Miniaturka (Loni) zarezerwowana

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob maja 06, 2006 20:33 Miniaturka (Loni) zarezerwowana

Mała Miniaturka (Loni) szuka domku
Kocinka wybitnie inteligentna, kumata, bystra i niezwykle PIĘKNA)
szuka domu

Wczoaj podrzucona do lecznicy, po prostu ktoś ją WYRZUCIŁ i poszedł sobie :roll: dlaczego? niewiem. Jest piękna, mądra, mrucząca i kochana.
Szuka PILNIE domu. Lecznica nie może jej przetrzymać, POMOCY!!!!!

Obrazek
Obrazek

kontakt
lecznica 889-05-82 (Warszaw, pytać o srebrną koteczkę)
Paulina 601065846[/url]
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 15:38 przez tajdzi, łącznie edytowano 1 raz
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob maja 06, 2006 20:52

śliczna!!!
mam nadzieję, ze uda się jej znaleźć domek.
z takimi zdjęciami...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob maja 06, 2006 23:07

Słodkie kociątko, qrcze gdybym mogła, to wziełabym chociaż tymczasowo. Trzymam kciuki za domek !!!
Obrazek

Dymcio

 
Posty: 398
Od: Czw lis 25, 2004 16:09
Lokalizacja: Podkowa Leśna/okolice Warszawy

Post » Nie maja 07, 2006 10:44

śliczniutka jest dziewczynka, domki zaraz ustawią się w kolejce :lol:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 07, 2006 11:31

Moja córka zapiała z zachwytu nad maleństwem.
Słodzinka jest rzeczywiście urocza. I ten ustawiony pionowo ogonek, i profilek delikatny, i długie nóżki, o deseniu boczków nie wspomnę. Łapie za serce ślicznota :love:
Ale ja mam już 2 kochane koty i na dodatek zazdrosne jak czort :roll: .

Domku zgłoś się szybko, bo mam sercowy dylemat...
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Nie maja 07, 2006 13:29

tajdzi
tak patrzac z punktu widzenia prosto estetycznego to ta kicia pasuje Ci na trzeciego kota... tylko zdjecie zrobic i wstawic do podpisu... :wink:
Obrazek

Frankie

 
Posty: 1054
Od: Nie wrz 04, 2005 13:44
Lokalizacja: Oz albo jakies lotnisko...

Post » Nie maja 07, 2006 16:05

kochani.
z pewnych złożonych względów ta piękność nie mogła zostać w lecznicy i właśnie, razem z rudym Frankiem, ulokowałam ją w mojej łazience. to jest niestety bardzo niedobre rozwiązanie, nie mam osobnych pomieszczeń i kociaki muszą siedzieć w transporterach, są bardzo stęsknione dotyku więc okropnie płączą i nie są szczęśliwe. a ja jutro ide do pracy...
najlepiej byłoby, gdyby mógł ją wziąć dom tymczasowy z osobnym pokojem, żeby mogła chodzić, małej leczymy świerzba i nie może się stykać z innymi kotami.
Bardzo proszę o pomoc, z samym Frankiem jakos sobie juz poradze, mialby lazienke dla siebie. Moj Walery chodzi i warczy, bardzo mi go zal.
jesli ktos moglby byc domkiem tymczasowym dla whiskasowej panienki, zjawiskowo pieknej, wiec pewnie szybko znajdzie domek, prosze o kontakt. moja kom. 0604.90.53.34
sibia@wp.pl
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 07, 2006 21:29

no to się trochę poznałyśmy, mogę zareklamować panienkę.
ja myślałam, że miałam dominujące kocury w swojej karierze kociary.
nenene. już wiem, co umie zrobić spragniona człowieka kocia kobietka.
ta panna CHCE DO CZŁOWIEKA.
chce na ręce, chce na kolanka, chce żeby się nią zachwycać.
bardzo dobitnie o tym informuje.
i mnie i sąsiadów. tzn na początku tak było, byłam załamana perspektywą nocki, pojadła, poprzytulała się, zasnęła i cisza.
sioop i qpy brak poki co.
panienka ma hobby - jest to wspinanie sie na plecki i kark człowieka. uwala się tam i mrrrruczy. jedzonko też najbardziej smakuje podane rączką, co tam miseczki.
dostała do transporterak misia i się tuli.
uszka ze świerzbem właściwie już czyste, tzn po kropelkach wychodzi urobek, ale bez szaleństw.
zakochał się w niej mój Walery. siada na jej transporterze u już nawet nie fuka. a ona gbo nawołuje.
Domku, znajdz sie szybko, bo mi sie kot wtopi po szyje. a wlasnie go wykastrowalam...
kochana i sliczna panna do oddania. teraz spi cichutko.
są chętni?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 07, 2006 21:30

dubel :oops:
Ostatnio edytowano Nie maja 07, 2006 22:11 przez sibia, łącznie edytowano 1 raz
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 07, 2006 21:30

hmmm, tego, no... znów dubel. sorry. forum mi sie wiesza i pokazuje ze brak polaczenia albo critical error...
Ostatnio edytowano Nie maja 07, 2006 22:13 przez sibia, łącznie edytowano 1 raz
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie maja 07, 2006 22:19

tajdzi. albo Ci wyslalam juz z 6 privow o tej samej tresci albo cos nie dziala.
wiec tutaj.
Mini-Lonia pięknie prosi Ciocię o ogłoszenie.
kolega znalazł już chyba domek. Lonia jest stęskniona za człowiekiem i pięknie mruczy. jest też prześliczna i mój Walery się w niej kocha. choć buczy. MiLo uwielbia wspinac sie po pleckach i uwalac sie na kolankach.
za ogłoszenie wszedzie gdzie się da już Pięknie Dziękujemy.
towarzystwo spi a ja musze pod prysznic i zaraz obudze... i znow trzeba bedzie utulic malenstwa...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon maja 08, 2006 8:15

no to nocka za nami.
pogasiłam towarzystwu swiatlo po polnocy, wstalam 6.20. albo spie jak kamien albo koty grzecznie spaly. generalnie noc poszla lepiej niz myslalam.
ranek juz byl gorszy bo mam o 3 rece za malo. mala naprawde chce byc czyjas i juz. poniewaz przedklada towarzystwo nad konsupcje to wieczorem przeszlam na mixol podawany strzykawka plus miesko z reki ciut. opiła sie jak bąk, zrobilyszmy uszka i poszla spac. wieczorem oba koty zasnely szybko.
rano puscilam mala po lazience zeby posprzatac w transporterze i sie zaczelo. Jak ona cudnie bryka!!! poluje na swoj cien, w postani malej kulki urzadza galopady, pakuje sie do brodzika, zaczaja za wiaderkiem...
sto pociech. w zabawie samowystarczalna.
podalam strzykawa mixol i zoastawilam miesko i suche. urobku nie bylo zadnego i tym bardzo sie martwie. masowalam brzuszek jak umialam, ale nie pomoglo.
franio za to dzis zrobil pokazowe siku, musial juz bo wczoraj wypil chyba wiecej niz ja.
czekam z utesknieniem na qpale i na domek dla przeslicznej dziewczyny, ktory zechce popatrze sobie na jej harce.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon maja 08, 2006 13:19

Ogłoszenie

Obrazek

i poprosiłam Beliowen o wrzucenie na allegro...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon maja 08, 2006 13:28

ogłoszenie własnie się drukuje i dziś po południu zawiśnie w naszej lecznicy.
trzymam kciuki za domek :D

ehh, dyby TZ chciał sie dokocić :roll:
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Pon maja 08, 2006 13:38

już ma z trzy miesiące? A wygląda na takie maleństwo
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 37 gości