ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ Cichego Kąta - Meriva DOM!:) +biedaki..

» Nie mar 26, 2006 15:06

Myszka.xww pisze:No doooobra

Wiec tak. Wczoraj wieczorem.... to chyba raczej pomine
Dzisiaj okolo godziny 13 rozlegl sie dzwiek domofonu, a po nim w sluchawce "mmm..mmm....mmm..." Tak, to byla Chiara Odpowiedzialam podobnie (mmm.mmm....mmm) bo jak widac rozumiemy sie bez slow. Chiara, Prosze Szanownego Panstwa byla tak niezwykle dobra, ze po odwiezieniu CK Magdy zajrzala wraz ze swoim TZem do CK i porwala stamtad... Megi :D W drodze Megi z radosci robila chorek spiewajacemu w radio Sting'owi. Ponoc szlo jej doskonale

Zeby nie przedluzac - Megi stacjonuje u mnie w lazience i z placowki CK przesunietej na Krakow szukac domu bedzie. Bardzo dobrego domu
Megi znalazla juz sobie ulubiony kacik (tradycyjnie, w koszyczkach na tylach lazienki), zachwycona zwiedzila kuwetke, miseczke i wyglada na niezwykle zadowolona, ze ma je swoje, tylko dla siebie
A poza tym pieknie gada, mruczy, ociera sie, daje sie glaskac (po boczkach i brzuszku tez ) i opowiada, opowiada, opowiada...
Ba, nawet dostala swoja wlasna myszke, funkiel nowke niesmigana

A teraz czekamy na kontrole Ryski - wtedy sie okaze, czy to aby na pewno Megi - ponoc miala nie byc "latwa"

Nie byłam pewna czy to ten numer mieszkania. Zaczęłam mówić "Myszko". I wtedy do mnie dotarło, że jeśli to nie to mieszkanie to co ktoś pomyśli jak usłyszy Myszko :ryk:

I utknęłam na mmmmm mm mm aż mój TŻ wybrnął mówiąc "Magda".

Megi miała miauczeć po drodze i odstawiała te chórki więc może ? Najbardziej pasowała do opisu naszym zdaniem :lol:

» Nie mar 26, 2006 15:10

» Nie mar 26, 2006 15:11

Chiara, TZa nie slyszalam, ale Twoje mmmmmm byla wielce wymowne :mrgreen:

Megi

I prorokuje, ze Megi posiedzi u mnie z pol roku :twisted:

Co najmniej :twisted:

» Nie mar 26, 2006 15:11

ryśka pisze:
Myszka.xww pisze:a Chiara jak to przeczyta, to mnie zatlucze jak komara

e tam, na pewno nie

Jakos watpie :lol:

No to za dobry domeczek trzymam!

» Nie mar 26, 2006 15:15

zuza pisze:
ryśka pisze:
Myszka.xww pisze:a Chiara jak to przeczyta, to mnie zatlucze jak komara

e tam, na pewno nie

Jakos watpie

Owszem

Rozgłaszać, że byłam na haju wywołanym szczęściem, kawą i brakiem snu :twisted:

» Nie mar 26, 2006 15:18

Chiara pisze:
zuza pisze:
ryśka pisze:
Myszka.xww pisze:a Chiara jak to przeczyta, to mnie zatlucze jak komara

e tam, na pewno nie

Jakos watpie

Owszem Rozgłaszać, że byłam na haju wywołanym szczęściem, kawą i brakiem snu

no to mam... przewalone :roll:

» Pt mar 31, 2006 12:46

Nela będzie miała dom, jeśli uda nam się znaleźć transport do Warszawy.
Baaaaardzo pilnie szukamy tranportu z Tarnowskich Gór do stolicy :!:

» Pt mar 31, 2006 18:05

Za transport zatem :ok:

» Pt mar 31, 2006 18:43

Myszka.xww pisze:Za transport zatem

Mocno!

» Pon kwi 03, 2006 11:03

Gdyby ktoś miał transport... prosimy o sygnał...

» Pon kwi 03, 2006 11:39

dzień dobry to mruczek dziękuję za wiadomość gdzie cię szukać cieszę się, że masz tak cudowny domek Tomaszku iwonka bardzo się cieszy. ja też mam malutką nadzieję iwonka ma z kimś negocjować jeżeli przejdzie przez sito jej wymagań ( które zawierają się w jednym zdaniu musi mnie tak kochać jak iwonka) to..... ja już bardzo przywiązałem się do domku iwonki i do niej i będzie nam bardzo ciężko się rozstać-w końcu to dwa miesiące. Tomaszku jesteś bardzo dzielny pozdrawiamy cię kotki z cz-wy

» Pon kwi 10, 2006 11:43

Niestety Nela nie będzie miała domu - Pani, która miala ją zabrać przygarnęła chorego dziczka, którego dokarmiała pod blokiem. Myslę, że to dobra decyzja - najpierw troszczyć się o to, za co już wzięliśmy odpowiedzialność. A do Neli.. cóż... mam nadzieję, że jej koci los jeszcze kiedyś sie odmieni.

Za to pojawiła się szansa dla.... Mefista. Jeszcze nie chce mi się w to wierzyć, ale myślę, że kciuki w tym wypadku nie zaszkodzą

Dziś Domino i Pipi pojechali z Sabiną na zabieg czyszczenia/wyrywania zębów.

A do kociarni zawitał biedak kocurek, póki co bardzo zrozpaczony.

Megi (w czym nie ma nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że mieszkała u Myszki xww :lol: