FA: Gandalf-Figaro już w domku tymczasowym u Safiori :)!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 26, 2006 10:31

Ale agent nam się szykuje :D

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie mar 26, 2006 14:29

Zapomniałam napisać że Figaro pięknie umie drapać pieniek. Moim babom służy do wchodzenia na górne półki a on z całą kocią energią drapie jak przystało na kociego eleganta. Tylko on i Pędzelek wiedzieli do czego drzewko służy. No i od wczoraj Pan Figaro zaczął się myć a ja już myślałam że on totalny brudas jest a tu niespodzianka. Widocznie stres już minął. :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie mar 26, 2006 14:31

Mądry kotek.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Nie mar 26, 2006 16:03

a pieniek taki prawdziwy? no proszę to trzeb mu będzie drapaka sprawić :D

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie mar 26, 2006 20:15

Ja mam kawał brzozy w pokoju ustawiony z zawieszonymi półkami gdzieś już na forum pokazywałam zdjęcie ale nie mogę teraz znaleźć.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2006 7:01

Pan Figaro zakończył kurację antybiotykową jedno mamy z głowy zostały jeszcze uszka i oczka. 8) Troszke spokorniał Koteczek przy czyszczeniu i zakraplaniu myśle że już wie że nikt go nie chce skrzywdzić. W końcu to nic nie boli. Wczoraj złamał się kotulkowi wąsik i teraz jednego ma takiego krótkiego :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 27, 2006 7:12

Może dotarło do niego, że krzywdy nie robimy tylko o jego dobro dbamy :D

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon mar 27, 2006 13:19

szukamy transportu z Poznania do Warszawy dla kocura. 1 lub 2 kwietnia najlepiej bo później już koteczka czeka na dom tymczasowy.

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon mar 27, 2006 21:12

Figaro - z dobrych rąk nawet kuracje lecznicze są fajne :twisted: oczywiście w pewnych granicach....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2006 7:27

Muszę stwierdzić że Figaro już tak bardzo się nie buntuje przy zabiegach kosmetycznych chyba stwierdził że nie jest tak tragicznie więc dzielnie je znosi. Nie powiem żeby był zachwycony ale też nie protestuje. :lol: No i robi się coraz bardziej miziasty umie śliczne baranki strzelać i mraukać i gruchać i tak śmiesznie śpiewa. Tylko narazie nie wiem czy to związane z marcem czy on tak poprostu ma. Nadal nie udeptuje nie wiem czy nie umie czy niechce. Figaro przegania moje koteczki zajął torbę na szafie Korinki i nie dopuszcza do koszyczka który stoi obok torby Fionki. Wczoraj je pogonił z tej szafy że moje zrobiły się lux pociski latające powietrze ziemia 8O . Jak mu pogroziłam palcem to wiedział że źle zrobił ale wszedł z gracją do torby i udawał niewiniątko :twisted:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2006 7:50

:D
coś czuję, że bedę mu musiała towarzysza sprawić :)
ale to w drugiej kolejności.
kocur ma juz transporterek. załatwiamy dalszą częśc wyprawki :)

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto mar 28, 2006 16:51

widziałam Figaro- kosteczki juz kotulkowi nie wystają :D wypiękniał chłopak.....

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 28, 2006 16:52

justin opowiadaj opowiadaj :)

Mruczaki

 
Posty: 357
Od: Pt mar 17, 2006 20:22
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto mar 28, 2006 20:19

justin888 pisze:widziałam Figaro- kosteczki juz kotulkowi nie wystają :D wypiękniał chłopak.....

No kosteczki juz nie wystaja i nierzuca się na jedzenie ale nadal jest bardzo szczupły i zastanawiam się czy coś mu dać na polepszenie sierści bo ona nadal niezbyt okazała. :evil: No ale po tygodniu to chyba jeszcze nie można oczekiwać takich radykalnych zmian. Pewnie po kastracji szybciej będzie przybieral na wadze. Figaro jest bardzo miziasty ale tylko do mni. Moich panów się nadal boi :roll: nie wiadomo czemu. Oni nic mu nie robią ani nie krzyczą a on omija ich dużym łukiem.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 29, 2006 6:32

Jutro kastracja biedaczek nie wie co go czeka. Robi się coraz bardziej kochany. Dzisiaj rano próbował sił kto wazniejszy i kto komu ma ustapić drogi Sara czy on. Spotkali się w wąskim przejciu w pokoju i stali naprzeciwko siebie i ani jedno ani drugie nie chciało ustapić. W końcu Figaro miauknął odbił w prawo i łukiem obszedł Sarunię. Chyba szybciutko przeliczył masę ciała Sary i swoją i doszedł do wniosku że jednak on musi ustąpić :wink:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości