SandCity Gang - w krainie Burostworów s.101

[ina]

Mocne kciuki za Rudego!!!

[Beliowen]

Nie jest gorzej, co daje nadzieję.
Właśnie kończy się kroplówka.
Niedługo jadę po wyniki i po następną

Rudy miś próbuje mruczeć ale na kroplówkę nadal nie reaguje - a on poza czesaniem nigdy nie lubił żadnych zabiegów...
Biedniutki jest, ale trochę zmienił pozycję - wygląda teraz trochę bardziej jak kot, już nie jest rudą szmatką.

Dziękuję Wam wszystkim, kochani jesteście

[Jana]

No to ja dalej trzymam!

[basic]

za siłę dla Rudego

[Klaudia]

Rudy mobilizuj się, chłopaki czekają, nie mają z kim szaleć

[Wojtek]

Są jakieś podejrzenia, co mu się stało?

[ryśka]

A jak wyniki krwi?
Bardzo, bardzo mocno trzymam

[Batka]

Rudy,
mocno zaciskam kciuki i ślę dużo, dużo ciepłych myśli
i energii
Jestes dzielnym kotkiem, dasz radę......

[Beliowen]

Wyniki morfologii ładne, białych krwinek 15,6 tys, hematokryt 0,49 ale nie spodziewałam się niższego.
W biochemii AspAT 118, bilirubina 0,6 mg, reszta w normie choć białko 7,8.
Rozmaz będzie jutro, ale gołym okiem widać że zatrucie - Gen miała rację, ja trochę się bałam że Rudy odkurzacz zebrał kawałek wiklinowego pręta z fotela.
Nie mam pojęcia co zjadł - roślin nie mam, tabletki praktycznie wykluczam bo teraz w domu tylko ja jestem na lekach i mam te leki wyliczone - a żadna pigułka mi nie zginęła.
Koleżanka podsunęła mi pomysł że może jakiś owad wleciał przez otwarte okno i Rudy go upolował - jest to jakaś hipoteza ale nie do sprawdzenia.

Rudy śpi, nadal ułożony tak żeby nie uciskac brzuszka.
Nie wymiotował, nie było stolca, było za to duże siku.
Do kuwety szedł powolutku, ostrożnie, skulony taki...
Wypił jeszcze 3 strzykawki glukozy.
Przy kroplówce mruczał cicho.
Temperatura troszkę wzrosła, do 39,5 ale mam dużo Tolfedyny więc jakby co to podam mu.

Będzie spał w łazience w kontenerku, tam jest ciepło, cicho, ma swój kocyk i blisko do miseczki z wodą i do kuwety.
Ja na materacu obok
Dobrze mieć dużą łazienkę.

[ryśka]

a jakaś chemia - proszek, płyn do mycia naczyń itp?

Dużo dobrych myśli do Was wysyłam.

[Maryla]

nic mądrego to ja tu nie napiszę
tylko

[ariel]

Aneta, trzymam kciuki za Rudego.

[Beliowen]

a jakaś chemia - proszek, płyn do mycia naczyń itp?

Stały przez noc w zlewie dwie miseczki zalane wodą z Ludwikiem - jest to możliwe, że się napił choć on jest przy jedzeniu parterowy zdecydowanie; pija głównie z miseczki stojącej w łazience.
Ale teoretycznie mógł się Ludwika napić...

Dużo dobrych myśli do Was wysyłam.

Dziękujemy.
Wszystkim Wam bardzo dziękujemy.

[zosia&ziemowit]

No to spokojnej nocy na materacu.
I duużo zdrówka dla Rudzielca

[eve69]

na pewno bedzie ok misie
myslimy o Was cieplo