Łódź pomocy!!!! Dom tymczasowy Pilnie potrzebny.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 26, 2006 20:40

ojejku jaki biedaczek :(

moja mama kiedys odratowala kotka ktory tez ok 2 tygodni byl zamkniety w piwnicy - Zwirek znalazl wspanialy dom

tego zycze tez temu kotkowi

Trzymam kciuki :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 26, 2006 20:49

Zwirek mam nadzieje czuwa nad ta sprawa telepatycznie i pomoze nam znalezc jakis domek, chocby tymczasowy - byle szybko!

Na gazecie wciaz bez odzewu :( Ale damy rade!

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Nie mar 26, 2006 20:54

Dramat :(
Mogę tylko trzymać kciuki.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 26, 2006 21:34

Znowu podniosę, bo watek powinien być na samej górze..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie mar 26, 2006 22:17

Maurycy spędził w piwnicy koło dwóch tygodni, może dłużej... Uratował go krzyk na który zwróciliśmy uwagę, bo Maurycy nie miauczał, on błagał. Znaleźliśmy szybko właściciela piwnicy i ujrzeliśmy wielkie, przerażone oczy, dużą głowę i dopiero później, nienaturalnie chudą pupę, jakby przyklejoną od innego kota, wyleniałą już z sierści.
Maurycy ma około 4 lat i jest ogromnym kocurem, pełnojajecznym przywódcą, nosi liczne ślady walk kocich, gdyby nie to, że kiedyś był tak potężny pewnie niewiele by z niego zostało. Maurycy jest w niezłej kondycji, oczywiście odwodniony, wychudzony koszmarnie, ale jest z nim całkiem nieźle, je, pije, porusza się i przytula wielką główkę do ręki patrząc w oczy :) Całą drogę do lecznicy trzymał mnie za kolana i cichuteńko pomrukiwał obserwując gdzie jedzie.
Pilnie szukamy dla niego domku tymczasowego, bo Maurycy już dość się wycierpiał.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 26, 2006 22:30

Jaki podobny do mojego Edusia...

I jaki chudziutki... :(

Domku tymczasowy, znajdz sie szybciutko....

Maurycy to piekny kot...i ma takie madre oczyska...

Zasluguje na najlepszy domek...Dosc juz sie nacierpial...

Hop :!:
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Nie mar 26, 2006 22:32

Proszę, niech znajdzie się dla niego dom tymczasowy, my tu w Łodzi naprawdę jesteśmy wszystkie obładowane kotami i nie ma co z nim zrobić, a Maurycy tak wiele juz przeszedł :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 26, 2006 22:59

Faktycznie piekny, duzy pyszczek i madre oczy. Podnosze Maurycego.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon mar 27, 2006 6:14

Co się dzieje z Maurycym? Jak się czuje biedaczysko?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon mar 27, 2006 8:05

Hop, domu tymczasowy, pomóż ............
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 27, 2006 9:15

Prosimy o pomoc, tylko kawałek miejsca, w łazience chociażby. Dla tego kota to być albo nie być.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon mar 27, 2006 10:35

Chociaż na pare dni...
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 27, 2006 13:08

cholera jasna, dawajcie tego Maurycego... tylko, że mój Klemens jeszcze nie jest zaszczepiony... :( to jak to zrobić :?:

TZ zgodził się tylko na kilka dni, ale może przez ten czas coś się rozwiąże...

jak sądzę wczorajsze próby dodzwonienia się do mnie, z nieznanego mi numeru telefonu, dotyczyły właśnie Maurycego?...?

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 27, 2006 13:10

Georginia, :1luvu:
masz pw
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 27, 2006 13:14

Georg-inia, ja od razu jak Cię poznałam wiedziałam, że jesteś równa babka! :king:
Jak to dobrze, że dasz Maurycemu domek tymczasowy. Najlepiej jak zamieszka w osobnym pomieszczeniu, do którego Twoje koty nie będą miały dostępu. Mycie rąk, zmiana ubrania po mizianiu - będzie dobrze. Ja też byłam domkiem tymczasowym kiedy moje ogony nie miały szczepień. Dbałam bardzo o sterylność wszystkiego i obyło się bez problemów.
Trzymam kciuki! :ok:
Ostatnio edytowano Pon mar 27, 2006 13:16 przez mokkunia, łącznie edytowano 2 razy

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, puszatek i 107 gości