[dogo]POMÓZCIE!!! Mały kotek koczuje w wykopanej norze, Wars

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob kwi 22, 2006 22:39 [dogo]POMÓZCIE!!! Mały kotek koczuje w wykopanej norze, Wars

Cytuje za dogomania:
"Od poczatku. Jakiś tydzień temu zauważyłam w ogródku (mieszkam w bloku na ogrodzonej posesji) małego kotka. Nie znam sie na kotach, moim zdaniem ma jakieś 3-4 miesiace, bialy w czarne łatki, czarny ogonek. Wydawalo mi sie, ze ten kotek jest czyjs, ładny, zadbany, ze ktoś wypuszcza go do ogrodu, itd... Wyjechałam na kilka dni, wracam i cóż... znów widzę tego kotka, tylko już nie tak białego, raczej szarowatego, przybrudzonego ziemią, a przy miejscu gdzie zwykle sie wylegiwal staly miseczki po twarożku. Cóż się okazało. Ten mały kociak wykopał sobie norke przy ścianie domu i tam koczuje!!! Jak patrzyłam na niego (nie daje podejść za blisko, słyszalam furczenie w nosku, mam nadzieję, że to nie koci katar, kociak oczy ma czyste, z nosa nie ma wydzieliny), może być przeziębiony, przecież na dworzu w nocy jest 5 stopni, on się mógł
przeziębić!!! Niestety nie moge zasponsorowac mu hotelu (na głowie mam psa w hotelu, który kosztuje).
Zdjęcia będą jutro albo w poniedziałek. Błagam, pomóżcie!!!
Właśnie przed chwilą widziałam tego kociaka siedzącego pod samochodem. Wieje silny, zimny wiatr. Nie mam sumienia spać w domu, jak ten maluch koczuje na zimnie na ulicy albo w wykopanej przez siebie norze!!!

Aha, nie wiem czy to kot czy kotka..."

Watek:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=24854

Ktos moze pomoc biedakowi?

Pozdrawiam
GreenEvil +3kocury + pies

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Sob kwi 22, 2006 23:50

:cry:
mogę tylko trzymać kciuki za koteczka
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie kwi 23, 2006 7:49

sprobuje pomoc w lapaniu. daleko nie mam...
nie moge go niestety wziac do siebie...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie kwi 23, 2006 9:24

Moze niech mu dziewczyna postwi chociaż jakieś pudełko?
Biedny maluszek... :(
U mnie też niedawno były takie dwa. Łapałyśmy je ponad tydzień. Jeden z nich był bardziej chory, słabszy i udało nam się go złapać.
Drugiemu pomogli odejść "dobrzy ludzie" z bloku... :cry:
Teraz Iwo jest w domku tymczasowym u annskr. :) Wyrósł na pięknego, zdrowego kocurka.
A jego braciszek/siostrzyczka gania sobie teraz po wiecznie zielonych łakach... :roll: :cry:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 23, 2006 11:30

asiuniap@wp.pl - to kontakt do osoby która bardzo prosi o pomoc w sprawie tego kotka....
w poniedziałek będę miała jego zdjęcia to natychmiast je wkleję

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 23, 2006 15:21

biedactwo :(

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie kwi 23, 2006 16:36

PRZENIESCIE WATEK NA KOTY!tam wiecej osob jest!
napisz tez gdzie ten kociak koczuje w jakiej dzielnicy?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie kwi 23, 2006 16:38

Gagucia widzialam kotka zaraz mu zrobie watek na kotach i wszystko napisze
kot jest na kabatach
mam zdjecia
jest chory
to maly kociak napewno wyrzucony :evil:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie kwi 23, 2006 16:58

Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości