Sierść kotka matowieje i zmienia kolor :(((((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 07, 2006 18:50 Sierść kotka matowieje i zmienia kolor :(((((

Witam,
Roczny Filon od dłuższego czasu jest niejadkiem (a może po prostu stał się wybredny :wink:), ale zawsze miał naturę "szczuplaka". Przed chwilą został zważony - 4kg, ma długie łapki. Dziś na kolację dostał rybę i nawet z entuzjazmem ją zajadał.

W grudniu został wykastrowany, wychodzi wieczorami na spacery na szelkach , ale od 2 m-cy chce wychodzić także rano, co stwarza pewne komplikacje dla opiekunów - płacze pod drzwiami. Czyżby tęsknił za wolnością :?: - jest z nami odkąd skończył 2 miesiące. Czy po prostu tak działa na niego wiosna :wink: - kiedyś lubił przesiadywać na balkonie, teraz jedyne drzwi, które go interesują to główne wyjściowe a nie balkonowe.

Jednakże teraz jest jeszcze inny problem :( - Filon zawsze miał piękną błyszczącą kruczoczarną sierść, a teraz na jego grzbiecie są takie duże matowe połacie i w dodatku jeszcze w kolorze rudego brązu :cry:
Pani weterynarz, którego rodzice pytali w związku z brakiem apetytu, o ewentualne badania krwi powiedziała, że jak kotek nie jest osowiały i jak jest młody to nie ma potrzeby robienia takich badań. Wtedy nie było zmian na sierści.
Wypróżnianie kota jest normalne, miesiąc temu dostał tabletkę na robaki , był szczepiony na koci katar i panleukopenię, jest bardzo żywotny.

Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, dziś w miejscowości gdzie mieszka Filon nie ma już szans na wizytę u weterynarza, w związku z tym bardzo prosimy o pomoc i o sugestie co może mu być.
Obrazek

aragostini

 
Posty: 45
Od: Nie mar 05, 2006 9:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 07, 2006 19:30

Wcale nie jest powiedziane, że jak kot nie jest osowiały to ma zdrowie.
Miałam kotkę, która prawie do końca była wesoła i pogodna. Sama nie jadła. Była ciężko chora.

Obserwuj czy kot nie pije więcej niż zwykle. Brak apetytu nie jest dobrym objawem. Mogą to być także nie wybite robale. Jeżeli to jeszcze potrwa kilka dni to zrobiłabym badania krwi.

Trzeba też zaobserwować kupale. Czy są normalne i czy nie są np. tłuste lub jasnożółte.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 07, 2006 19:43

Witaj :D
Poranny placz pod drzwiami to moze byc wiosna, nawet kastraty ja czuja ;)

Rodzice mieli doskonaly pomysl z tymi badaniami krwi, a pani wet nie ma racji. Ma pobrac krew, oddac do laboratorium i zinterpretowac wyniki jak juz beda. Zbyt wiele kotow zaplacilo zdrowiem, a nawet zyciem za to, ze weci nie widzieli powodu do badan :(

Co kot je? Czasem nieprawidlowe zywienie odbija sie niekorzystanie na stanie siersci...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88472
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt kwi 07, 2006 19:56

u mnie moj dwu-letni prawie Muczacza od ponad miesiaca spiewa do scian, do sufitu, do drzwi, do balkonu :roll:
mimo ze wychodzi tylko na balkon normlanie :wink:

zuza pisze:Rodzice mieli doskonaly pomysl z tymi badaniami krwi, a pani wet nie ma racji. Ma pobrac krew, oddac do laboratorium i zinterpretowac wyniki jak juz beda. Zbyt wiele kotow zaplacilo zdrowiem, a nawet zyciem za to, ze weci nie widzieli powodu do badan :(

Zuza ma racje
my preferujemy profilaktyczne robienie pelnych badan krwi kotu przynajmniej co roku od momentu skonczenia pierwszego roku zycia, czesciej jesli trzeba lub dzieje sie cos niepokojacego
matowa siersc moze oznaczac braki jakichs elementow (tauryna?), rudzienie i ogolnie zmiana koloru zdarza sie mlodym kotom
ale moze to byc rowniez symptom jakiejs choroby

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 07, 2006 20:18

Jeszcze jedno co przychodzi mi do głowy to okres wylinki wiosenno młodzieńczej. W jakim dokładnie wieku jest kot? U wielu czarnych kotów okres wymiany futra z młodocianego na dorosłe powoduje zmiany w jego wygladzie, nierówności powierzchniowe (łaty) oraz silne przebarwienia od czekolady, przez podbite rudościami barwy brązu aż do grafitowych szarości. Jeśli jest niejadkiem proponuje spróbować karmy dla kotów wybrednych Royal Canin Exigent. Jest tam cały zapas mikro i makroelementów, tauryny. Można spróbowac domieszać też karmy na sierść tej samej firmy Skin & Care (teraz jakoś to się troszke może inaczej nazywać, ale w sklepach po starej nazwie się będa orientować)
Proponuję też wykonanie badań kału pod kontekstem pasożytów, gdyż jednokrotne, przeprowadzane miesiąc wcześniej odrobaczanie wcale nie musiało wytłuc wszystkiego dokumentnie.
Skłaniała bym się również do zrobienia wspomnianych badań krwi, które pozwolą wykluczyć wszelkie wątpliwości.
Obrazek

Rashid

 
Posty: 135
Od: Nie lip 03, 2005 22:20
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 07, 2006 22:20

Dziękujemy za odpowiedzi :D, ale do weta Filon się przespaceruje;

- właśnie Filon od małego aż tak wiele nie pije, swojej miseczki z wodą w ogóle nie używa - jak już ma pić to prosto z kranu lub z dużych misek, wiadereczka itp. (interesują go tylko większe zbiorniki wodne :wink:)
- kupale w normie
- jada RC - teraz właśnie Exigent, wcześniej był Hills. Nie dostaje KK, Whiskasa i karm na wagę - jak mały tylko do nas dotarł zabrałam się za lekturę tego forum :D . Kot lubi Purinę One z łososiem i saszetki Friskies - ale to tylko sporadycznie jako smakołyk. Poza tym jada wątróbkę, wołowinę, skrzydełka kurczaka, puszki różnie i nie non stop (Hilton, Gourment, teraz będę kupować mu Animondę). Teraz z suchego zamówimy acanę. Kupimy też Skin&care RC. Ale z checią do jedzenia to jest u niego bardzo bardzo różnie.
- dzięki za wzmiankę o taurynie, kupimy specjalne witaminy. Kot dostaje witaminki z kocimiętką - kupowane na sztuki, ale może trzeba dawać mu codziennie.
- Filon ma dokładnie rok i może to na swój roczek i wiosnę zmienia kolor, ale ten mat jest niepokojący :(
- co do robali - on nie miał żadnych objawów robaków - tabletka była profilaktyczna, ale dziękujemy i zwrócimy na to uwagę

Filon jest pierwszym kotem w domu i dlatego jeszcze się uczymy dzięki Wam i forum. Pozdrawiam serdecznie[/u]
Obrazek

aragostini

 
Posty: 45
Od: Nie mar 05, 2006 9:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 07, 2006 23:05

Nie jestem specjalistka, wiec sie z pewna taka niesmialoscia wypowiem...

Nie wydaje mi sie zeby przy dobrych chrupkach byla potrzeba podawania kotu codziennie witamin w tabletkach, jakos nie mam zaufania do tych cukierkow :roll:
Krew bym zrobila przy problemach z siesrscia, za przeproszeniem ale gooopia ta wetka co "nie widzi potrzeby" :?
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 09, 2006 0:57 Do aragostini

Witaj!!

Piszę do Ciebie otóż po przeczytaniu Twojego listu powiem szczerze że trochę mnie zaniepokoiłaś obym się myliła!!!!
Bo to co ostatnio prawie dotkneło Mnie i mojego kotka całkowicie zrujnowało mnie psychicznie!!
na szczęście jest już dobrze
A mam tu na myśli Ostrą niewydolnośc nerek i co za tym idzie ciągła i trwałą niewydolnośc!
Niestety jest to cięzka choroba o której mało sie mówi a warto o niej wspominać bo tak naprawdę tylko Ty jesteś w stanie uchronic swojego Kotka od tak wielkiego cięzaru jaki niesie za soba ta choroba.
Mówi się że częściej występuje u starszych kotów niż u młodych ale tutaj na forum wiele słyszałam od ludzi którzy posiadają młode koty i niestety musza borykać sie z tym problemem!
Oczywiście co warto wspomnieć najczęściej dotyka to koty po kastracji i sterylizacji.

Powiem jedno to są tylko moje przypuszczenia!!!
Ale wiem jedno na samym początku zmień lekarza!!!!!
I koniecznie zrób jak tu wszyscy wspominają badanie krwi bo tak naprawdę tylko ono jest wstanie realnie określic sytuację!!!!!!!
Uczulam w tym miejscu właścicieli kotów - jeśli zauważycie u swoich zwierzaków taki objaw, nawet przy obecności kamienia nazębnego - to domagajcie się od lekarzy wykonania badań krwi! Takie badanie i tak należy wykonać co jakiś czas - a często ten objaw jest lekceważony - również przez lekarzy.Gdy zauważysz że Twój kot jest od jakiegoś czasu coraz słabszy, więcej śpi, szybciej się męczy, sprawia czasem wrażenie "nieobecnego duchem", więcej pije, wymiotuje, zdarzają mu się biegunki, jego sierść robi się matowa a kot traci powoli apetyt i chudnie - nie zrzucaj tego na wiek kota - bo niestety - tak się często zdarza.
Mam nadzieję że wyzdrowieje i będzie wszystko ok!!
Pozdrawiam Hanna
Mam na imię Hanna i jestem z Warszawy.
Od dziecka zawsze uwielbiałam koty!
Mam Piękną Burą Koteczkę która ma już 15lat.
Jest Słodka,Urocza i bardzo Kochana!!!

Hanna25

 
Posty: 1
Od: Nie kwi 02, 2006 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 09, 2006 9:01

Hmm, jak zrobicie badania, to na pewno bedziecie wiecej wiedziec i jesli Kotek na cos niedomaga, bedzie mozna go zaczac leczyc.
Ostanio bylam z wizyta u takich panstwa, ktorzy maja naprawde duzo kotow, i mialy cudowna siersc wszystkie. Okazalo, sie, ze dostaja codziennie mielone siemie lniane. Bede jeszcze rozmawiac z moim weterynarzem , czy bezpiecznie jest kotom wszytskim to dawac, ale jak sie dowiem, ze tak to zaczne sama moje tak karmic.

Sadze, ze jednak problem z sierscia moze byc tylko symptomem czegos innego, (byc moze zmianyy futra z zimowego jedynie), ale trzeba to porzadnie sprawdzic.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie kwi 09, 2006 9:42

Badania badaniami, zawsze wrato je zrobic, ale moze podawaj kotu olej z pestek winogron? Siersc baaardzo sie po nim poprawia
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Nie kwi 09, 2006 9:58 Re: Do aragostini

Hanna25 pisze:Oczywiście co warto wspomnieć najczęściej dotyka to koty po kastracji i sterylizacji.

Nie warto, bo to kompletna bzdura
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88472
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 239 gości