Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Georg-inia pisze:Chyba nie bardzo mam prawo tu się wypowiadaćpo tych wczorajszych "kwiatkach", które Wam zafundowałam - ale może wysłać zdjęcia do tej dziewczyny z Warszawy i jej męża? Nie wiadomo tylko, jakie Maurycy ma doświadczenia z psami ??? One go mogą w ogóle nie zaczepiać, skoro są do kotów przyzwyczajone, ale on może się bać - mój Klemens zwiewa, jak usłyszy szczekanie psa w telewizji!
BTW: usilnie pracuję nad TZ w sprawie urządzenia pokoiku dla ewentualnych tymczasowych domowników i w ogóle nad wydaniem zgody na "przechowalnię". To nie jest zły facet, tylko od niedawna w ogóle wie, co to kot... postaram się, obiecuję.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 84 gości