» Wto maja 09, 2006 20:59
Dzisiaj się dowiedziałam, że kotkę bardzo niedawno wysterylizowano.
Nie sądzę, żeby to był przypadek snobów, którym się kotka nie podoba, więc chcą oddać. Niespecjalnie znam tych ludzi, kontakt mam taki trochę przez osoby trzecie, ale wiem, że nie chcą po prostu wydać byle komu.
Kot rezydent to dachowiec, więc nie mają nic przeciwko nierasowym kotom. Bardziej sądzę, że to kwestia dominacji tego kota, może nie akceptuje głuchoty kotki. Zresztą nie będę się mądrzyć, bo nie mam pojęcia, mogę jedynie domniemywać.
W każdym razie może ktoś się w Tosi zakocha i da jej dom.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)