Prezesik ma się doskonale.Rozrabia,skacze ,dzieci zmusza do gonitwy łapiąc za nogi i gryząc pięty. bardzo sie rozkręcił ,mruczy(jak ma czas się przytulic),wcina wszystko co ma w miseczce,kradnie kotom,i nam też,tyje bardzo szybko teraz wygląda jak gruszka na cienkich nózkach

.niestety nie kuwetkuje i to jest problem bo robi wszędzie,a najbardziej za kanapą

dzis wypróbuję inny żwirek i może zwykły piasek bo w taki się może załatwiał.Jest taki pocieszny jak spsoci i patrzy prosto w oczy niewinnie jaby sie dziwił ze nie bawią nas jego pomysły(zapalanie lampki w nocy-ciągnie za sznureczek do włączania)(lampka już stłuczona),wspina się i gania wszystko:):)To super Prezes i każdy by takiego chciał:):)
Uszka ma już czyste,oczka też,jedynie siersc posklejaną na główce od jedzenia i masci ,przecieram go wilgotną szmatką ale nic to nie daje.Może jest jakis inny sposób albo go po prostu wykąpac??prosze o porady:)
wieczorem postaram się wkleic więcej zdjęc