Kitka, Cyryl i Hestia - cz. 1

[Kicorek]

A masz jakiegoś? Bo mój nawet herpesa u rudego nie rozpoznał, dopiero dr Garncarz, jak już był stan zapalny

[Kicorek]

1 maja odwiedziłam covu i jej koty - Łacię, która właśnie kończyła rok, i Lulka. Nie darowałam im i musiałam popstrykać

Oto jubilatka w dniu urodzin:


Na słoneczku:


Tam jest coś ciekawego:


Tam też:


Czujne czułki:


Jeszcze bardziej czujne czułki:



Kawaler w całej okazałości:


Piękne oczy Lulka:


Zapatrzony:


Zapatrzony z bliska:


Lulek, a w tle odbicie Łaci:

[Akineko]

Kicorku - świetne fotki!
Łacia: "Jeszcze bardziej czujne czułki" normalnie, wywaliłom się na plecy za smiechu - boskie!
A Lulek z pysia i posturki to do Cyrylko troche jest podobny, czy mi się zdaje?

[Kicorek]

A Lulek z pysia i posturki to do Cyrylko troche jest podobny, czy mi się zdaje?

Zdaje ci się. Lulek ma zupełnie inny wyraz "twarzy", inny rozstaw i kolor oczu i w ogóle. Przypomina go nieco rudą bródką i białym pyszczkiem.
A w ogóle oba koty covu są bardzo piękne i kolorowe i nie broniły sie przed zdjęciami jak moja Kitka.

[Kicorek]

Dawno mnie tu nie było

U nas generalnie wsio w pariadkie. Hestia z Cyrylem biegają jak goopie. Moja mama twierdzi, że jak stado mustangów (biedaczka siedziała wczoraj z nimi, bo ja wyjechałam). I pytała, jak ja z nimi wytrzymuję
Hestia ma takie odpały, że Cyryl wysiada, podobno jest gorsza niż rudy
Biega jak szalona po całym domu z obłędem w oczach, wskakując na wszystko po drodze. Przed rudym ucieka i się drze, jak ją złapie i dusi, a za chwilę sama za nim leci
Kitka na to wszystko patrzy z politowaniem w zielonych oczach i się nie wtrąca.
Czasami Hestia napadnie na Kitkę i wtedy zostaje pacnięta łapą, żeby sobie za dużo nie pozwalała

A oto zdjęcia z zeszłego tygodnia, bo tak

Zapatrzony Cyryl (on często przekrzywia głowę, jakby miało mu to pomóc w lepszym przyjrzeniu się ):


"Spójrz mi prosto w oczy"


To zdjęcie mi się podoba:


I w całości, żeby było widać, że kotek cały jest piękny:


Hestia zapatrzona:


Hestia pokazuje, że umie wspiąć się po wszystkim:


Tu widać, jakie już ma piękne futerko (a jakie w dotyku...):



I hrabina dla wielbicieli:


Znudzona?


I z bliska:



A tak rozkosznie spali w piątek wieczorem:


W czułych objęciach (zachwyciłam się ):


I głupia mina Cyryla:

[izaA]

Cudne zdjęcia, normalnie zazdroszczę i modeli i umiejętności....mnie podoba się to samo no i oczywiście koty razem śpiące, wzruszam się równie mocno jak kiedy patrzę na moje dzieci śpiące, widok równie błogi

[kropka75]

http://img234.imageshack.us/my.php?image=13kitka6sn.jpg
Moja śliczna dziewczynka...
http://img222.imageshack.us/my.php?image=12kitka1hv.jpg
A jaki ona ma cudny kształt pysia... Naprawdę z mordki coraz bardziej przypomina mi moją Kropkę. Ta sama powaga i mądrość w oczach.

http://img232.imageshack.us/my.php?imag ... tia2uq.jpg
Foty razem to są boskie po prostu. Jak on ją cudnie dwoma łapkami obejmuje...
To się nazywa miłość.

http://img225.imageshack.us/my.php?imag ... tia2sh.jpg
Te trójkąty to tak wyglądają i takie robią wrażenie, jakby to Hestia przyciągała tamtą dwójkę do siebie i jakby to ona ich zbliżyła. Zawsze w centrum i nawet jak tamta dwójka trzyma dystans, to ona się jakimś kawałkiem siebie zawsze do obojga przytuli.

[Kicorek]

kropka, ja głównie ze względu na Ciebie poświęcam mnóstwo czasu na łapanie opornej hrabiny w obiektyw, żebyś miała co podziwiać

izaA, nie mam dzieci, więc nie mam porównania, ale na pewno widok jest słodki
Jak moje wszystkie futra razem śpią, to się rozpływam i nawet jak coś wcześniej zbroiły, to w tym momencie jest całkowicie zapomniane


A teraz mam zagadkę - czy ktoś pamięta tę panienkę?

[Hana]

Ja niczego nie pamiętam , nawet nie wiem jak to się stało, że dotąd nie trafiałam na Twoje cudne zdjęcia kotów. Głosuję za Hrabiną - ach, te Kitki mają coś w sobie...

[Kicorek]

Cieszę się, Hana, że zawitałaś do nas, i dziękuję za miłe słowa
Tak, Kitki na pewno mają coś w sobie, co sprawia, że są niezwykłe
Twoja kicia jest cudna, pamiętam ją z innych wątków. Lubię takie eleganckie koty

Ciekawa jestem, czy znajdzie się ktoś, kto pamięta tę piękność z mojego poprzedniego postu. Jeżeli nie, wieczorem rozwiążę zagadkę (chyba że zapomnę)

[covu]

mnie to wyglada na blanca lub palome... tylko nie wiem ktora jest ktora

[Kicorek]

mnie to wyglada na blanca lub palome... tylko nie wiem ktora jest ktora

A którą typujesz?

[ariel]

Ja typuję Blancę

[Kicorek]

Ja typuję Blancę

Dobra odpowiedź!
Dziś ją odwiedziłam. Kicia jest całkiem zadomowiona i zaprzyjaźniona z pozostałymi kotami. Widziałam, jak przymilała się do niektórych o mycie (jak u mnie do Cyryla). Bardzo lubi bawić się z szylkretową koleżanką. Jest bardzo kontaktowa, rozgadana i zadowolona z życia. Niestety czasem odnawia jej się koci katar, ale ogólnie czuje się dobrze i ma humor. Wyrosła, zrobiła się z niej smukła panienka i ma już prawdziwe kocie futro, a nie taki puszek jak wcześniej. Bardzo się cieszę, że mogłam ją znów zobaczyć

Taka jest wyluzowana i zaczepialska:

[Akineko]

o! w pierwszej chwili nie poznałam
Piękna kocia panienka z niej wyrosła! (a taka kupeczka nieszczęścia na początku była.... )
Szkoda, że nie masz fotki Palomy.... pewnie też ślicznotka się z niej zrobiła.