Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 21, 2006 14:57

O rany, chłopaki, ale atrakcje fundujecie Dużej :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30739
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 21, 2006 14:59

chłopaki nie stresujcie dużej z tym skakaniem ,szybko zapominacie o bólu ,przyznajcie sie który bardzieł łobuzowaty i skoczny :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 21, 2006 15:02

Monika L pisze:chłopaki nie stresujcie dużej z tym skakaniem ,szybko zapominacie o bólu ,przyznajcie sie który bardzieł łobuzowaty i skoczny :D


Jak to kto :?: Oczywiscie ja Biznes 8)
dla niewtajemniczonych ten cien ciemniejszy, ktory jak znow wskoczy na uchylone okno bedzie mial przywiazane do lapek 10 kg odwazniki :twisted:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 15:09

goska_bs pisze:jak znow wskoczy na uchylone okno bedzie mial przywiazane do lapek 10 kg odwazniki :twisted:


... i już masz odpowiedź na pytanie o zabezpieczenia uchylnych okien... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt kwi 21, 2006 15:13

Fri pisze:
goska_bs pisze:jak znow wskoczy na uchylone okno bedzie mial przywiazane do lapek 10 kg odwazniki :twisted:


... i już masz odpowiedź na pytanie o zabezpieczenia uchylnych okien... :twisted:


Obawiam sie tylko ze to moze byc zbyt male obciazenie :twisted: dla tej besti w kociej skorze ;)

A tak serio to jak zabezpieczyc okna?
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 15:16

Uchylne to nie wiem, jak zabezpieczyć. Ja w swoich mam stopniowany uchył i robię tylko jakby rozszczelnienie, gdzie koty nie mają szansy włożyć łapy. A w otwieranym mam założoną stalową siatkę na ramie i to jest rewelacyjne - moge otworzyć okno na całą szerokośc i zająć się czymś innym bez obawy, że kotulce wypadną :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30739
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 21, 2006 15:24

:wink: a nie próbowałaś wytłumaczyć mu dlaczego nie powinien wkładać łapy między framugi okienne na piśmie? skoro to eks kot biurowy, to może wciąz pokutują biurokratyczne przyzwyczajenia i trzeba mu w każdej sprawie składac podanie w 3 kopiach z odpowiednią ilością załączników:

przykład 1)
Biznes nie wkładaj łapy między framugi okienne. To sie może skończyć skliszczeniem łapy
z poważaniem
Duża

przykład 2)
Biznes nie obgryzaj listków. Chciałbyś żeby kwiatek ci obżerał futerko?
z poważaniem
Duża

przykład 3)
Biznes nie dręcz Serwisa. Bo ci ścierą przywalę!
z poważaniem
Duża

przykład 4)
Biznes nie stłukuj więcej słoików szklanych typu wek! BO NIEEE I BEZ DYSKUSJI! :x
z poważaniem
Duża
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt kwi 21, 2006 17:08

goska_bs pisze:No i pytanie jak zabezpieczyc okna (uchylne plastiki) bo na tego potwora Biznesa nie ma mocnych :?


A moze na poczatek kupic ograniczniki?
Ja wlasnie bede montowac niedlugo, wlasnie do plastikow sa, mozna je otwierac normalnie (nie uchylac) na okreslona szerokosc - od 1cm do kilkunastu mozna regulowac.
Dostepne w castoramie, praktikerze, obi...

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt kwi 21, 2006 17:14

łojejku, Gośka, współczuje ci z tymi oknami.. to naprawdę problem..
dobrze, że moje nie mają takich zapędów, bo nie wiem co bym zrobiła.. u mnie okien się nie otwiera bo mieszkam na 10 piętrze i się w głowie kręci :lol: a uchylone w ogóle kotulców nie interesują..
mnie w tym roku czeka montaż moskitiery w drzwiach balkonowych i już mi włosy stają dęba..
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 17:16

Fri pisze::wink: a nie próbowałaś wytłumaczyć mu dlaczego nie powinien wkładać łapy między framugi okienne na piśmie? skoro to eks kot biurowy, to może wciąz pokutują biurokratyczne przyzwyczajenia i trzeba mu w każdej sprawie składac podanie w 3 kopiach z odpowiednią ilością załączników:

przykład 1)
Biznes nie wkładaj łapy między framugi okienne. To sie może skończyć skliszczeniem łapy
z poważaniem
Duża

przykład 2)
Biznes nie obgryzaj listków. Chciałbyś żeby kwiatek ci obżerał futerko?
z poważaniem
Duża

przykład 3)
Biznes nie dręcz Serwisa. Bo ci ścierą przywalę!
z poważaniem
Duża

przykład 4)
Biznes nie stłukuj więcej słoików szklanych typu wek! BO NIEEE I BEZ DYSKUSJI! :x
z poważaniem
Duża


:ryk: :ryk:
A moze jeszcze do kazdego pisemka zdjecie i znaczki skarbowe :P :twisted:
ad przyklad 1
ale ja taki ciekawski jestem :oops: a jak cos sie stanie to duza przyleci jak mialkne i uwolni
ad przyklad 2
kwiatki te ktore nas ewentualnie interesowaly duza wywiozla :twisted:
poza tym to nie tylko ja je drapalem (obgryzania nie bylo :P)
ad przyklad 3
duza nigdy nie grozila laniem sciera ani czym innym :twisted: jej dotychczasowe grozby to wiazanie ogonow, wyrywanie rak i nog z d...., no i dzisiejszy pomysl na ciezarki przy lapkach :evil:
ad przyklad 4
to NIE JA Biznes potluklem sloiki to Serwis :!: :!: (zeby nie bylo ze on taki aniolek :P )

piegusek pisze:
goska_bs pisze:No i pytanie jak zabezpieczyc okna (uchylne plastiki) bo na tego potwora Biznesa nie ma mocnych :?


A moze na poczatek kupic ograniczniki?
Ja wlasnie bede montowac niedlugo, wlasnie do plastikow sa, mozna je otwierac normalnie (nie uchylac) na okreslona szerokosc - od 1cm do kilkunastu mozna regulowac.
Dostepne w castoramie, praktikerze, obi...


Moze to i jest pomysl tylko kto je zamontuje?? :(

agacior_ek pisze:łojejku, Gośka, współczuje ci z tymi oknami.. to naprawdę problem..
dobrze, że moje nie mają takich zapędów, bo nie wiem co bym zrobiła.. u mnie okien się nie otwiera bo mieszkam na 10 piętrze i się w głowie kręci :lol: a uchylone w ogóle kotulców nie interesują..
mnie w tym roku czeka montaż moskitiery w drzwiach balkonowych i już mi włosy stają dęba..

Ja sobie tez wspolczuje ;)
Balkonu u mnie nie ma, pietro pierwsze. Ale okna w dwoch pokojach i kuchni szerokosc na calych pomieszczen czyli 3 m.
Do tego w kuchni jeszcze nie wymienione a ja przywyklamdo tego ze jedno okno caly czas uchylone a odkad sa koty kiedy wychodze zamykam wszystkie tylko ze latem bede wracala do lazni :( wiec cos musze wykombinowac.
Biznesa interesuje wszystko szczegolnie to co nie powinno :twisted:
Ostatnio edytowano Pt kwi 21, 2006 19:29 przez goska_bs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 17:37

Wspaniały watek,przypomnialam sobie czasy dzieciństwa mego rózowonosego:zalatwił wszystkie kwiaty, bo powieszeniu sie (od strony balkonu) na uchylnym oknie napędził mi takiego strachu, że od tej pory tylko rozszelniam,lub jestem obok.Firanki z gladkich zmieniły się w rzucik. jedno musze przyznać po przytyciu do 8 kg dal sobie spokój ze skokami na regaly, tylko zarywa szafki w kuchni (oo pochwaliłam go! zaczął włamanie do szafy z użyciem pazurow, odgłos jakby ktoś używał lomu...koteczek..)miau (to Uszek nie ja!!) :D
Małgorzata58

Małgorzata58

 
Posty: 150
Od: Nie lut 05, 2006 11:29
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 21, 2006 17:45

Małgorzata58 pisze:Wspaniały watek,przypomnialam sobie czasy dzieciństwa mego rózowonosego:zalatwił wszystkie kwiaty, bo powieszeniu sie (od strony balkonu) na uchylnym oknie napędził mi takiego strachu, że od tej pory tylko rozszelniam,lub jestem obok.Firanki z gladkich zmieniły się w rzucik. jedno musze przyznać po przytyciu do 8 kg dal sobie spokój ze skokami na regaly, tylko zarywa szafki w kuchni (oo pochwaliłam go! zaczął włamanie do szafy z użyciem pazurow, odgłos jakby ktoś używał lomu...koteczek..)miau (to Uszek nie ja!!) :D


Przy tym zuzyciu energii te moje dwa kocie "potwory" nigdy nie osiagna takiej wagi ;) no chyba ze w ramach ograniczenia ruchu jednak przyczepie ciazarki do lapek ;)
Samo rozszczelnienie okien u mnie odpada :( mojo rganizm domaga sie duuzo powietrza i docelowo nie jest to dla mnie rozwiazanie
Czasami musze pomyslec tez o moich potrzebach :oops:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2006 18:48

No to siatka w oknie, u mnie sprawdza się rewelacyjnie :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30739
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 21, 2006 19:10

Jej, jej, parę godzin (z przerywnikami) nadrabiałam zaległości, działo się u kociów, działo! Strasznie się cieszę, że je wziełaś, jesteś cudowną opiekunką :-) I okropnie Ci zazdroszczę tych wszystkich bitw, scen miłości i zazdrości, telenoweli kocich +++!

Re: okna. Sama należę do osób, które muszą mieć mnóstwo powietrza w pokoju, muszę mieć zimno, kiedy śpię (nawet w temp. mocno minusowych okna są lekko otwarte). Niestety mieszkanko mam małe, pracuję w domu, a komputery grzeją okrutnie. Okien nie mogłam otwierać do dziś ze względu na Tośkę. Siedzę sobie właśnie w totalnej euforii po montażu - naprawdę, skuś się, znajdź kogoś, kto Ci wykona i zamontuje stalową siatkę na drewnianej ramie. Bardzo estetyczne. Popołudniu pootwierałam okna (wszystkie!) na maksymalnie szeroko, Tośka siedziała i obserwowała, ja (wreszcie!) wdychałam świeże powietrze wszystkimi płucnościami. Naprawdę warto, moim zdaniem, bo jeśli tak potrzebujesz świeżego powietrza, jak ja, to ograniczniki w upały (przypomnij sobie, jakie potrafią być :wink:) nie są żadnym rozwiązaniem. Ja bym się udusiła :twisted:.
Koszt - naprawdę malutki.

Chłopaków energicznie wymiziaj pod bródką od naszej 3ki i - koniecznie - zaproś kąś właścicielkę cyfrówki do domu na sesję zdjęciową, bo lista niemogącychsiędoczekać zdjęć wydłuża się niebezpiecznie! Te, a może chłopaki tak szaleją, bo brakuje im pozowania? :lol:

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Pt kwi 21, 2006 20:42

Sikkorka pisze: Chłopaków energicznie wymiziaj pod bródką od naszej 3ki i - koniecznie - zaproś kąś właścicielkę cyfrówki do domu na sesję zdjęciową, bo lista niemogącychsiędoczekać zdjęć wydłuża się niebezpiecznie! Te, a może chłopaki tak szaleją, bo brakuje im pozowania? :lol:

Chlopakom to brakuje solidnego pasa na 4litery ;) a nie pozowania ;)
ale moze faktycznie "sesja zdjeciowa" ich uspokoi ;) (sama nie wierze w to co pisze ;) )

A tak wogole to dzis mijaja 2 tygodnie odkad Dwukot jest u mnie :D
no i Kociambry skonczyly dzis 5 miesiecy :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości