Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 28, 2006 10:18

cinsio pisze:
Monika L pisze:Cinsio nasza kotka mimo że dorosła tez podczas ruji sie bawi sznurkiem i szaleje jak nigdy wczesniej :roll:


No to w u mnie plan dnia był taki, że w ciągu dnia zamęczał ją brat. Po przyjściu z pracy zamęczałem ją ja. Na max - tyle tylko żeby się nie przegrzała to do pićka od czasu do czasu. A na wieczór jak jeszcze plumczała to dawałem jej Hydroksyzyne i jakoś to było.

Aha, a po sterylce to Giga jeszcze miała jedną "rujke" ale stanowczo słabszą niż prawdziwą i jedną taką bardzo słabiutką na koniec. Ale mieliśmy trochę plumczenia i zasiusiane łóżko (nieraz).



dzięki pocieszyłeś mnie :) moze i u nas tak bedzie ,ruja ostatnia ,bo wiosna a to dopiero 2 miesące od zabiegu wiec szaleja hormonki,
takie wymęcznie do dobra sprawa,a Hydroksyzyne w jakich dawakach sie daje?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 28, 2006 10:22

poczekam
Wawe pisze:
Monika L pisze:Dziekuje Wawe ,ale jakoś nie dopuszczałam myśli do siebie że tak moze być, a spotkałaś sie z czymś takim czy to może być ciągłe jak ruje :?: nie chciałabym jej podwać hormonów ,gdyż ona miała guzka na skutek takich kuracji :( ona jest po zabiegu 2 miesiace ,czy ten sydrom teraz dopiero by sie pojawił :?:

Nie potrafię znaleźć wątku, ale wiem, że Anka ma podobny problem z jedną ze swoich koteczek. Po pojawieniu się takiej posterylkowej rui zaserwowała jej hormony (bodajże zastrzyk) i przez dłuższy czas był spokój. Niestety w tym roku ruja powtórzyła się. :?


dziekuje za rady, to problem :( poobserwuje kilka dni jeżeli nie bedzie poprawy to pojedziemy do wetki,aura wiosenna nie cieszy zupełnie, bo to problem ,a wogóle to pod balokonem tez mam zapach kocich siusków ,nie widzę kotów ale systematycznie nas odwiedzają :roll:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 28, 2006 10:23

O dawki i wskazania to spytaj proszę weterynarza. Każdy kot jest inny.
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Wto mar 28, 2006 10:23

Monika L pisze:dzięki pocieszyłeś mnie :) moze i u nas tak bedzie ,ruja ostatnia ,bo wiosna a to dopiero 2 miesące od zabiegu wiec szaleja hormonki

Dlatego ruję przeczekałabym, bo możliwe, że to jeszcze tylko hormony szaleją. :)
I dopiero w wypadku powtórzenia się weszłabym z hormonami.

Wawe

 
Posty: 9517
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto mar 28, 2006 10:28

Wawe pisze:
Monika L pisze:dzięki pocieszyłeś mnie :) moze i u nas tak bedzie ,ruja ostatnia ,bo wiosna a to dopiero 2 miesące od zabiegu wiec szaleja hormonki

Dlatego ruję przeczekałabym, bo możliwe, że to jeszcze tylko hormony szaleją. :)
I dopiero w wypadku powtórzenia się weszłabym z hormonami.


dziekuje bardzo też tak zrobię ,bo wet stwierdził że ona miała i tak aplikowane hormony często (prawdopodonie zastrzyki), wiec może tak u niej wszystko to wyglada :?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 28, 2006 10:32

cinsio pisze:O dawki i wskazania to spytaj proszę weterynarza. Każdy kot jest inny.


tak dzieki sama nie podam ,bo to jednak lek uspakajający i pewnie na recepte

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 28, 2006 10:39

Monika l pisze:

tak dzieki sama nie podam ,bo to jednak lek uspakajający i pewnie na recepte[/quote]

jak wet przepisze to sama możesz łyknąć :wink: , sen w nocy murowany

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Wto mar 28, 2006 10:55

bbd2 pisze:Monika l pisze:

tak dzieki sama nie podam ,bo to jednak lek uspakajający i pewnie na recepte


jak wet przepisze to sama możesz łyknąć :wink: , sen w nocy murowany[/quote]

taki mocny sen by sie przydał,bo chodzę na rzęsach :wink:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon kwi 03, 2006 15:12

Rujka sie prawie skończyła ale kotka mimo tego bardzo chce na spacer,wiec szelki i spacerek w ogródku w asyście mojej i córci.
Poszła kotka w swoje ulubione miejca i słodko wdychała wiosenne powietrze. Spacerkom kotki przyglądał sie wnuczek z dziadkiem, nagle dziecko krzyczy ,dziewczynka ma mojego ulubionego kotka, dziadek mniej bystry mówi - nie to inny tamtem był bardziej czarny :lol:
ale dziecko nadal sie upiera, dobrze pamiętał że ją karmił, bardzo szkoda mi było tego chłopca ,długo się przyglądał pieszczotom Arielki i Klaudi , nagle powiedział do dziadka"widzisz ona go może nosić nawet a ja głaskać nie mogłem" , jak dzieci bardzo pragnął dwunożnego przyjaciela.
Ale wracając do sedna sprawy od wczorajszego spaceru mamy kota wiecznie wołającego na dwór ,po pół godziny biegnie pędem do domu a za godzinke znów woła , ale jest taka mądra ,wie kogo najłatwiej namówić na wycieczki ,oczywiście córke , ale sie dobrały dwa włóczykije :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 05, 2006 11:11

Arielka już nie ma ruji jednak rujka po sterylce jest lżejsza,krótsza i sama mija. Jednak wiosenna aura ją nastraja do spacerów ,zwłaszcza rano chce na dwór , dzisiaj siedziała przy drzwiach i wyciagała łąpke z prosbą o otworzenie drzwi :?
Znów kotka troszczy sie o dzieci jak dawniej ,chodzi za nimi ,towarzyszy przy kąpilei i zasypia z córką. Ale wczoraj wydarzyła sie sytuacja gdzie córka bardzo sie bała kotki, otóż córka sie uderzyła i zaczeła płakać na tapczaniku,kotka przybiegła do niej aby ją zabrać z tego miejsca, ona traktowała ja jak dziecko kocie, zębami chciała złapać ją za głowę i przenieść 8O dobrze że dało sie wytłumaczyć córce ,że to tak z miłości, tylko że ma podrapana buzię :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 05, 2006 11:42

8O 8O 8O
boszszsz..... niesamowita jest ta twoja Arielka... :!:
ona po prostu nie zauważa różnic międzygatunkowych i ma potężny instynkt macierzyński spotęgowany przywiązaniem do twojej córeczki!!!
... ja bym chyba była zazdrosna... :wink:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro kwi 05, 2006 11:51

dzieki Fri, w imieniu Arielki ,chociaż ja też tak myśle,ona jest taka ludzka,musiała mieć dzieci ,a co do zazdrości to kotka jest wiecej z córka niż ja, i moja córka mówi że ma dwie mamy ludzką i kocią 8O naprawde stara baba jestem a nie widziałam żeby kot lizał dziecko po czole i obwąchiwał ,przecież moja córka nie pachnie jak kot :roll: chwilami traktuje ją jak dziecko a sa chwile kiedy poprostu szuka w niej sojuszniczki :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 18, 2006 9:43

Normalnie można sie załamać ,znów Arielka ma ruje co 2 tygodnie jak przed sterylka :( ona tak sie męczy zachowuje sie dziwnie ,biega szuka ,w nocy wskoczyla na bardzo wysoki regał 8O nigdy tam nie wskakiwała,ta ruja jest gorsza niż przed sterylką, dzisiaj idziemy do weta bez tabletek sie nie obedzie ,bo hormony tak dokuczają :( jestem zdołowana nie spodziewałam sie że sterylka nic nie zmieni ,tak bardzo nie chciałam jej faszerować od nowa,dlaczego tak u niej to wyglada ,może u kotek w tym wieku tak jest :( albo w swoim zyciu miała ciagle hormony dawanie i organizm tak reaguje teraz, niewiem zupełnie :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 18, 2006 10:00

eeee, może to nie rujka tylko wiosna...? w końcu zima była długa i mroźna i wiosna się po pierwsze trochę ociągała a po drugie jakoś tak nie rozpieszcza nas mimo kwietnia... :? Fridzielec też od miesiąca zachowuje się jakby rujkował, chociaż piękny wywnętrzony kastrat z niego, ale pół nocy biega i śpiewa, spać nie mogę a worów pod oczami nie mam już jak tuszować... :x
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto kwi 18, 2006 10:06

u mnie to samo ,cała noc śpiewy ,a głos ma nie za bardzo :roll: biega jak szalona ma tyle energii 8O nie śpi ,je w biegu podchodzi po kilka razy , i tak prosi aby ją wypuścić na dwór ,siedzi przy drzwiach ,a pozatym zaznaczyła teren 2 razy , przy klatce burunduka czy ona czuje że to samiec :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana i 37 gości