Właśnie umówiłam się z panią, która wczoraj zabrała Gucia. Mam jechać o godz.20 po niego. Nie zaiskrzyło. Starsza pani boi się kota, bo duży. Kot nie chce cały czas siedzieć na kolanach, bo chyba mu za ciepło. Kot w nocy buszował i chciał wydostać się z domu.
Cieszę się, że Gucio wraca tak szybko.