Piękna biała niesłysząca Tosia

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 08, 2006 21:28 Piękna biała niesłysząca Tosia

Przepiękna koteczka, całkiem biała, niespełna roczna, żywa i brojna. Ale niesłysząca.

Mieszka u ludzi, którzy chcą ją wydać, bo rezydent nie chce jej zaakceptować. Rezydent jest kastrowany. Podobno tłucze ją niemiłosiernie. Opiekunowie Tosi poprosili mnie, żebym spróbowała znaleźc jej nowy najlepszy z możliwych domów.

Tak wygląda Tosia:
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Aha, koteczka została kupiona jako turecka, ale bez papierów.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto maja 09, 2006 6:26

Ee to nie wina rezydenta że ją tłucze tylko pewnie nie spełnila oczekiwań i nie obrosła pięknym futrem :(
Koteczko zyczę ci żebyś szybciutko znalazła swoj domek, bo nawet bez obfitego futra jesteś cudna.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 09, 2006 7:02

:D Ze niby to mial byc turecki van? Przeciez one maja rude znaczenia. Jak widac wszystko mozna ludziom wmowic. :twisted: No chyba, ze mowisz o angorze. Wlasnie dlatego nie wolno placic oszustom. Niestety pozniej najbardziej cierpia zwierzeta.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Wto maja 09, 2006 7:29

taka ślicznotka nie będzie długo czekała na domek :ok: :ok: :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto maja 09, 2006 8:34

Piękna biała księżniczka. To, że nie słyszy, nie będzie jej przeszkadzało w normalnym życiu w domku niewychodzącym. I za taki dobry domek zaciskam kciuki :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto maja 09, 2006 20:59

Dzisiaj się dowiedziałam, że kotkę bardzo niedawno wysterylizowano.

Nie sądzę, żeby to był przypadek snobów, którym się kotka nie podoba, więc chcą oddać. Niespecjalnie znam tych ludzi, kontakt mam taki trochę przez osoby trzecie, ale wiem, że nie chcą po prostu wydać byle komu.

Kot rezydent to dachowiec, więc nie mają nic przeciwko nierasowym kotom. Bardziej sądzę, że to kwestia dominacji tego kota, może nie akceptuje głuchoty kotki. Zresztą nie będę się mądrzyć, bo nie mam pojęcia, mogę jedynie domniemywać.

W każdym razie może ktoś się w Tosi zakocha i da jej dom.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Wto maja 09, 2006 22:06

Mam niejasne przeczucie, że głuchota kotki nie ma znaczenia dla rezydenta. Podejrzewam raczej błędy wychowawcze przy wprowadzaniu kotki do domu albo wredny charakter kota. W moim stadzie 10 lat była niesłysząca kotka i nie miała żadnych problemów ani ze strony innych kotów ani ze strony psów, które grzecznie ustępowały jej nawet własnego posłania jeśli akurat miała na to ochotę. Opieka nad takim kotem też nie jest trudna, trzeba tylko przejść na "sterowanie ręczne", czyki koci język migowy. Obecnie mam starą, głuchą sukę, która rozróżnia osiem podstawowych gestów i to najczęściej wystarcza. Z kotem było podobnie. Zgadzam się natomiast, że dom wychodzący (taki jak mój) nie jest najlepszym miejscem dla kociej inwalidki, chociaż moja kicia bardzo się pilnowała i zajmowała zawsze "strategiczne" pozycje w bezpiecznych miejscach. No i miała poza tym duże piwniczno-podwórkowe doświadczenie w kontaktach z psami - nigdy im nie ustepowała. Życzę kici przyjeznego, bezpiecznego i kochającego domku.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw maja 11, 2006 9:28

Hopsia! Niech się znajdzie dobry dom, kotka jest prześliczna!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw maja 11, 2006 13:56

Sydney, Ty do białych kotów szczęsliwą masz rękę. To wiesz, może coś? 8)
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Czw maja 11, 2006 18:43

Z Biala trzymamy kciuki.
Naprawde gluchota kota nie jest zadnym problemem - Biala sobie doskonale radzi z 4 psami.
I fantastycznie nawiazuje z nami kontakt wzrokowy.

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47566
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt maja 12, 2006 8:12

:ok: za urocza bialaske :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt maja 12, 2006 9:48

kota7 pisze:Sydney, Ty do białych kotów szczęsliwą masz rękę. To wiesz, może coś? 8)


Myślę, ze niedługo jakiś domek się zakocha :D no nie może być inaczej!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 12, 2006 10:00

A gdzie Tosia mieszka?
Wyslalam komus link do tego tematu 8)

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47566
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt maja 12, 2006 11:44

Bydgoszcz.

Dzięki wielkie :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie maja 14, 2006 10:17

Ooba, ktorej podrzucilam link, przygarnela kociczke z malymi, niedlugo sama bedzie dla kociaczkow szukac domkow....
Tak wiec moge tylko potrzymac kciuki za biala pieknosc.
Mam nadzieje, ze kto sie szybko zakocha w bialej ksiezniczce.

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47566
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości