Tygrysek z WNS - Mysza już od ponad trzech tyg. u siebie :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 04, 2006 12:31

mircea pisze:Olinka, buras jest u Ciebie cały czas?


Jest.

Jutro miną trzy tygodnie odkąd przestał mieszkać na dworze.
Gdybym tak bezgranicznie nie zaufała strongholdowi - byłby już zdrowszy i ładniejszy, a tak dużą część dobrego jedzonka zjadły te robale zamieszkujące jego brzuszek :(.

Wrrrr...

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 04, 2006 13:22

A to stronghold nie zabija wszystkich robali?? 8O Ja słyszałam, że na jelitowe to on też jest. :roll:

A co do domku, to rację ma adoptujkota... Poczekałabym raczej za domem niewychodzącym. Trzeba mieć pewność, że małemu nic już się nie stanie, że się drugi raz nie zgubi.

Wystawić go jeszcze raz na Allegro? Tak będzie najszybciej.
Obrazek

drevni.kocur

 
Posty: 848
Od: Czw lip 28, 2005 9:54
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post » Wto kwi 04, 2006 13:31

drevni.kocur pisze:A to stronghold nie zabija wszystkich robali?? 8O Ja słyszałam, że na jelitowe to on też jest. :roll:

No jest.
Nie zabija tylko tasiemcy.
Cena sugeruje, że jest bardzo skuteczny.
Więc żyłam w przekonaniu, że mały nie ma życia wewnętrznego i tylko się dziwiłam, że słabo przybiera na wadze. I że się drapie. A tu taka niespodzianka :roll:. I tasiemce i glisty i coś tam jeszcze - bleeee.
Zresztą pamiętasz drevni, trojaczki z WNS - dostały stronhold, a ze świerzbem jeszcze długo walczyłaś...

drevni.kocur pisze:A co do domku, to rację ma adoptujkota... Poczekałabym raczej za domem niewychodzącym. Trzeba mieć pewność, że małemu nic już się nie stanie, że się drugi raz nie zgubi.

Wystawić go jeszcze raz na Allegro? Tak będzie najszybciej.

Wiesz jutro, albo w czwartek - zależy od mojego stanu zdrowia, będę rozmawiać z paniami, które go "kupiły" na Allegro, pojadę zobaczyć gdzie tygrynio miałby mieszkać. Chcę dać im szansę. Są zdecydowane na niego bardzo mocno. Dopiero jak dokładnie się rozeznam w sytuacji - podejmę decyzję.
Dom niewychodzący to mój priorytet - ale zainteresowanie małym jest zerowe.
Jakiś czas temu ktoś z nieznanym mi numerem zasugerował na gg, że zbyt szczerze napisałam o przepuklinie i tej możliwej alergii, że to jeszcze zmniejszyło szansę na nowy dom, kota który jest bury. No cóż. :twisted:
Zresztą sądzę, że ta "alergia" to głównie robaki i po odrobaczeniu minie.
Dziś mały jedzie do weta.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 04, 2006 13:59

"zbut szczerze"??? a co to ma niby znaczyć?? 8O nowy dom musi się dobrze orientować w stanie zdrowia kota, a nas obowiąuje szczerość przy podawaniu takich informacji, by nie było później nieprzyjemnych niespodzianek.

co do zainteresowania małym, to na allegro na pewno się ktoś znajdzie. tam zagląda najwięcej ludzi, a mały był wystawiony raptem 2 dni chyba i już go ktoś "kupił"
Obrazek

drevni.kocur

 
Posty: 848
Od: Czw lip 28, 2005 9:54
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post » Wto kwi 04, 2006 22:07

Kotek robi kupę z krwią :(.
Nie wiem czy to efekt zarobaczenia czy odrobaczania.
Jakoś posmutniał dzisiaj i nie ma apetytu.
Od środy jestem chora, mam pod opieką cztery koty, może coś przeoczyłam, może te robale już wcześniej można było wybić.
Szkoda że człowiek uczy się na błędach.
Mam doła i tyle.
Tak mi go żal.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 05, 2006 18:56

:ok: :ok: :ok: za zdrówko maluszka.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 05, 2006 19:36

tak dzisiaj sobie myslalam o tygrysku i wiesz Olinko.. tak mi wpadło do głowy.. przejdz sie po lecznicach i zbierz troche próbek Royal canin hypoallergenic.. to sa próbki chrupków.. spróbuj go pokarmic tym jakis czas i zobacz czy sa jakies efekty z tym swędzeniem.. ten hypoalegenic jest calkiem ok.. a jak nie on to sensitivity.. to tez dla wrażliwców :)

moze pomoże, a moze to nie alegria tylko faktycznie cos innego..

i nic sie nie martw.. jestem przekonana że domek sie znajdzie.. !! Taki kochajacy ktoremu nie straszne beda choroby i bedzie cierpliwie czekał i kochał !!


p.s: sama bym go wziela gdybym tylko mogła..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro kwi 05, 2006 20:07

adoptujkotazeschroniska pisze:przejdz sie po lecznicach i zbierz troche próbek Royal canin hypoallergenic..


Z grypą to się Olinka raczej po lecznicach nie przejdzie :(

Olinka - ścigam Cię od godziny - daj znać na gg co z wetem.
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 05, 2006 20:15

Oby ta kupa z krwią to nie bylo nic poważnego. Może warto go jeszcze raz zabrać do weta i sprawdzić, czy mały nie ma jakiejś infekcji?
Obrazek

drevni.kocur

 
Posty: 848
Od: Czw lip 28, 2005 9:54
Lokalizacja: Poznań - Rataje

Post » Śro kwi 05, 2006 20:27

micrea.. no tez fakt.. :roll:

Olinko.. za Ciebie i za maluszka :ok:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro kwi 05, 2006 20:42

Olinka, no nie dołuj się. Wszystko zrobiłaś, co w danej chwili zrobić byłaś w stanie przecież. A jak malutek był tak zarobaczony, to ma chyba prawo kupkać z krwią. I trzymam za to, żeby tak było, a nie żadna infekcja czy inne świństwo.
Będzie dobrze, wyzdrowieje on i wyzdrowiejesz Ty i znajdziesz mu świetny dom.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro kwi 05, 2006 23:10

Jesteśmy od weta.
Będzie dobrze!
Mały się ożywił i nawet skubnął coś z miseczki.
Jutro walki z robalami ciąg dalszy.
Prosimy o kciuki.


mircea i TŻ - dziękuję, że nie musiałam się z grypą przemieszczać środkami komunikacji miejskiej :1luvu:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 05, 2006 23:16

:ok: za zdrowie pięknookiego. I zaraz mały do domu. :D
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Czw kwi 06, 2006 7:01

:ok: za zdrowie małego i na pochybel robalom....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 06, 2006 9:09

Mały na chorego wcale nie wygląda :D
Jest bardzo towarzyskim i rozbrajającym kotkiem :)

Oby tylko znalazł się jakiś sensowny dom dla niego jak najszybciej!
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości