowodowe do innego klubu. Czy musi być to na papierze? Jeśli tak to oznacza, że faktycznie papierowy rodowód jest najważniejszy.


Moze ustnie?


no, niestety, zyjemy w kraju biurokratycznym, wiesz? I zeby sie przerejestrowac, potrzebny jest orginal rodowodu - nie, kserokopia, nie metryczka, tylko orginal. Papierowego rodowodu.

Czy w zwiazku z tym nowy wlasciciel jest zobowiazany do doplaty za rodowod? Czy moze ma czekac, az bedzie mogl kota wykastrowac, ryzykujac tym samym represje z wlasnego klubu?
A moze po prostu zarejestrowac go jako kota nierasowego, nie ogladajac sie na rodowod?

Masz mirko coraz ciekawsze pomysly.


Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?




Genialny pomysl :D
Hodowca jest z... powiedzmy.... Zor. Nabywca ze szczecina.
Kto placi za droge?

A inny nabywca z Bydgoszczy

Kolejny z Mazur.


Dlaczego martwisz się tym kto będzie płacił. To już zmartwienie hodowcy wystawiającego matryki. Wystawiasz metryki? Czyżby kupujący nagminnie zmieniali kluby.

Mirka, nie chodzi o zmianę - tylko juz o samą rejestrację nabytku.
Niezależnie od tego czy ktoś chce wystawiać albo rozmnażać kota, czy nie - zarejestrować się w lokalnym klubie należącym do organizacji ma prawo.
Brak rodowodu uniemożliwia mu to.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro maja 24, 2006 13:31

carmella pisze:
mirka_t pisze:Dlaczego ustnie. Może hodowca osobiście sie pofatygować do biura innego klubu. Czy jest istotne kto ten rodowód okaże? Czy wpis w księdze jest nieważny lub niemożliwy do sprawdzenia?


powiedzmy ze chce kota zarejestrowac krakowie ? Pojedzie tam hodowca?


to bezsens jakiś

ja jestem wolnym czlowiekiem w wolnym kraju
nie moge uzależniać przynależności do klubu
od czasu i widzimisie hodowcy

a jeśli hodowca wyjechał
to ja musze czekać?

sorry
ale ja dziekuje za tą współpracę :wink:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Śro maja 24, 2006 13:31

A mnie sie wydaje, mirko_t, ze sie dokumentnie zakalapuckalas.
Nie wiem, po co w to brniesz.

Metryki sa bez sensu.
Wszyscy od nich odchodza, a jeden klub postanowil sobie troche pomacic.
Ilu hodowcow jest zarejestrowanych w tym slynnym klubie z Zor?

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47452
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Śro maja 24, 2006 13:32

Enya pisze:...
A przepraszam, to kot zostanie zarejestrowany na hodowcę a nie właściciela. W rodowdzie klub dokonuje również wpisu o rejestracji tego kota w swoich rejestrach. Rejestruje się właściciel a nie hodowca.


Jak pisałam to tylko moje pomysły. Bardzo możliwe, że hodowca wystawiający metryki rozwiązalby to inaczej. Niemniej nie jest to niewykonalne, bo kot ma wystawiony rodowód o czy chyba piszący tu zapominają.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro maja 24, 2006 13:34

Będę jak ta zacięta płyta... Co nam chcesz tak usilnie udowodnić?
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, puszatek i 111 gości