Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 31, 2006 11:50

Ja i Kawe i Lavisie - przyszly do nas w miesiecznym odstepie (obie od eve69 :D ) puszczalam od razu na zywiol, nie zamykalam nigdzie - Przytulka okazala sie kotem baardzo pokojowym i od razu chciala sie bawic, za to nowe panienki bardzo syczaly, warczaly, itp... ale po kilku dniach sie uspokajalo ;)
Trzymam kciuki za pomyslne dokocenie :ok: :ok: :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt mar 31, 2006 22:05

to zalezy jak Jerzyk bedzie sie czul...
jesli bedzie wystraszony poznawanie odlozylabym na pozniej
i ograniczylabym przestrzen
czekam na wiesci 8)

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob kwi 01, 2006 8:23

najświeższe wieści z frontu!
jest dobrze! 8)
napiszę krótko narazie, bo nie mam za dużo czasu! Tak jak mówiła Eve, Jerzyk to kot ideał..
cały czas mruczy :love:
Kreska jest przestraszona, ale za tym strachem kryje się ciekawość... do nas odnosi się normalnie, więc nie jest źle.
Noc kocio spędził w pokoju brata... ciągle kicha.. poza tym przyjechaliśmy o 00:30, więc nie chciałam tak od razu zostawiać ich samych bez naszej kontroli.
teraz muszę przy Jerzyku zrobić zabiegi kosmetyczne.. co nie jest takie proste, bo mnie nie ufa jeszcze tak jak Eve... nie mogę obciąć mu pazurków, a ma strasznie ostre.. zaraz zabieram się za przemywanie oczek...
no i mam problem z kuwetą. Jeż stwierdził że najlepiej do jednej kupkać a do drugiej siusiać, więc Kreska została bez kuwety... zobaczymy..
ale nie jest źle! naprawdę spodziewałam się wojny! :)
uffffffffff...
buziaki do Jeża dla ukochanej na zawsze Eve :aniolek: :1luvu: :catmilk: dziękuję!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2006 8:25

Super :D
Wlasnie siadlam do kompa i juz mialam pisac, ze czekam na wiesci zniecierpliwiona :twisted:
Wysciskaj Jeza ode mnie, jestem jego wielka fanka :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 8:26

I podpis masz nieaktualny :twisted: :twisted: :twisted:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 8:29

wiem, muszę fotki zrobić, ale za 15 min wychodze do "pracy", więc narazie jest to niemożliwe..
jak mogę mu pomóc z katarem oprócz scanomune i cerutinu? myję mu nosek i oczka.. kiedy katar mu przejdzie? martwię się :(
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2006 8:59

Warto moze przejsc sie do weta po jakies kropelki do oczu - ja podawalam moim katarkowym - Lavisi i Kawie - tobrex, tobradex, potem dicortineff.
Jesli z noska ma wydzieline, to niewykluczone, ze trzeba bedzie wlaczyc antybiotyk.
Ale mam nadzieje, ze scanomune go wzmocni, trzymam kciuki :!:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 9:24

agacior_ek pisze:wiem, muszę fotki zrobić, ale za 15 min wychodze do "pracy", więc narazie jest to niemożliwe..
jak mogę mu pomóc z katarem oprócz scanomune i cerutinu? myję mu nosek i oczka.. kiedy katar mu przejdzie? martwię się :(


Scanomune i cerutin podwyzszaja odpornosc, sa to dobre srodki, szczegolnie teraz, kiedy Jerzyk zmienil miejsce i przezywa stres, co wiaze sie ze spadkiem odpornosci. Mysle, ze najlepiej pokazac Jerzyka wetowi w poniedzialek, zeby ocenil, czy czegos jeszcze mu nie trzeba. Ja serdecznie polecam lecznice na Bialobrzeskiej, a tam dr Blanc, Cetnarowicz i Jagielska. No i necierpliwie czekam na wiesci i zdjecia Jerzyka.

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob kwi 01, 2006 15:15

kolejne wieści z frontu!
nadal jest dobrze 8)
mam dwa bardzo mądre koty, choć każdy na swój sposób... Kreska, kiedy wróciłam do domu poczuła, że teraz można już zejść z szafy (ma tam swoje posłanko) i można połazić po domu. Zrobiła siuu do kuwety, z której wcześniej korzystał Jerzyk 8) choć miała obrzydzoną minkę i pilnowała byle tylko nie dotknąć pupką jego siuśków, dała radę 8)
pojadła, chodzi i zwiedza... niestety, gdy Jerzyk próbuje się z nią skontaktować, prycha i ucieka... Jerzyk chciałby ją powąchać. z powodu kataru nosek mu średnio działa..
A tymczasem w domu rośnie wielki wyluzowany kocur... Jedynym miejscem jego pobytu są kolana człowieka. podbił już serce mojego brata i mojego chłopaka... nie odstępuje człowieka na krok.
najlepszą miał minę, gdy wjechałam z odkurzaczem... Kreska dawno już była na szafie, a on zszedł z kolan Michała, popatrzył, patrzył, obserwował.. kiedy wyjechałam odkurzać przedpokój poszedł za mną i patrzył, patrzył.. luzik.. totalny luz.. kota, który nie boi się odkurzacza jeszcze nie widziałam... widać, niewiele w życiu widziałam.
kot zaczął się drapać. W poniedziałek będzie wizyta u weta i stronghold.
no i zobaczymy co z tym katarem, bo kocio się męczy i mi go żal strasznie :cry: ma taki suchy nosek, już cały poraniony od tych ciągłych glutków... nie wiem nawet, czy mogę mu to nawet nawilżyć...
zdjęcia będą, jak pomniejsze, bo już mężczyźni zrobili sesję!
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2006 15:32

Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2006 16:16

moze wez dluga goraca kapiel
i zapros Jerzyka na pol godziny do lazienki?
na pewno dobrze mu zrobi na katar
na ranki mozna dac troche wazeliny lub alantanu(tylko dziurek nie zatkac :wink: )
no i masz super bezproblemowe zakocenie
i przeslicznego kocurka pieszczocha :D

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob kwi 01, 2006 16:51

agacior_ek pisze:zobaczcie, jaki jestem piekny...
czaję się
http://upload.miau.pl/1/58306.jpg
a kuku
http://upload.miau.pl/1/58307.jpg
hop!
http://upload.miau.pl/1/58308.jpg


Cudo :1luvu: :love: :love:

A jak z imieniem? Zostaje Jerzyk? :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 17:58

jeszcze musimy skonsultować to z ostatnim domownikiem, który niebawem wróci, ale narazie głosami 3/4 wygrywa.. uwaga: JEŻ!!!
:) :lol:
drobna zmiana, która będzie ograniczała się do ortografii: Jeżyk a nie Jerzyk i nie mówienia na kota Jureczek :) co w mojej rodzinie kojarzy się jednoznacznie.. z moim tatą :)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 01, 2006 18:35

Ja zegnajac Agate i Tate nieopatrznie powiedzialam do kotecka " Badz grzeczny Jureczku" :wink: .

Niestety - Jerzyk ponosi konsekwencje moich wyborow. Tak jak moja Mała podlapal katar od Hope. :cry:
Ale mysle ze u Agaty wydobrzeje z predkoscia swiatla.

Fotki sliczne :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob kwi 01, 2006 20:51

eve69 pisze:Ja zegnajac Agate i Tate nieopatrznie powiedzialam do kotecka " Badz grzeczny Jureczku" :wink: .


:lol: :lol: :lol: :lol: ciekawe jaka mine mial tata :twisted:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 29 gości