Czarna PUPI, którą oszukał Los - już bezpieczna w Domu :)

[aguś]

Hej Pupi
Co tam u Ciebie?
Masz już domek?
Podobasz mi się, jesteś podobna do mojej koleżanki Dziewczynki.
Tylko ona chora jest teraz i mało się bawi.
Ale ja jom podgryzam czasami to biegamy potem.
Młody

[Batka]

Dalej szukam....

[Wielbłądzio]

To biegaj kogoś zaczarować

Pozdrówka od czarnej Miniusi (Bimbolaja) i czarnego Ropucha. Od całej reszty zresztą też

[gagatek]

Pupi ma oczy jak moja Krótka,z taką zieloną obwódką dookoła źrenicy
Jesteś śliczna panienko
Trzy czarne futerka i jedno prawie czarne trzymają kciuki za kochający domek

[Wielbłądzio]

no hooop, nie chowaj się

[Batka]

Nadal szuka......

[Wielbłądzio]

Żal mi cię, biedactwo Mogę Cię tylko podbijać...

Trzymaj się i hopsaj na górę

[Wielbłądzio]

Tylko ja Cię podrzucam maleńka

Cholera, że już mam sześć Gdyby jeszcze jakaś stała robota albo chociaż pewnośc, że na wakacje ją znajdę... Lubię siódemki, uwielbiam czarnuchy - ale nie dam rady Rozumiem, że domek tymczasowy ma - do skutku?

Trzymaj się Diabolko.

[Batka]

Mam nadzieję, że tak....

Mała Pupi miła być odwieziona do schroniska,
ale po rozmowie opiekun tymczasowy mimo,
iz sam nie przepada za kotami
postanowił nie oddawać jej tam
i szukac jej Domu....


Jakby ktos mógł przekleić jeszcze gdzieś ogłoszenie to bardzo proszę w imieniu swoim i Pupi.....


Mała Pupi cały czas szuka,
Nie powwólmy jej stracić nadziei.....

[Wielbłądzio]

A papierowe zrobione i rozklejone wszędzie gdzie się da w okolicy?
Da się dawać w lokalnych gazetach (chodzi mi np. o GW, tak jak w stołecznej w piątki są bezpłatne w 'żółtych stronach')?
A może ktoś ze znajomych, rodziny, sąsiadów tego 'tymczasa' by przygarnął, tylko trzeba solidnie przekonać (piszę tak, bo właśnie wkleiłam babci jednego z maluchów, które wyadoptowywałam;))?
Masz z tym kimś kontakt? W jaki sposób koteczka się u niego znalazła?Jeśli dobrowolnie wziął ją na przechowanie, to jakim cudem rozważał oddanie do schroniska ? Czy sam mocno działa w kwestii adopcji, czy trzeba mu pomóc? Jesteś w stanie się czegoś dowiedzieć? Wszystko, tylko nie schron!!! Taka młoda koteczka

Kurczę, jestem chyba daleko, w stolicy Do tego właśnie naraiłam sobie trzecie nieszczęście na przechowanie - w ciągu dnia naraiłam już dwa...

Trzymam za Ciebie kciuki, Kocinko Zareklamuj się jakoś gdzieś, bo śliczna jesteś, musisz się komuś przydać

[Wielbłądzio]

Proszę, dziewczyny, PRZEKLEJAJCIE!!!, bo ja jestem komputerowy tłumok i nawet nie wiem gdzie i nie umiem wstawić do swojego podpisu

[Batka]

Robimy co możemy .....

[aguś]

Biedna mała Pupi
Ale domek się znajdzie.
Na pewno.
Tylko jeszcze nie wie o tym że własnie brakuje mu ślicznej koteczki.
Na pewno się szybko dowie

[Batka]

Nie chowaj się dziewczynku.
Musimy Ci znaleźć najwspanialszy DOM.

[Wielbłądzio]

Hop dziewuszko!!!
Uszy do góry, doczekasz się , moja czarna Bimbo (czyli Miniusia, ale ja kotom zmieniam imiona dosyć często;)) też czekała kilka tygodni (w schronisku ) i w końcu się doczekała.
(Okoliczności były dramatyczne, straciłam inną młodziutką węgielkę i kiedy przeczytałam ogłoszenie o tej, musiałam zadzwonić... Jechała do mnie aż z Radomia! Nikomu nie życzę koszmaru, jaki spotkał mnie i ś.p. Gadzię w ciągu dosłownie dwóch-trzech dni - ale gdyby nie to, być może Bimbolaj nadal by czekała...)
Ciesz się Malutka, że masz przejściowy domek, człowieka i Ciotki, które szukają dla ciebie ciepłego kącika na stałe. Zobaczysz, ZNAJDĄ!!! A daleka ciotka ze stolicy będzie Cię niestrudzenie podrzucać