6-tyg. ŚLICZNE ZDROWE kociaki szukają domów (Wawa)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 18, 2006 23:34

hooop

ja nie chcę zostać z ośmioma kotami;) (moje + 3 chłopaków) !!!

nikt nie chce moich małych spryciarzy???

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro kwi 19, 2006 0:14

mam sie umowic jakos na jutro z Tobą na ogladanie..zadzwonie jakos jutro jak sie obudze :roll:

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Śro kwi 19, 2006 20:49

Fidelek ma dom :kotek:

Chyba dobrze im z oczu patrzyło...

A w sprawie tygryski koniecznie spróbujcie dotrzeć do tej babki: skoro była taka zdecydowana, to kurka wodna nie powinna się wycofywać, w międzyczasie burą koteczkę bardzo chciało ładne kilka osób :!: :!: :!:

Trzymajmy kciuki za Fidelkowy domek!!!
Ostatnio edytowano Czw kwi 20, 2006 8:38 przez Wielbłądzio, łącznie edytowano 1 raz

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw kwi 20, 2006 0:55

GOLDI CO Z TYGRYSIA?
umowe z fidelkiem podpisze na dniach.niestety ludzie czekali na mnie prawie 3 h u kasi a ja z powodow ktore wyskoczyly mi w drodze nie dalam rady dojechac.poniewaz ustalilysmy z kasia telefoniecznie ze ludzie sa bardzo fajni i sensowni to umwilam sie ze podjade do niech podpisac te umowe i pogadac ogolnie o kotach bo sa bardzo zainteresowani radami.
na kastracje sie zgodzili-chwilowo sie zawachli poniewaz zrozumieli ze maja kota kastrowac juz 8O
akceptowali ja w rozmowie ze mna od poczatku i bardzo ucieszyli sie z talonu znizkowego. :roll:
napisze po rozmowie z nimi jak sie maly chowa;]

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw kwi 20, 2006 22:27

Nikt nie chce Tygrysia? :( Nikt nie chce Gacka? :(

I co z Tygrysią - jest ten domek czy nie? Bo wydrukowałabym ogłoszenia do powieszenia na moim wydziale (na polonistyce jest wybitnie dużo kociar;))) - ale nie wiem, kogo mam w nich jeszcze proponować?

Gagucia, proszę o smsa, kiedy tylko się dowiesz :!:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt kwi 21, 2006 9:43

No skuście się na kotka, proooszę :1luvu:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt kwi 21, 2006 22:49

ok bilans na dzisiaj

kotek ala fidel jest juz od przedwczoraj w noywm domku, wszystko jest zalatwione, kot skacze po firankach jest ok,
kicia z bialym na nosku zostaja u wielbladzi "w rodzinie",

po buraska kota jutro przyjezdza pan z woli...bardzo kulturalna osoba.
po jednego kocurka-wypada na gacka przyjezdza jutr o pani z grochowskiej-jezeli bedzie zainteresowna..bedziemy i tak pewnie wracac z nia samochodem..

ja jutro bedac u wielbladzi na podpisywanie umow i pogadanki zabieram burasie i bede kontaktowac sie z pania ktora mieszka gdzies niedaleko mnie i...... albo jej zawioze albo ona odbierze-pani jest od goldi i jest super.

jutro moze sie okazac ze wszystkie kotki maja domki.
jezeli ktos ma problem z oddaniem kociakow prosze na pw jakie kociaki wiek, stan plec i kolory, a bede osoby dzwoniace-a jest ich duzo-kierowac do was. oczywiscie ogloszenia w prasie wiaza sie z tym, ze na ok 20 osob dzwoniacych sesnownych bylo ok 5-6 ok 5 bylo zainteresownych kociczka i z czego kilka namowilam na kota starszego lub przekierowalam na kociarnie.trafila sie jedna osoba ktora podpadla pod pseudohodowczynie reszta miala domy wychodzace przy ruchliwej ulicy, tragicznie zmarle koty pod kolami lub nie akceptowala kastracji..lub poprstu chciala sie jeszcze zastanowic.. :roll: trzeba wiec przygotowac sie na sprawdzanie tych domkow.przy podwojnym filtrze takim jak byl u nas- ja - kasia albo kasia-ja polowa dzwoniacych do kasi po uslyszeniu o umowie i warunkach nie oddzwaniela do mnie i tak samo ze mna nie dzwonili juz do kasi;)

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob kwi 22, 2006 12:16

:)

ale tempo:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 22, 2006 13:39

Uh, niestety zgodnie z moimi najgorszymi przeczuciami: nikt nie przyjechał :(
Facet od buraska rozmyślił się już rano, a dziewczyna nie dosyć, że spóźniła się dwie godziny, to jeszcze zaginęła tajemniczo pod moim blokiem (twierdziła, że już jest i czeka pod właściwym adresem, a wcale jej nie było; potem kontakt się urwał - zresztą i tak w międzyczasie uznałyśmy, że tak niegramotną osobę trzeba raczej spławić).

Tygryskę Gagucia zabrała - więc zawsze jedno mniej;)

Ale Tygrysek i Gacuś nadal czekają :(

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 22, 2006 16:19

no tak jak napisala wielbladzio.jednak kociaki nadal szukaja..
zabieram tygrysie i jade z nia zaraz do nowego domku..
reszcie bedziemy szukac domu przez allegro bo jednak najpewniej..

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Sob kwi 22, 2006 17:16

Śpią biedaczki smutne, że znów ktoś się na nich wypiął :( Takie fajne chłopaki :!: A Jeanne śpi z nimi, ale jestem pewna, że czuje się uprzywilejowana :wink:
Koniecznie napisz, jak mała przywitała nową Dużą :wink:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob kwi 22, 2006 17:37

Gagucia napisz proszę co z tygrysią.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Sob kwi 22, 2006 20:11

wszytsko dobrze,
wlasnie wrocilam,
generalnie kicia nader dobrze przyjela nawet dzieci;))
jest ok.
bede miala jutro info jak sie zaaklimatyzowala.

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Nie kwi 23, 2006 22:53

Dziś zdałam Gacusia :lol:

Domek chyba będzie naprawdę super :P :P :P Kociak od razu wtulił się w dziewczynę i zasnął, jej mama o wszystko dokładnie wypytywała, bo dotąd miała tylko psy, dałam jej trochę jedzonka dla małego, piłeczkę na nową drogę życia;) i nawet pożyczyłam koszyk...
Jedyne, o co ciut się obawiam, to 5-letni jamnik w tym domu. Dawały głowę, że w ogóle nieagresywny brat-łata, że niańczył królika miniaturkę; na wszelki wypadek poprosiłam jeszcze, żeby na razie nie zostawiały ich samych bez nadzoru... I nie będą, bo mieszka z nimi babcia :P

Został Tygrysio, o którym właśnie zrobiłam ogłoszenia do powieszenia na moim wydziale :wink:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie kwi 23, 2006 23:06

Czy wiadomo jak się teraz nazywa mała tygrysia? Mam nadzieję, że dom się odezwie. Pozdrawiam
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości