Sabinki 2 - Bialas - superalergik :-(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 08, 2002 16:00

Bylam z Czarna na Woli u wetki - zastrzyki przynosza bardzo dobry efekt i beda juz tylko 2 razy w tygodniu a nie co drugi dzien :-)
A potem juz tylko 1 raz w tygodniu :-)
Czyli jestesmy dobrej mysli.
Musze jeszcze wyszperac czas, zeby pojechac z Białleństwem do niej ze wzgledu na ten diableny kaszelek, ktory sie jakos trzyma (duzo rzadziej, ale zawsze). Bo kto wie? Moze Białleństwo jest uczulone na Sabinke czarna??? I trzeba ja odczulic???
A moze obie maja robaki??? Juz sama nie wiem, pojedziemy, zobaczymy... tylko kiedy??? Mam strasznie duzo rzeczy do zalatwienia...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon kwi 08, 2002 16:06

Oj Zuza to my sie tak mijamy w tej lecznicy, teraz bede jechac z Aloszką tez sprawdzac to uczulenie, ale ciarki mnie przechodzą bo to tyle stresu dla niego w tak krótkim czasie.
Mijo
Obrazek

Mijo

 
Posty: 1747
Od: Wto lut 05, 2002 9:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 08, 2002 19:12

Biedny Aloszka :-(
A z Biala jednak jechac nie bede, bo wyszlo na to, ze to robaczki...
Obie mam odrobaczyc, Biala dzis zrzucila takie zwiniete w pierscionki cieniutkie cosie...
Proponowano mi odrobaczanie drontalem albo wetmintem. Wetmint mam latwiej podac, a ktorys lepszy? E... zaloze watek na ten temat.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2002 9:03

Jakos mi tak glupio wobec Białleństwa pisac o nich dwoch w watku, ze czarna jest nieszczesliwa...

Wiec bede pisac jednak tu...
Wczoraj wieczorem Biala roznosila energia. W koncu misialo sie to skonczyc pogonieniem czarnej i oczywiscie sykiem dzikim.
Dzis Biale tez ma chyba faze "wariata"...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2002 15:24

Rany, ale ta Sabinka Czarna jest papuga... ;-)
Biala pokazuje jej gdzie jeszcze da sie wejsc albo sie ulozyc, a ta po kolei wszystkie te miejsca obejmuje w posiadanie... Wlasnie ulozyla sie na polce, na ktorej ostatnio Biallenstwo namietnie lezalo i z zazdroscia patrzy na to, ze Biallenstwo spi na kaloryferze, bo ona tez by pewnie tam chciala, a rozdwoic sie nie umie...
Zazdrosna najwidoczniej jest?
Nigdy wczesniej na kaloryferze sie nie sadowila, bo ma kuper za duzy i jest jej tam niewygodnie...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw kwi 18, 2002 15:27

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 23, 2002 19:16

Dostalam dzis smsa - "Biale placze strasznie za toba...", no ten moj TZ to zupelnie serca nie ma, ja latam, zalatwiam mnostwo roznych rzeczy, a on mi jeszcze takie rzeczy... :evil:

Rzeczywiscie Biala siedziala pod drzwiami i czekala az wroce, jak wrocilam zmeczona czekaniem po powitalnych myziakach i przytulakach postanowila isc spac i spi do tej pory...

8O To mnie i cieszy i martwi, bo od jutra bede usilowala cos zarobic i duzo mnie w domu nie bedzie, musi sie do tego biedulka przyzwyczaic...
Przyzwyczai sie, prawda? :roll:

Mam nowe zdjatka w podpisie, ladne?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto kwi 23, 2002 19:20

biedny bielusek :cry:
ale na pewno sie przyzwyczai:-)
zdjecie czarnej zawodowe:=) no a... biala troche jak duch wyglada;-) ale wszyscy wiemy ze jest sliczna:-))))

ryza

 
Posty: 183
Od: Nie mar 24, 2002 23:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto kwi 23, 2002 19:24

Zdjęcia bardzo ładne.
MOże jak Sabinki będą dłużej same to z tęsknoty i nudów zaczną się ze sobą bawić :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto kwi 23, 2002 19:47

Jejku jak sie wzruszylam :cry:
To slodko, ze tak Cie kocha :)

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 23, 2002 19:57

Sabi Biala zupelnie jak Gapczynski teskni. Trudniej jej bedzie ale zobaczysz, na pewno sie przyzwyczai. A jaka bedzie radosc przy powitaniu! Gapcio na przyklad opowiada od razu co sie dzialo a potem wyklada sie na plecki i przewraca z jednego boku na drugi mruczac az echo niesie...
Uszy do gory! I Twoje i Sabusiowe :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Wto kwi 23, 2002 20:33

To, ze Biala wyglada jak duch to wina drivera do skanera, ktory zamontowalam i nie umiem odmontowac... :evil:

Offelio - Sabinka Biala kocha mnie bardzo, widze to na kazdym kroku. Ona jest taka interaktywna :twisted:
To nie jest to zaufanie co u Czarnej - nadal bywa plochliwa, ale plochliwosc to jedno a przytulactwo i potrzeba kontaktu to drugie :-)
Ja moge ja nosic na rekach glaszczac - nie za dlugo, ale moge, TZ - nie, wyrywa sie od razu.

Najwazniejsze dla mnie, ze spia ze mna obie :-)

One nie beda same, bo TZ pracuje w domu... moze oni z Biallenstwem sie bardziej zzyja?

Zobaczymy jak to wyjdzie, mam nadzieje, ze jakos bez wielkiego bolu, a TZtowi powiedzialam, zeby mi do pracy takich smsow nie przysylal, bo wroce natychmiast do domu :wink:

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob kwi 27, 2002 9:57

Wczoraj Sabinka Biala dostala kompletnego zajoba.
Biegala po domu z szybkoscia nadswietlna. Juz myslalam, ze cos jej sie stalo, cos ja boli albo co...
Tymczasem ona tak polatala z 15 minut, a potem przyszla na lozko i spokojnie polozyla sie spac.
Wiec najwyrazniej postanowila spalic nadmiar energii.
Jak tak biegala to Czarna popatrzyla na mnie wzrokiem pt "Ty wiesz o co jej chodzi, bo ja nie?" i usnela dopiero jak Biallenstwo tez sie polozylo.
Niestety wczoraj srodka usypiajacego nie bylo... :-( Zadna nie mruczala...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob kwi 27, 2002 10:12

Cześć Zuzo
Może to dobrze, że trochę nie będzie cię w domu, to tak jak z dziećmi, mama czasami tak interweniuje i układa wzajemne stosunki, że dzieci nie mogą dopracować się własnych. :)

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Sob kwi 27, 2002 10:16

Mnie nie bedzie, ale jest jeszcze TZ - on jeszcze bardziej nastawiony na obrone Czarnej...
Ale konsekwentnie obrone stosujemy tylko w okolicach kuwety, tak poza tym to niech sobie kocice robia co chca...

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87941
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 39 gości