Pręgus wyrzucony z domu po śmierci właścicielki szuka domu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 10, 2006 15:15

Marta, no i co z Buranem?
u sąsiadki?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto kwi 11, 2006 10:21

No właśnie narazie nie. Nie miałam narazie absolutnie czasu i możliwoscizeby zając się jego opieka weterynaryjna, a muszę go najpierw odpchlić ,odrobaczyć i chyba zaszczepić przed oddaniem. Postaram się jak najszybciej ogarnąc temat Pręgusa,ale to dopiero od środy. Skończy mi się szkoła i będę miała troszzkę czasu żeby do niego pojechać....Nie wiem czy to bedzie odpowiedni dom, zobaczymy co bedzie po rozmowie z ta Panią na temat Pręgusa.

MARTA_WYRZYKOWSK

 
Posty: 361
Od: Czw maja 19, 2005 20:47

Post » Wto kwi 11, 2006 11:24

Myślę, że mozna z tą panią pogadać. W ostateczności potraktować ją jako "tymczasową". Dlaczego ona właściwie oddała tamtego kotka? Może niszczył jej rajstopy? :roll:
A może będzie OK?
Chyba warto spróbować.
A co to za okropni ludzie, którzy się biedaka pozbyli. :(
Skąd się tacy biorą? nie rozumiem
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Wto kwi 11, 2006 11:29

Mam nadzieję, że ta zmarła osoba będzie ich straszyć w nocy za to jak potraktowali jej/jego kota :D :strach:
Ciekawe czy ze spadku wzięli wszystko oprócz kota? Trzeba pisać testament, że forsa tylko wtedy jak razem z kotem. Nie sądzicie, że to dobry pomysł? :roll:
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Wto kwi 11, 2006 11:31

jak mozna takiego niunka wyrzucic? :?
Obrazek

Agniecha

 
Posty: 803
Od: Czw kwi 14, 2005 20:58
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto kwi 11, 2006 17:46

Agniecha pisze:jak mozna takiego niunka wyrzucic? :?

Też tego pojąć nie mogę. Ludzie mają kamienie zamiast serc. :(
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Czw kwi 13, 2006 19:24

Marta, wiem, że masz urwanie głowy, może Ci jakoś (choćby transportowo) pomóc przy Burasie? Póki jestem w Warszawie. Zdecydowałaś się na sąsiadkę?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw kwi 13, 2006 19:44

To trzymam kciuki za domek dla Buraska. Może jednak bedzie to dobry domek. Zawsze to lepiej jak w piwnicy i samemu.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon kwi 17, 2006 18:13

Co słychać u Buraska?
:roll:
Ach te kochane koty i kotusie i kiciusie ........

aska125

 
Posty: 332
Od: Wto lis 29, 2005 14:12
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Wto kwi 18, 2006 9:32

Co słychać u Buraska?


wlasnie???
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw kwi 20, 2006 15:51

?
bo się martwię.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro kwi 26, 2006 10:20

??
pondoszę, może coś już wiadomo?
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości