Najlepiej było by je zabrac jutro... znajomy mowi ze najlepiej popoludniu (zeby go nikt nie widzal )
No i jak tak bedzie to jutro anemonn (po 16) podjechala by po koty (jakas przenioske ona ma pisała)
I teraz ktos musi je do piatku przechowac ... ja nie mogę
Acha no i znajomy mówi ze kotki juz jedza same... a matka nie siedzi z nimi caly czas... i ze jak jej nie bedzie to on po zakladzie nie bedzie jej szukal

Wiec KTO przetrzyma kotki jedna noc?
Anemonn jestes w stanie podjechac jutro po 16.00 pod FAMUR ? (dokladnie umowimy sie na telefon - zadzwonie)