Srebrny przytulasek Sylwek. Już w nowym domu u Artiego :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 03, 2006 18:48

Magija, ja myślę że w ramach wygranej Mokkunia (w swojej poniedziałkowej wspaniałomyślności) pozwoli nam wirtualnie wymiziać Sylwka dokumentnie, co? :)

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Pon kwi 03, 2006 18:50

mokkunia pisze:Ja tam się z Wami nie bawię :twisted: Za łatwo Wam poszło :)
Nagrodą jest kawka ze śmietanką lub owocowa herbatka w towarzystwie Sylwka i moim :twisted:


Mokkuniu, trzeba było zdjąc Shibaskowi obróżkę, było by trudniej :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 03, 2006 19:21

Od razu widziałam, że po obróżce poznałyście :twisted:
Następnym razem bardziej to zaplanuję!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon kwi 03, 2006 21:22

Przysięgam, na oczki tylko zerknęłam i wiedziałam, że to Sylwek :-)

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Wto kwi 04, 2006 9:17

Byliśmy wczoraj u kontoli u weta. Troszkę przeziębiony Sylwuś jest :( Zastrzyki dostał, w środę pokazujemy się znowu na kontrolę.
Uszka za to prawie już zdrowe, Sylwek dokazuje jakby był zdrów jak ryba :twisted: Cały czas się bawi z Leosiem a w nocy śpi z nami grzecznie w łóżku. Rano jak zawsze pomaga mi zawiązywać buty a potem siedzi i patrzy na drzwi jak wychodzę :)
Całe szczęście, że dziś TŻ cały dzień będzie w domku, będzie mógł Sylwka mieć na oku.
Słonko by mogło już wyjść, Sylwek mógłby się na podusi na oknie wygrzewać, wtedy żadne choróbska nie byłby mu straszne :!:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 04, 2006 18:17

Sylwek marzyciel.

Marzy mi się słonko, chciałbym wygrzewać swoje futerko...

Obrazek Obrazek Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto kwi 04, 2006 19:36

mokkunia pisze:Sylwek marzyciel.

Marzy mi się słonko, chciałbym wygrzewać swoje futerko...



Wygrzewaj kosci i zdrowiej! Dosyc chorowania.
A i futerko chyba juz sie poprawilo troche?

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 05, 2006 11:38

Kochany Sylwuś choruje :(
Wygląda na to, że to nawrót choroby. Sylwuś źle się czuje, jest osowiały, gorączka 40 stopni utrzymuje się mimo zastrzyków. Węzły cały czas bardzo powiększone. Dziś TŻ był rano z Sylwkiem u kontroli. Sylwek trzeci dzień z rzędu dostał zastrzyki, jutro jedziemy znowu do weta. Mamy się pokazywać codziennie aż do momentu kiedy gorączka nie zacznie spadać. W domu zakrapiamy oczka.
Sylwek nic tylko śpi. Śpi na komputerze, w nocy spał ze mną w łóżku, kiedy go przytulałam był bardzo rozpalony, ciężko oddychał, tak głośno. Kaszle, kicha, z oczek leci ropa i łezki :( Widać, że biedaczek sie męczy, nie ma ochoty do zabaw, nie odprowadza mnie do drzwi.
Ożywia się tylko na widok miseczki z mokrym wymieszanej z kurczaczkiem no i jak go przytulam mruczy tak słodko i głośno jak zawsze.
A mi serce pęka jak na to patrzę.
I przypomina mi się od razu jak adoptujkotazeschroniska napisała, że może Sylwek specjalnie tak choruje, bo chce u mnie zostać... Ja już nie wiem co mam myśleć, nie mogę się skupić na pracy, bo cały czas widzę te smutne chore oczka Sylwka...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 05, 2006 12:09

mokkunia pisze:Kochany Sylwuś choruje :(


Jestesmy bardzo zmartwieni.. Sylweczku nie choruj!
ZROWIEJ!
Mnie tez cos dzisiaj rozklada to razem bedziemy zdrowiec...

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 05, 2006 13:39

Ania, zróbcie mu testy może?
Być może to nie tylko obniżona odporność, być może dzieje się coś, z czym warto możliwie najszybciej zacząć walkę?
Kot jest przecież szczepiony.

Jak wyniki?
Kiedy były - czy w ogóle?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro kwi 05, 2006 13:49

Sylwek był szczepiony tylko raz, w schronisku, nie mogliśmy powtórzyć szczepienia bo cały czas nie pozwalało na to jego zdrówko.
Beliowen - napisałam maila do Ciebie.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 05, 2006 15:10

Ojej, biedny Sylwuś! :( Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! :ok:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 05, 2006 18:42

Sylwkowi jakby troszkę lepiej. Siedziałam przed komputerem, wpakował mi się na kolana i słodko mruczał.

Kiedy duża wyszła zrobić herbatę wystukałem szybko na klawiaturze adres mojego Bank of Cats, wpisałem swój PIN kot i... zobaczyłem kocie kieszonkowe od Dużego, do którego pojadę jak w końcu wyzdrowieję!
Co sobie za to kupię? Może myszkę do zamordowania albo taką piłeczkę z dzwoneczkiem, bo Shibasek mi zabiera ciągle...
O, idzie Duża, coś tam mamrocze pod nosem, że to na zastrzyki i lekarstwa dla mnie. Niedobra ta Duża, ciągle mnie zabiera do weta... Ja wolę myszkę zamiast zastrzyków! Wytłumczcie jej!


Arti - dziękujęmy :king: :kitty: :love:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 05, 2006 19:35

Sylwus, jak juz wyzdrowiejesz to bedziesz mial swoja pileczke na wlasnosc! I mysze tez!

A zebys szybciej zdrowial to Adrianka (taka troche mniejsza Duza) narysowala specjalnie dla Ciebie rysunek ze sloneczkiem.
O prosze:
Obrazek

Zdrowiej!

Arti

 
Posty: 135
Od: Czw lut 23, 2006 0:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro kwi 05, 2006 20:35

mokkunia pisze:Sylwkowi jakby troszkę lepiej. Siedziałam przed komputerem, wpakował mi się na kolana i słodko mruczał.

No to za poprawę trzymamy! :ok: :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 82 gości