Panny B&B&P&S

[ryśka]

Kaska, Boni jest najszczęśliwszym kotem na świecie.

[Kaska]

poniewaz skonczyl sie antybiotyk - przeszlismy sie do weta znow
nie da sie ukryc - mocznik szaleje i paszcza juz cala w nadzerkach
zapewne inne sluzowki tez
Boni ma dalej z nami kontakt - ale boli - i to widac
w zwiazku z czym przeszlismy do opieki paliatywnej - nie ma sie co czarowac - zbyt wiele czasu nam nie pozostalo
nie musimy sie juz przejmowac wplywem Tolfedyne na nerki - wiec bedziemy ja podawac w zastrzykach dzialajacych przez 24 godziny

paszcze dodatkowo wspomozemy zelem dla dzieci z lidokaina - to juz moj pomysl

no i mamy zamiar jak najwiecej czasu spedzac na spacerach pod oknami - moze Mustang sie osmieli i przyjdzie pogadac ? - mamy nadzieje na ladna pogode i wygrzewanie sie na sloncu

Boni siedzi mi teraz na kolanach, po kroplowce itd - poniewaz to mnie najbardziej w domu szuka i moim jest kotem - mam zamiar jak najmniej z domu wychodzic

jesli chcecie potrzymac kciuki - to nie trzymajcie za to, bysmy byli razem jak najdluzej
a by nam bylo dobrze, nie bolalo - bysmy jasno odczytali moment, gdy pownnismy mu pomoc odejsc

[Myszka.xww]

Kaska, mocne kciuki. Za spokojne i szczesliwe bycie razem.

[Oberhexe]

Kaska, mocne kciuki. Za spokojne i szczesliwe bycie razem.

Bardzo mocne.

[Gen]

Boni kochanie, zawsze mysle o Tobie mocno
wiem, ze jestes szczesliwy

Kaska, za czas przed Wami, zeby byl wspanialy
jak najpelniejszy i tak dlugi jak bezbolesny

jestescie bardzo dzielni oboje...
kciuki trzymam

[ina]

Trzymam mocno Kasiu, za Was obydwoje.

[Chiara]

Kasiu, miźnij Boniego ode mnie.

Miał złe życie i nie udało się odwrócić losu, ale spotkał Was i teraz już wie, jak to jest być kochanym. Dostał od Was najpiękniejszy prezent. Zresztą sam mówi Ci to każdego dnia...

Dużo ciepłych myśli przesyłam...

[Kocurro]

Kasia, on Ci powie.
Mój Pierwszy Kot mi powiedział, że jest zmęczony nie chce już kroplówek.

[Oberhexe]

Za każdy dobry dzień trzymam mocno.

[Jana]

Trzymam kciuki za wspaniałe życie Boniego.

[ryśka]

Boni jest szczęśliwym kotem - ma ludzi, którzy patrzą na JEGO potrzeby, przez pryzmat jego bólu i jego potrzeb, nie swoich własnych. Jestem pewna, że podejmiecie właściwą decyzję we właściwym momencie.
Jesteście dzielni i bardzo dobrzy dla niego.

[Kaska]

Boni dzis spedza czas na trawce
dluga smycz, wewnetrzny trawnik pod naszymi oknami - spokoj, malo sasiadow, bez psow i dzieci
my z Jackiem na zmiane z Batka na kocyku - Boni nam zafunduje weekendowa opalenizne

wiec spi spokojnie raz wychodzac sie na slonku dogrzac, raz schlodzic w cieniu
bedziemy korzystac z ladnej pogody - widac, ze mu sie podoba
to jzu nie ten sam zawadiacki kot sprzed tygodnia, ani nawet nie ten sprzed kilku dni skradajacy sie do golebi
ale w dalszym z jasnym spojrzeniem , nie tracacy kontaktu z nami, z lebkiem nastawiajacym sie do glaskania
z determinacja wybierajacy sie obwachac kratke pod rynna
ktory zgrabnie z miejsca dzis rano wskoczyl mi na kolana gdy usiadlam przy kompie

dziekujemy wszystkim, ktorzy o nas cieplo mysla

[progect]

Boniczku, trzymamy za jak najwięcej pogodnych, ciepłych dni, bez cierpienia i smutku.

[Kaska]

Boni juz spi spokojnie
juz moj dzielny kot nie mial sily ignorowac wynikow i udawac, ze go inne normy obowiazuja
bardzo nam to wyraznie wczoraj wieczorem powiedzial

[Happy]

Boni, Kasko