Żaba & Choć- czyli niunia i cicik ;) + iggy czyli koty3

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt mar 07, 2003 11:23

oko jak na moje oko lepiej krople pomagaja.dzisiaj byla nocna ropka wielkosci spiocha posnowego.gadziny dwie nei daly nam w nocy spac...ja wiemmm to zemsta za zdjecia.jakby to inko szlo..?.." nas bohaterow aparatemmmm!!!"
zwiazki pomiedzy tymi draniami sie zacisniaja..zreszta widac to na ostatnim zdjeciu ktore estraven nei tracac cierpliwosci ( mam nadzieje..) wrzucil do galerii...ja polewalam z tych zbereznikow jeszcze dzis rano..kurcze no..ja im dam 69 oskubie predzej! szczescie neiszczescie ma sie cyfrowke pozyczona i teraz w domu szal pstrykania ..ja koty uwieczniam..bocian uwiecznia mnie i tak w kolko!z ta drobna roznica ze koty wychodza piknie na zdjeciach.. :D
teraz sie bija...wlasciwie jakby sie nei bily to zaczelabym sie martwic ze cos jest nie tak :roll: chociowski wola specyficznym mraukiem zabe...ta nie tracac ani chwili galopem do niego i dawajjjjj ...naprade widac ze sa szczesliwe ze maja siebei do zabawy :lol: tylko bocian zadaje pytanie dlaczego one sie bawia albo wczesnei rano....albo kiedy go nie ma...a potem pol wieczoru spia a wtedy to on by sie pobawil z nimi :roll: a rozrabiac zaczynaja znowu wtedy gdy my zgasimy swiatlo 8O ojj dzisiaj za gonitwe i halasowanie mogly stracic ogony :wink: no nie wiem dlaczego on taki wrazliwy :lol: u mnie slonie moglyby latac po domu i tak bym spala ..a tupot zaby..to jak kolysanka...jak jest cisza to zaczynam sie martwic ze znowusz cos gryza..
ide radosnie zrobic sobie sniadanko...:))no wlasnie musialam uspokoic towarzystwo....zaczely warkolic na siebie..dziwne... reaguja na podniesione " ciciczku a feeee!!!ladnei tu sie bawic!!!"
a zaba robi male postepy:wczoraj odkryla kursor myszki na ekranie kompa..dzisiaj za to podoba sie jej przewijanie strony:) wskakauje na biurko wacha mi rece i staje przed ekranem i sie glampi..to pikus ze ja nic nie widze ale panna ma ubaw :roll: NIUNIA SIE ROZBESTWIA!!!!! nadchodzi apokalipsaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
bynajmniej dla chocia :lol:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 07, 2003 12:15

:ryk: :ryk: :ryk: Niunia przemyslala sobie pewnie: "Wlasciwie jak by sie zastanowic, to tutaj mozna sie calkiem niezle urzadzic...Chocio sam...konkurencji, praktycznie, zadnej..."
Ciesze sie, ze z oczkiem lepiej.
Ipsi, ty to potrafisz...koty sie ciebie sluchaja, po katach miziaja sie nawzajem...jak ty to robisz, dziewczyno? :)

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt mar 07, 2003 12:24

bocian nazywa to tyrania;)
wlasnei jeszcze snaidania nie zjadlam..umre z glodu koty zazyczyly sobie suchego... 8O zaba chodzila i znaczaco miauczala przy misce :roll:
o nieee teraz ja jem!!!! a potem zwijam sie na lazarz doniesc prowiant i pokazac zdjacie zaby pani marii.
bo na zajecia dzis zaspalam :oops:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 07, 2003 21:52

a guzik poprawa..nadal leci..dzwonilam do weta powiedzial ze mam tydzien zakraplac oczy tymi pierwszymi kroplami( wiedzialam ze nimi mozna :D )
i jak nei przejdzie to zwijac kota do niego:)
dzisiaj przekonalismy sie ze jak nas nie ma w domu..to koty spia...:)
zrobilam im dzis prezent...kupilam taka mala mysz futrzasta....i nie wierzylam ze to taki przeboj i w ogle...i co takei oczy zrobilam 8O jak choc zabil nowa zabawke ze 100 razy i za chiny ludowe nei chcial dac sie zabie nia pobawic!!! nosil mysze w pysku i warczal... :roll: jutro musze isc kupic mysze dla zaby :twisted:
no po wizycie u pani Marii mam znowu dolinke...tak zall mi kocisiaaaaaa kupilam dzisiaj suchego specjalnie dla niego ( takei dla kastratow royalka..i purinke..) reszcie kotow tez zrobilam paczki z suchym i puszki ..bidne koty bidne koty...dlaczego ja moge miec tylkoo dwa kotyyyyyy ehh..
ktos wie za ile jest stronhold ..czy jakos tak to sie pisze...i czy to sie kupuje na jednego kota czy tez moze na wiecej?zobowiazalam sie do dbania o kocisia wiec teraz mozdze jak go odpchlic itp profilaktycznie.

jutro bunkrujemy balkon..dzisiaj zwiedzilismy castorame ..znalezlismy siatke...czy siatka zwana hodowlana sprawdza sie?koszt nam wyjdzie calosci ok 100 wiec pelen wypas...a drzewko zmontujemy na balkonie..przemyslelismy sprawe ..poki mamy wspolokatora to w naszym jednym pokoju za diabla drzewko nei ma racji bytu..beda musialy polki ( zreszta tez jutro montowane) na scianei wystarczyc...dostana specjalnie 3 ostatnie na wlasnosc:)
co do drzewka to dzisiaj stwierdzilismy ze rura pcv bedzie jego pniem:)))reszte obijemy dywanikiem.zrobimy im raj na balkonie...hiih woliere hodowlana
:lol:
jutro bedzie " dzien bezpiecznego oraz przyjaznego kotom domu"
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt mar 07, 2003 22:04

Ciesze sie, ze oczko troche jakby lepiej chociaz nadal sie leje. I bawia sie bardzo ladnie. Ehhh, to tak sympatycznie jak koty doceniaja swoja obecnosc.

Moze niech Bocian probuje (na sile tzn budzac koty z wieczornej drzemki :lol: ) pobawic sie z nimi wieczorem wlasnie? Jakas zabawka, ktorej nie moga sie oprzec? Np piorkami na wedce (u mnie to jest od zawsze numer 1). Moze wtedy w nocy bedzie spokojniej. Moje przyzwyczaily sie do mojego rozkladu dnia i tylko w weekendy jest problem, bo swidrujace oczka wpatruja sie we mnie od 5 rano (tak zwykle w czasie tygodnia wstaje :? ) a o 6 to juz jest miauuuuczenie i zabawa pod lozkiem, i drapanie lapka w koldre, i takie tam inne metody :lol: . I wtedy wychodze z sypialni (nieprzytomna), one za mna wybiegaja i staja w kuchni, a ja spokojnie wracam do lozka zamykajac za soba drzwi :D .

Daisy i Krzys przesylaja pozdrowienia dla Chocia i Zaby :) . I pisz przynajmniej 2 sprawozdania na dzien, pleeease. Ja juz nie moge bez tego zyc!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt mar 07, 2003 22:16

ipsi pisze:ktos wie za ile jest stronhold ..czy jakos tak to sie pisze...i czy to sie kupuje na jednego kota czy tez moze na wiecej?

To jest tubka na jednego kota - myślę, że zdołamy załatwić tak po 25-30 od sztuki. Zgadamy się na pm.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 07, 2003 22:27

Ipsi, ja tez sie podpisuje pod tym co napisala Beata.
Twoje sprawozdania sa jak narkotyk... :lol:
Ty jestes kochana dziewczyna, qrcze, zeby tak jakis dobry domek zjawil sie dla tego kiciuszka.
A drzewko na balkonie super! Powspinaja sie, i nalykaja przy okazji swiezego powietrza.
Poleczki tez swietny pomysl. I twoj TZ tak na wszystko YES, bez protestow? Medal mu sie nalezy, i tyle!
Twoje kiciuchy maja tak z wami dobrze, ze powinny sie w rzadku z kapciami ustawiac, kiedy wracasz do domu :lol:
Znalazlam transport z Polski, pan Wiklinka juz w ruchu z drapakiem dla moich. Bo ja to jestem taka bez fantazji (czytaj: sily wykonawczej), i wszystko musze kupowac gotowe :(
Pisz o Chociu i Niuni, pisz dziewcze, co gdzie i jak robia :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob mar 08, 2003 0:32

pozdrowienia dla daisy i krzysia sisi i toto :D
no ej tylko nei narkotyk...to zabronione :wink: jeszcze pojde siedziec a moje koty biedne same.. :roll:
wlasnie udupiamy kotom zycie..co zasna to my je lubudu!!!!!!! niech wiedza jak my sie czujemy :twisted: choc spi na stojaco:) juz nei dlugooooo zaba wegetuje.....oo choc sie zewakuowal :twisted: zaraz go poszukam
co do tekstu ze koty maja z nami dobrze i rzadkiem z papciami w paszczy nas witac..to po przeczytaniu tego bocianowi on wniosl male sprostowanie" koty rzadkiem z papciami mnie witaja a ty ( czyli ja!!!!! 8O ) zaraz za nimi! za to ze masz tak dobrze ze mna"
no normalnei zamarlam z oburzenia!!! 8O
swoja droga bocian jest wyjatkowo dzielny i nie marudzi jak mu wymyslam cos o obsiatkowaniu balkonu;) a pomysl z polkami jest jego!
co do balkonu..to jak sasiedzi beda marudzili dlaczego zakladamy siatke to powiemy im ze robimy woliere hodowlana dla naszego wielkiego szczura ktory sie jzu w domowej klatce nie miesci :lol: ewentualnei ze bedziemy hodowac kurczaki :twisted:
co do nalykania sie przez kotuchy swiezego powietrza...martwi mnei jedno...fakt ze moze im sie zwiekszyc apetyt..!! teraz jedza nadal jak glupie...najlepsza jest zaba ktora zaczaila ze jak ide do kuchni to wtedy ona dostaje cos do miski...i teraz jak ide sobei herbate zrobic to ona galopem( no powiedzmy ze stara sie szybko poruszac) do kuchni miauk miauk i wierci sie w kolko niespokojnie w okolicach miski.
zauwazylam ze choc nabral cialka...na bank juz dobil do 4kg!to sie czuje jak sie podnosi ta mala gadzine:)zaba tez pulchnieje:)
muhihihihi wiesci z ostatnich chwil..koty spia..zaba na swoim dywaniku pod palmami- chociowski na parapecie..muhihihihiihih nie wiedza ze je obudze oj nie wiedza :twisted:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Sob mar 08, 2003 11:13

wstalam najdalam sie i ide kupowac siatke! do bojuuuuu
koty najadly sie przed papu dostaly kropelki do oczu..bo pancia sie wycwanila ze jak da kropelki przed papu to koty mniej zle:)
teraz sie bija..slychac galopady..choc ma dzis problemy jakies i gryzie zabe po karku...zaba prycha.....wiec siedze i pisze a za mna slychac prrechhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
miauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
mraullllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllllll
a zaba to masochistka..najpierw wyje z bolu a potem chociek zrobi na korytarzu mrauk...a ona wtepedy tiptop za tiptopem do niego!
bosheee dzien polowania dzis chyba sie zaczyna!
a po wczorajszej akcji udupiania kotow noc przespalismy bezproblemowo!
no byl maly wybryk turlania pingponga zaraz po zgaszeniu swiatla...ael szybko turlajacy osobnik padl :twisted:
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Sob mar 08, 2003 19:04

jest ciemno..bocian nadal walczy z siatka..ja sie nei wtracam te mechanizmy nei dla mnei sa ojoj....kotuchy spia..chociowski sie zmeczyl przerazliwie wachaniem siatki..heh
dzieki estravenie za dodanei zdjec do galerii
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Sob mar 08, 2003 20:07

Ipsi wreszcie miałam czas poczytać :lol:
Ale masz wesoło :lol:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 08, 2003 21:44

witaj janka:)) jak z piesiem?
wesolo..hym dzis mniej wesolo..przy montazu siatki male sprzeczki..no dobra nei male...bocianowi sie nei podoba obsiatkowany balkon..no bynajmniej ja mam to w guziku..koty nei beda mi wypadac przez balkon.a co!no i jestem ciekawa czy w ogle ktos sie przyczepi do tego ze balkon ma siatke...no niech zaczna...to pozre ich na surowo..oj wtedy bede nie mila!oj bardzo nie mila!
z relacji kocich-
zaba caly ten szum przespala na pufach.choc jest zbulwersowany ze nei mogl isc z nami na balkon.dlaczego my tam siedzimy a on nie moze?i miauczyl przerazliwie patrzac za okno...
malo tego- cos zjadl dzisiaj nie tak..w sumie nei wiem co bo dostal puszke i suche czyli to co zwykle..i puszcza przerazajaco smrodliwe baki 8O no koszmarrrrr...pewno marudzi tez dlatego ze go moze brzusio boli... ?
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Nie mar 09, 2003 0:21

ipsi pisze:[...]jestem ciekawa czy w ogle ktos sie przyczepi do tego ze balkon ma siatke...no niech zaczna...to pozre ich na surowo..oj wtedy bede nie mila!oj bardzo nie mila!

Ha, moja niegdysiejsza koleżanka, mieszkająca na parterze z persem Borysem, miała balkon opatrzony ozdobną kratą (jakoś Borys nie potrafił i może nie chciał się przepchnąć przez otwory) i sąsiedzi zrobili dziki raban, że im po tej kracie włamywacze będą włazić. No to ona kratę kazała zdjąć, ale za to obiła balkon chamską plastikową siatką ogrodzeniową i kichała na "dekoracyjność" tejże :lol:

Może biedny Choć podkradł cichcem coś "pędnego" i teraz cierpi z powodu łakomstwa? Tu w którymś wątku pisały o kociach podkradających pierogi z kapustą czy bób konserwowy :lol:

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 09, 2003 0:37

Ja pisałam o bobie ;) Ale ręczę- na moja kotę "pędnie" nie podziałał ;)

Byłam dziś z TZ-tem w castoramie obejrzec rózne listwy i kątowniki, które maja mu sie przydac przy wiosennej renowacji zabezpieczenia balkonu. On ma jakies pomysły- wole nie pytac jakie ;) - które maja zwiekszyc stabilność i trwałość zabudowy.
Ipsi- mój TZ na estetyke kicha kompletnie, ale wizja roboty, która sie z tym wiąze- wcale mu sie nie usmiecha :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39555
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie mar 09, 2003 0:39

Ipsi, u ciebie to sie teraz apartamenty porobily :lol:
TZ-towi powiedz, ze taka zabudowana weranda to jak zimowy ogrod, bardzo swiatowe i KUNIEC :wink: Mozna powiesic jakies kwiatki w skrzynkach, i zrobi sie bardzo przytulnie...niedzielne sniadanka na balkonie, bez wgladu ciekawskich oczu, ha? Sielanka :D
A co werandka nieladna z siateczka? A jak majtochy wisza do przeschniecia to ladniejsza? "Somsiadki" najlepiej zapros na kawe i ciastko, i opowiedz im, ze to z mysla o nich siatke zawiesilas. Bo jestes bardzo odpowiedzialna, i nie pozwolisz, zeby twoje kocurki chodzily i kladly koopy pod ich oknami. I chociaz siatka balkon ci szpeci ( :wink: ), to jednak przemeczysz sie dla schludnego wygladu osiedla i dobra sasiadow.
A Chocio gdzie znow buszowal kochanienki?
A moze on tak z zemsty, na zawolanie potrafi?
Znalam jedna dziewczyne kiedys, ktora potrafila...lyknela powietrza, i szlo! :lol:
Podobno pomaga pomasowac troche brzuszek. I jesli go boli, to da ci znak przy masazu.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Google [Bot], Marmotka, MB&Ofelia, pibon i 1003 gości