RZESZÓW czarny Florek DO ADOPCJI!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 24, 2006 13:35

Kto szuka?
Annskr podala mi namiar na osobe, ktora szuka kotka w Rzeszowie.:D
Tylko ja zupelnie nie wiem, co mam robic-jak sie upewnic, ze kotek trafi do dobrego i kochajacego domku? Niestety nie jestem dorosla :? :oops:
Poradzcie mi cos, proszę

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Pt mar 24, 2006 13:57

Moze dobrze by bylo gdybys na tym etapie sprawy poprosila o pomoc kogos doroslego, np. mame? Ten ktos moglby skontaktowac sie z ewentualna opiekunka/em telefonicznie i porozmawiac o warunkach w jakich kocie bedzie zylo. Jesli nie, zapros te osobe do siebie, aby obejrzala kocurka, a ty przy okazji obejrzysz sobie zainteresowanego :-) Mysle, ze takie spotkanie mogloby wiele wyjasnic, od razu zobaczysz jaki stosunek ma ten ktos do malucha, bedziesz mogla podpytac o pewne rzeczy itp. Informuj nas koniecznie o postepach sprawy! Powodzenia! :D

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt mar 24, 2006 15:54

Z pewnością będę informować, sęk w tym, że kotek nie mieszka u mnie :(
Ale jakoś będę musiała sobie dać radę, nie wiadomo w ogóle, czy ta osoba zechce Florka, on ma prawie rok, a ona szukała koaciaka..
W kazym razie proszę o kciuki :)

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59


Post » Pon kwi 03, 2006 22:53

Ależ piękny, czarny książe :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 07, 2006 20:07

Mary,a Ty nie chciałabyś go? :wink:

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Sob kwi 08, 2006 8:26

Powodzenia Florek, piękny kocie.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt sie 04, 2006 12:43

up :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto sie 15, 2006 20:54

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Śro maja 02, 2007 12:47

Sytuacja w Strzyżowie jest okropna- Pan, który był właścicielem tych kotów, zmarł w grudniu. Kotami zajmuje się teraz moja ciotka, trochę pomaga jej kuzynka. Ale, mimo, że raczej pieniędzy im nie brakuje, kotom jakieś najgorsze rzeczy daja do jedzenia, rozmoczony chleb, jakies suche czasem najtansze. I martwi mnie to, że one traktuja te koty jak piate kolo u wozu, zawsze jest problem, zeby je nakarmic, koty sa 'suchutkie'. Jest tam jedna koteczka, mama Florka- były właściciel, mimo, że był chory, zawsze pilnowal, by dac jej zastrzyki antykoncepcyjne-tak, wiem, ze to nie jest idealne rozwiazanie, ale chyba lepsze od nic nierobienia. Ale teraz, mimo, że ciotka jezdzi 5 razy dziennie po miescie , weta ma kolo siebie, nie zdolola kotce dac zastrzyku, jest w ciazy. Marze o tym, zeby znalezc tym kotom dom z ogrodem, zeby mogly wychodzic, bo na pewno do zamnkietego mieszkania sie nie nadaja, wlasciwie caly czas sa na zewnatrz. Ale obawiam się, że to marzenie się nie spełni...

:( :(
szkoda tych kotow strasznie
:( :(

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Śro maja 02, 2007 17:12

Właśnie.
Tam jest, z tego, co wiem, 3 koty i jeden tak jest-i-go-nie-ma. Oczywiscie, koty sa nieodrobaczone, a wiadomo, że nikt tam się nie pofatyguje i tego nie zrobi. Nie mam za bardzo kasy na razie, więc wstawię może kilka rzeczy na bazarek..?
tylko czy ktoś się zainteresuje..

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości