Był dzisiaj test na odkurzacz. Ewentualny przyszły domek nie ma co sie stresować - Blaba po prostu wyszła do drugiego pokoju. A gdy odkurzacz zaczał hałasowac i w tamtym pokoju - poszła za łózko, aż wszystko ucichnie. Test zaliczony

Pragne równiez zdementowac fakt, że Bląba stroni od tranu i witamin w proszku. Po wymieszaniu mokrej karmy, z tranem i witaminami i rozbiciu wszystkiego widelcem zajadała ze smakiem i patrzyła tylko czy pies nie chce jej podkraść - tak jak ona wcześniej jemu chciała. A teraz, najedzona i umyta (sama się myła, my jej nie stresujemy juz więcej) z maścią na łapce, na którą w ogóle nie zwraca uwagi poszła na swoje miejsce, czyli na krzesła pod stołem.
Uszka będziemy leczyć wieczorkiem, jak TZ wróci z pracy, bo może będzie sie wyrywać, to po co ją dwa razy męczyć - raz przy mojej próbie i potem przy właściwym leczeniu.
Na razie dzielnie sie trzyma, dużo śpi, w przerwach je, patrzy przez okno balkonowe lub kuchenne i obserwują sie z psem.
Tyle najnowszych informacji.