Milusia ma sie dobrze, tylko chcialaby kocurka, a tego trzymamy od niej z daleka.
Chodzi po calym domu. Lubi siedzieć na parapetach w kuchni lub jadalni i patrzeć na ogród, a jak chce podrzemać, siada na krześle wsuniętym pod stól i prawie jej nie widać.
Apetyt jej dopisuje.