Przyjme/kupie kotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 20, 2006 23:38

Dyskutujemy, dyskutujemy...a dziewczyna juz ma wybranego kota.
Ja ze swoja wiedza jestem pewnie jeszcze za mala zeby rady dawac. Nie wiem, czy ktos zareagowal na to co napisalam zeby pojsc do niej na pw lub gg i pogadac tak od serca? Przeciez sama sie przyznaje, ze niewiele jeszcze wie. Nie wiedziala nawet o zabezpieczeniach okien. Rany boskie, doradzcie jej cos sensownego.

A prywatnie ode mnie Agato. Jako dziecko mialam kocura, piekny, ogromny rudy znad morza -Bursztyn. Smarkula bylam wtedy. Nie bylo slychac o kastrowaniu, trzymaniu w domu itd.
Bursztyn byl z nami przez 6 czy 7 lat.Mieszkalam wtedy w bloku,mielismy ogrodek. Byl wychodzacy i nie wykastrowany. To byl chudy dachowiec wazacy 6 do 7 kg. Cudo. Kilka razy chcieli go pozyczyc na rozmnozenie. Raz go ukradli, ktos go zobaczyl uwiazanego na sznurku w cudzym ogrodku.
Wszystko bylo pieknie...az pewnego dnia, NIE WROCIL.
Pochwalilam sie juz ze mam 37 lat, wtedy bylam na poczatku podstawowki. Mozesz mi wierzyc lub nie, ale wtedy postanowilam, ze bede miala kiedys kota i ze ten kot NIGDY NIE BEDZIE WYCHODZIL.
Bo ja chce z nim byc jak najdluzej. Kota mam dopiero od 1,3 roku. Zawsze mielismy po 2 psy, ktore mialy ''alergie ''na koty. Gdy umarl nasz ukochany pies, kupilam mala czarna labradorke i jednoczesnie kota, zeby razem w zgodzie sie wychowaly. Spelnilam swoje marzenie ( kot mial byc rudy!! ale zakochalam sie w Chesterze :-) ))
Pamietalam jednak doswiadczenie z dziecinstwa. Nawet nie wiesz jak mi po ludzku bylo go zal, gdy go kastrowalam.Jak mi przykro, gdy miauczy i chce czmychnac do ogrodu.Jak widze, ze marzy o skoczeniu za ptakami.Mieszkam teraz w domku, 600 m do lasu kabackiego i 300 do Pulawskiej. Same zagrozenia. Pomine, ze kot wyglada jak rasowy i moze sie komus do lap przylepic. Agato, nie wypuszczaj swojego kota nawet jak bedzie plakal. W koncu sie przyzwyczai.Bursztyn byl dzielny, zyl 7 lat, ale nie raz wracal pokaleczony, az w koncu nie wrocil.Chyba nie chcesz jeszcze raz tego przezyc.Nie denerwuj sie, tu wszyscy chca dobrze, a ze na codzien widza wiecej kociego nieszczescia niz mozemy sobie wyobrazic, to i reaguja impulsywnie. Ale chca dobrze i w zasadzie maja racje.
Strasznie przynudzam pewnie :(
Pozdrawiam i zycze dobrych decyzji ( dla Ciebie i kota )

Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 21, 2006 9:17

Czy nie lepiej czytać takie przemyślane i jasne posty jak Ani?

Według Poppera podstawowym warunkiem dyskusji jest "pragnienie dojścia lub zbliżenia się do prawdy i gotowość do podzielenia problemów lub rozumienia celów i problemów kogoś innego."
Bez tego to można sobie krzyczeć do woli, tylko po co?
Może jestem niedługo na forum, może nie mam takiej wiedzy, by radzić, ale ja też się powoli zrażam.
Obrazek

kashia

 
Posty: 332
Od: Pon sty 30, 2006 10:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto mar 21, 2006 10:23

Aniu przecież cały czas ktoś jej radzi i sugeruje ale jak widać ona wie swoje i nie bardzo chce korzystać z rad,nie rozumiem czym się zrażać ,że ludzie chcą dobrze że nie chcą czytać o kolejnym kocie przejachanym lub otrutym,naprawde przesadzacie ,nikt tu nikomu krzywdy nie robi , bardzo mnie denerwuje kiedy na siłę robi sie z kogoś ofiarę,
kiedy przygarnełam psa miałam 15 lat ,nie byłam osobą doświadczoną ,nie było takich możliwości jak teraz aby dowiedzieć sie , jedyną wiedzę czerpałam z książek, gdybym ja była na miejscu Agaty byłabym wdzięczna za rady i sugestje, każdy post jest poto pisany aby pomóc ,bardzo mi sie nie podoba ,kiedy pisze kota ze schroniska nie wezmę bo chory, ja rozumiem że osoba nie doświadczona boji sie ale nie przesadzajmy są w schronisku różne koty ,nie tylko strasznie chore ,na forum powiniśmy namawiać do pomocy bezdomnym zwierzętom a nie narzekać ,że formuowicze sa okrutni ,uważam że osoby tak krytykujące forum nie wiedzą ile dobrego sie tutaj robi, na kazdy temat są odpowiedzi często fachowe nawet ratujące życie takie jak Blue czy Beliowen, wiec dajmy sobie spokój z krytyką forum i skupmy sie na konkretach :roll:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 21, 2006 11:29

agata-air pisze:"Nawet pan ze schroniska odradzil mi barnie z ztamtad ktoregoz z kotow, poniewaz sa chore!!!!!!!


Czy mozesz powiedziec co to za schronisko?
Bo wydaje mi sie, ze piszesz o osobie, ktora absolutnie nie powinna pracowac w takim miejscu jak schronisko.
"Dzieki" takim nieodpowiedzialnym osobom jest w schroniskach tak jak jest. I to nie chodzi o upychanie zwierzat ale o rozumne oddawanie, z wiedza co grozi i jak uniknac zagrozenia.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 21, 2006 13:26

Forum nie krytykuje, ja sie szczerze ciesze ze tu trafilam.
Tyle tu sie dobrego robi, ludzie zbieraja pieniadze, rzeczy, dla kotow i dla ludzi. Zlego slowa nie powiem. Pomogliscie mi przezyc chorobe Chestera, dzieckiem nie jestem, a ryczalam jak norka, nie wiedzialam co robic.Tutaj gadalam, gadalam i jakos sie pozbieralam.Tyle, ze ona taka mloda jeszcze i moze wiecej cierpliwosci trzeba. Juz sama nie wiem co pisac, nie skreslam zbyt szybko ludzi, warto probowac.

Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto mar 21, 2006 18:48

Lidka pisze:
agata-air pisze:"Nawet pan ze schroniska odradzil mi barnie z ztamtad ktoregoz z kotow, poniewaz sa chore!!!!!!!


Czy mozesz powiedziec co to za schronisko?
Bo wydaje mi sie, ze piszesz o osobie, ktora absolutnie nie powinna pracowac w takim miejscu jak schronisko.
"Dzieki" takim nieodpowiedzialnym osobom jest w schroniskach tak jak jest. I to nie chodzi o upychanie zwierzat ale o rozumne oddawanie, z wiedza co grozi i jak uniknac zagrozenia.


JEST TO JEDYNE SCHRONISKO W ZYRADOWIE KTORE JEST NAPRAWDE OKROPNE!!! moja szkola organizuje zbiorki, kasy, zarcia wszytkiego zeby pomoc...kiedys bylam tam wolontariuszka ale nie zbyt dyrekcji to sie podobala...

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 18:50

Agato - po raz kolejny, bardzo prosze, nie krzycz.
Duza ilosc wykrzyknikow, pytajnikow, duze litery w necie oznaczaja krzyk.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto mar 21, 2006 18:51

Ps Dzis przez przypadek znalazlam wychudzana 4 miesieczna kotke(ma chore oczy i lekki stan podgoraczkowy ale ogolnie wszytko ok)....jest juz u mnioe w domu-wlasnie mi spi na kolanach-zostaje(kotka ktora miala zabrac ma juz znaleziony dom-zreszta przezemnie)

http://upload.miau.pl/1/56156.jpg
http://upload.miau.pl/1/56157.jpg
http://upload.miau.pl/1/56158.jpg
http://upload.miau.pl/1/56159.jpg
i mysle ze to konczy watek...
Ostatnio edytowano Wto mar 21, 2006 18:54 przez agata-air, łącznie edytowano 1 raz

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 18:53

ps tutaj wykrzykniki byly raczej podkresleniem tego co mysle o ludzich ktorzy tam pracuja

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 21, 2006 18:54

A ja czekam na decyzje....Ruda dziś została oswobodzona z kubraczka i tylko jeszcze jeden zastrzyk na odrabaczanie za 5 dni i nie wiem co dalej... nie wiem jak mam ją wypuścić do piwnic, skoro ona tak idealnie domowym kotem sie okazała. Przy zdejmowaniu szwow leżała grzecznie brzusiem do góry, zero agresji, wyrywania...zero pretensji....potem z przyjemnością wróciła do swojego "więzienia" w łazience.
Kochana kota...

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto mar 21, 2006 18:54

Watek zakonczyc moze stwierdzenie, ze kocia piekna jest!!! :D

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Wto mar 21, 2006 18:55

agata-air pisze:ps tutaj wykrzykniki byly raczej podkresleniem tego co mysle o ludzich ktorzy tam pracuja


Do podkreslania sluzy BBCode. W tym przypadku [u]
Jak otworzysz odowiedz, nad polem wpisu zobaczysz odpowiednie przyciski - mozna pogrubic, oznaczyc kursywa lub podkreslic. Nie trzeba krzyczec.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto mar 21, 2006 18:55

I tak oto małe burasiątko samo znalazło sobie dom :D

Skoro jest tak malutkie - na pewno wychowasz je na pięknego niewychodzącego kociambra. Głaski dla malucha 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto mar 21, 2006 18:56

właśnie zobaczyłam na forum, że Agata już przygarneła jakąś kotkę.....już nie czekam....

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto mar 21, 2006 18:58

Magdziak pisze:właśnie zobaczyłam na forum, że Agata już przygarneła jakąś kotkę.....już nie czekam....


Skarbie napisalalm do ciebie i maila i wiadomosc prV!!! I tak przyjezdzam po RUDA!!!!

agata-air

 
Posty: 370
Od: Sob mar 18, 2006 22:41
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 61 gości