Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 22, 2006 20:33

no i w tym oczekiwaniu na przyjaciela Kreska zaczęła mieć jakieś problemy z kupkaniem. Do tej pory piękny qupal lądował co wieczór w kuwecie...
Już drugi raz w tym tygodniu zdarzyło się, że Kreska dwa dni czekała z kupkaniem... Jutro podam jej profilaktycznie parafinkę, tylko nie wiem za bardzo ile i czy taka zwykła parafina kupiona w ludzkiej aptece się nadaje...
jakie mogą być powody takich przytkań?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 22, 2006 21:52

agacior_ek pisze:Już drugi raz w tym tygodniu zdarzyło się, że Kreska dwa dni czekała z kupkaniem... Jutro podam jej profilaktycznie parafinkę, tylko nie wiem za bardzo ile i czy taka zwykła parafina kupiona w ludzkiej aptece się nadaje...
jakie mogą być powody takich przytkań?

stres?
kocie klaki czyli przytkanie sie nimi? :wink: (wiosna idzie podobno :roll: )
zmiana metabolizmu?
kotka mniej je? (chociaz moja Daisy, nawet jak zje malutko, to codziennie robi qpe nawet taka maciupcia mniejsza od ziarnka grochu :wink: )

zwykla parafina w plynie sie nadaje, warto ja miec w podrecznej kociej apteczce
podaj jakies 5 ml, powolutku, nie wiecej
jesli jest przytkana, parafina moze wychodzic "tylem" nawet do 12 godzin
powinna byc albo qpa albo parafina (tlusty tyleczek)
jesli w ciagu 12 godzin nie ma ani jednego ani drugiego, podalabym kolejne 10 ml

jesli parafina (pomijajac wyproznianie sie) nie wychodzi "tylem", zwykle oznacza to jakas blokade w jelitach np wiec warto po tych 10 ml (po 12 godzinach, jesli nadal jest przytkana) jak najszybciej zrobic zdjecie RTG, zeby zobaczyc, czy nie ma jakiegos np ciala obcego

a nie zmienialas ostatnio karmy? koty czesto roznie na takie zmiany reaguja...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 22, 2006 22:39

no to po kolei:
stres tak. po pierwsze zmiana kuwety, co dla tego nerwusa już jest stresem, no a po drugie problemy zaczęły się od poniedziałku... a w pierwszej wersji to właśnie w poniedziałek miał się u nas pojawić Jerzyk. Czy Kreska jest w stanie wyczuć zmiany, które nadchodzą? 8O
Kłaczki.. też możliwe, bo jak już gdzieś pisałam, nie podaję kotu pasty... ma za to stały dostęp do rosnącego żytka...
Kot je duużo, bo
zmiana karmy :) biomill jej strasznie posmakował, chociaż mieszanego z dotychczasowym jedzeniem dostaje już gdzieś od 3 tygodni.
kupka dziś była w kuwecie, więc nie wiem, czy jej jutro podać parafinę profilaktycznie, żeby wieczorem się wykupkała..
może jakieś jedzonko pro poślizgowe jest??
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 22, 2006 23:42

agacior_ek pisze:może jakieś jedzonko pro poślizgowe jest??

Ponoć surowa wątróbka (gotowana działa odwrotnie).
Słyszałam też, że zmielone siemie lniane zalać gorącą wodą - ale tylko o tym słyszałam, nie próbowałam :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 23, 2006 7:22

A moze zaczac podawac jej paste na klaczki? Bo skoro kupki sa, to moze parafina niekoniecznie, ale nie znam sie, tak tylko sobie gdybam ;)
A kiedy przywieziesz Jurusia? Ja chce relacje i nowe foty przystojniaka :1luvu:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 23, 2006 9:53

Nelly pisze:Słyszałam też, że zmielone siemie lniane zalać gorącą wodą - ale tylko o tym słyszałam, nie próbowałam :D


to sama piję codziennie.. i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, jak podać to Kresce... mnie to ledwo przechodzi przez gardło .. :?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 23, 2006 9:57

piegusek pisze:A moze zaczac podawac jej paste na klaczki? Bo skoro kupki sa, to moze parafina niekoniecznie, ale nie znam sie, tak tylko sobie gdybam ;)
A kiedy przywieziesz Jurusia? Ja chce relacje i nowe foty przystojniaka :1luvu:


do pasty na kłaki nie jestem przekonana... ale może będę musiala się przekonać. narazie jej nie nabędę, bo muszę na Jerzyka trochę pooszczędzać :lol:
A przywiozę go w poniedziałek albo we wtorek. NIe wiem, czy wszystko uda mi się załatwić w Gdańsku w jeden dzień.. jestem trochę zależna od taty, który ma samochód, ale też i pracę no i od tego,kiedy Eve będzie miała czas...
Ale we wtorek to juz na 200% zobaczysz Jerzyka i kocie grzebiety KReski :) juuupiiiii :dance: :dance2: :spin2: :surprise:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 23, 2006 12:47

Możesz na początek kupić najmniejszą tubkę Gimbeta za 5 zł :P i zobaczyć, czy kupalek przyjmie postać podobną do tej pasty. Ja podaję profilaktycznie codziennie po 3-5 cm no i Otis przestał pawikować (po zjedzeniu trawki). Z parafiną bym poczekała, bo jeśli już w końcu się wykupkała, to możesz spowodować dla odmiany biegunkę :roll:
Jeżeli ty się stresujesz dokoceniem, to kota może to wyczuć jak najbardziej :D Ja zwaliłabym to albo na kłaczki, albo na stres spowodowany nową kuwetą. Obserwuj ją bacznie po dokoceniu w takim razie :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw mar 23, 2006 13:37

izaA pisze:Możesz na początek kupić najmniejszą tubkę Gimbeta za 5 zł :P i zobaczyć, czy kupalek przyjmie postać podobną do tej pasty. Ja podaję profilaktycznie codziennie po 3-5 cm no i Otis przestał pawikować (po zjedzeniu trawki). Z parafiną bym poczekała, bo jeśli już w końcu się wykupkała, to możesz spowodować dla odmiany biegunkę :roll:
Jeżeli ty się stresujesz dokoceniem, to kota może to wyczuć jak najbardziej :D Ja zwaliłabym to albo na kłaczki, albo na stres spowodowany nową kuwetą. Obserwuj ją bacznie po dokoceniu w takim razie :wink:


dzięki, tak zrobię..
mówię wam, niedługo wyłysieję z powodu moich kociambrów..
dziś mam wolny dzień, siedze w domku, spędzam dzień z Kreską i już zdążyłam wymacać jej pod skórą jakiegoś guzka.. ludzie kochani.. to pewnie po szczepieniu ... 10.03 szczepiłam ją na wściekliznę. teraz siedzę i się zastanawiam po co... no i co mam teraz z tym zrobić.
znazłam ten wątek:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php.t=24 ... sc&start=0
no i chyba poczekam.. już sama nie wiem :(
panikować i lecieć do weta czy przyjąć że to nic groźnego i czekać???
wciąż za mało wiem o kotach :cry:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 27, 2006 14:12

wszystkich fanów rudego Jerzyka, oczekujących niecierpliwie wieści o kociu, muszę niestety zawieść, bo mój wyjazd do Gdańska znowu się opóźnił..
Po kotka pojadę w piątek... normalnie już nie mogę wysiedzieć... chyba jestem trochę niecierpliwa :oops:
zostało jeszcze 3 i pół dnia... w sumie to już niedługo, ale :)
Kreska nadal niczego nieświadoma... :lol:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 12:28

To juz jutro!! :D Jak przygotowania? A kiedy bedzie pierwsza relacja? :wink:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 30, 2006 18:04

Piegusku, jesteś kochana, że o nas pamiętasz..
więc u nas wszystko gotowe.. plan wygląda tak, że jadę do Gdańska z moim chłopakiem (z którym pewnie zamieszkamy niedługo wszyscy razem tzn. ja i dwa koty :) ) już o 6 rano. W Gdansku będziemy o 9:30.. dawno tam nie byłam,więc spacer po waszym pięknym mieście dobrze nam zrobi...
o 18:00 jedziemy do Eve, już z moim tatą. a potem wszyscy we czwórkę wracamy autkiem do domku..
tutaj wszystko gotowe.. miseczki, jedzonko... Kreska miała nawet wczoraj manicure robiony :wink:
tylko wciąż walczę z jej kupkami... nadal robi je co drugi dzień.. dziś dostała pastę odklaczającą...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 30, 2006 18:09

agacior_ek pisze:o 18:00 jedziemy do Eve, już z moim tatą. a potem wszyscy we czwórkę wracamy autkiem do domku.. tutaj wszystko gotowe.. miseczki, jedzonko... Kreska miała nawet wczoraj manicure robiony :wink:


Super, strasznie sie ciesze, ze to juz :D Musisz koniecznie ucalowac Jerzyka ode mnie, no i jak tylko bedziecie na miejscu pisac, pisac, pisac :wink:

agacior_ek pisze:tylko wciąż walczę z jej kupkami... nadal robi je co drugi dzień.. dziś dostała pastę odklaczającą...


Trzymam kciuki, zeby sie poprawilo :ok: :ok: :ok: :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 30, 2006 18:17

:ok: za podróż i pierwsze spotkanie kotów
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw mar 30, 2006 18:38


zanim przyjedzie tu ten drugi, opowiem wam o sobie... bo zaraz wybuchną ochy i achy nad wspaniałym kotem, a musicie pamiętac, że to ja zawsze będę to pierwszą kotką w tym domu! o! 8)
a więc zamieszkałam tu już daaawno temu. Duzi mówią że od tego momentu minęły dwa lata, ale oni się nie znają. ja wiem lepiej, że minęło mi tu caaałe dzieciństwo.
Kiedy mnie tu przyniesli wszystko, nawet oni, było 10 razy większe niż teraz... zobaczcie sami... materac był większy niż ja:
http://upload.miau.pl/1/57941.jpg
celem mojej egzystencji od zawsze jest zabawa! już pierwszego dnia bawiłam się tak:
http://upload.miau.pl/1/57942.jpg
i tak:
http://upload.miau.pl/1/57945.jpg
Po pewnym czasie moja głowa przestała być taaaka wielka.. dom zmalał..
wyglądałam wtedy tak:
http://upload.miau.pl/1/57946.jpg
potem zabrali mnie do tego białego pana, którego strasznie nie lubię... i ten pan sprawił że zrobiłam się taaaaka senna.. kiedy się obudziłam w ogóle nie mogłam chodzić.. wszyscy się ze mnie śmiali :cry:
a najgorsze było to, że miałam goły brzuch.. włosy zniknęły.. zabrali mi moje kropki z brzuszka.. i co gorsza, one już nie odrosły :cry:
nie daruję im tego :evil:
widać to tutaj:
http://upload.miau.pl/1/57948.jpg
teraz to ja się strasznie nudzę.. Duzi ciągle wychodzą za drzwi... ja czasem też tam idę.. ale tam nic nie ma.. tylko jakiś długi biały pokój :strach: co oni tam robią cały dzień???
Duża mi powiedziała, że ten drugi nie będzie tam chodził.. Myślicie, że będzie chciał ze mną biegać??? bo ja nie mam z kim biegać :cry:
Mam nadzieję, że się mu spodobam.. :oops:
na wszelki wypadek dobrze się umyję:
http://upload.miau.pl/1/57949.jpg
i zrobię maślane oczka :roll:
http://upload.miau.pl/1/57950.jpg
pokocha mnie ten drugi, prawda???


a ja jeszcze sprostuję małą ... przed nią w moim domku mieszkała jeszcze wspaniała Hrabinka.. która dzis biega beztrosko po teczowych łąkach... na zawsze zostanie moim pierwszym kotem!
i dzięki za kciuki.. pierwsze relacje ze spotkania pojawią się pewnie w sobotę.. bo wrócimy w nocy.. zastanawiam się, czy Jerzyka na noc separować, czy pójść na żywioł..
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości