Basza-Buczek rudzielec w nowym domku :)NA ZAWSZE['].

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 22, 2006 21:26

Spróbuję wstępnie pokazać go synowi, jak zmięknie to zobaczymy. :lol: Na razie na myśl o nowym kocie reaguje tak :evil: albo :twisted: Ale to nie znaczy, że nie będę próbować.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw mar 23, 2006 7:18

Beliowen pisze:
matka maruda pisze:Trzeba będzie założyć Elitarny Klub Rudzielców :D

Dawno jest 8)
Wyszukiwarka działa słabo niestety...


Dzięki Beliowen, to pewnie wiosenne osłabienie mikroprocesorów płyty głównej :lol:.
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Czw mar 23, 2006 7:30

Tę noc po raz pierwszy Baszka spędził nie w klatce a 'na pokojach'. I wszystko gra :D Koty się nie zjadły, futro nie fruwa, pies też cały, czyli wszystko zmierza w dobrym kieunku.
Wieczorem rudzielec mnie zadziwił, sam wszedł do otwartej klatki i ułożył się do snu na swoim posłaniu - widocznie miał już dość wścibskiego obserwatora (Felki), który nie spuszczał go z oka całe popołudnie. Odpoczął godzinkę a potem wrócił na kanapę.
Felka cały czas krąży koło niego, czasem słyszę syki i warczenie ale leżą pół metra od siebie więc może to tylko "chciałabym a boję się" ? Aska, najbardziej doświadczona kocica w naszym stadzie, reaguje bardzo spokojnie, jedynie obserwuje. Trzecia małpa trochę się boi, ale po początkowym warczeniu i stroszeniu ogona, już odpuściła.
Oko jest w lepszym stanie. Jeszcze jest spuchnięte ale już tak nie ropieje.
Teraz wychodzę i zostawiam towarzystwo same, mam nadzieję że po powrocie wszystko będzie ok.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Czw mar 23, 2006 12:22

No to wszystko się układa, cieszę się.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 24, 2006 16:18

:)

Agnieszka Kaflińska

 
Posty: 406
Od: Nie gru 18, 2005 11:39

Post » Pt mar 24, 2006 16:28

:kotek: :lol:
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pt mar 24, 2006 21:09

Kciuki za kocisko po przejściach!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
I niech się to oczko szybko goi, o! :)
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Pt mar 24, 2006 23:43

Trzymam kciuki za zdrówko rudzielca, za jego oczka i za nowy domek :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob mar 25, 2006 13:08

Kocio jest chory :( Z oczkiem już prawie dobrze ale wczoraj zaczęło się kichanie i kaszel. Dziś byliśmy u weta. W oskrzelach szmery, temp. 39,3 a przecież od kilku dni jest na antybiotyku. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie to w poniedziałek zmiana antybiotyku.
Przez te kilka dni kocio ładnie przybrał na wadze i waży już prawie 3 kg, ale teraz znowu chyba spadnie, bo nosek zapchany, jedzonko już nie kusi, pierwsze kęsy trzeba małemu na siłę wpychać do dzioba. Dziś nawet spróbowałam whiskasa i też się kot nie skusił.
W pysiu nie ma nadżerek, gardło czyste, więc nie powinno go boleć przy jedzeniu.
Kocio śpi niemal całymi dniami. Zwierzyniec chyba czuje, że on jest chory, bo nawet Felka na niego nie syczy.
Biedniutki taki rudzielec.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob mar 25, 2006 14:20

A to przykra wiadomość. Biedny Basza. Wracaj do zdrowia kotku, trzymamy za Ciebie kciuki i przesylamy życzenia zdrowia!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Nie mar 26, 2006 12:29

Justyna, jak dziś czuje się Basza? Lepiej mu choć troszkę?
Zdrowiej Baszka!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie mar 26, 2006 19:20

Przepraszam, że nie pisałam, miałam gości.
Baszka czuje się zdecydowanie lepiej. Jeszcze od czasu do czasu zakaszle i soczyście kichnie, ale nosek jest już trochę drożny, bo z zapałem znów rzuca się na jedzenie. Umie już też o nie prosić a robi to przepięknie "mmaaammmmuuuu" :D
Nie boi się zupełnie też obcych ludzi. Jest bardzo ufny.
Mało brakowało a zostałby dziś porwany do Gdańska. Zauroczył moich gości tak mocno, że chcieli go ze sobą zabrać :twisted:
Zaakceptował też psa, nie buczy już na jego widok, śpią nawet w odl. pół metra od siebie.
Dochodzę do wniosku, że to jego buczenie na początku, to był objaw strachu. Bidulinek się po prostu bał. Nowi ludzie, nowe koty, nowy pies...
Teraz strachy już minęły, kot poczuł się bezpieczny. A najlepsze jest to, że wreszcie jego mordka zaczęła się uśmiechać :D

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pon mar 27, 2006 12:20

Wczoraj wieczorem odpoczywaliśmy po pracowitym weekendzie
Obrazek
trzeba się było tyle razy poprzytulać, że z sił opadłem
http://upload.miau.pl/1/57178.jpg
Dziś za to dostałem śniadanko do łóżka :wink:
Obrazek
na tych zdjęciach widać jaki jestem chudy :(
ObrazekObrazek


jeszcze męczy mnie kaszel, kicham już rzadziej ale i tak pewnie dziś wieczorem znów dostanę zastrzyk :crying:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pon mar 27, 2006 12:36

No, pewnie dostaniesz ten zastrzyk
A za dwa dni już wcale nie będziesz kichał :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 27, 2006 12:51

hej znalazłam takie ogłoszenie może się przyda jakiemuś kotulkowi


PILNIE POSZUKUJĘ KOTKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 2006-03-26

CENA: 50 PLN
Kupię kotkę wiek 6 tyg do 3 mies.rasy europejski domowy (dachowiec) umiejącą korzystać z kuwety. Jest możliwość pojechania po kotkę do 100 km. od mojego miejsca zamieszkania (Łowicz okol. Łodzi)
P I L N E ! ! ! ! !

TEL. DOMOWY 046/837-65-22 proszę dzwonić po godz. 17.00
tel.: 502523453
email - adunia13_14@o2.pl
Gadu-Gadu: 710146
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 65 gości