Może powrót od weterynarza sprawił, że zrozumiała, że tu zawsze będzie wracać i że to jej miejsce?
Ja właśnie myślę, że ta panika u weta była spowodowana obawą, że znów ją gdzieś przenoszą. W końcu przez trzy dni podróży nad morze była w tyyylu miejscach, że już pewnie ma dość przemieszczania się
