Jestem absolutnie przeciwna wypuszczaniu kotów bez dozoru. Co innego dziki kot, który żyje na wolności, co innego kot, który mieszka w czyimś domu i wychodzi. Za tego kota jesteśmy odpowiedzialni. Średnia życia wychodzącego kota to ok. 2 lat. Oczywiście nie znaczy to, że nie ma wychodzących starszych kotów - sama znam dwa, które mają po lat kilkanaście. Te miały szczęście. Ale już następne koty w tej rodzinie nie dożyły swoich trzecich urodzin

Smutne, że ich ludzi to niczego nie nauczyło i nadal kolejne koty są brane i wypuszczane...
Wiele lat temu (na studiach) miałam koleżankę, która mieszkała w Jaktorowie. Zawsze w jej domu był kot, który jak każdy wiejski kot był wypuszczany. Gdy kończył dwa lata Grażyna codziennie z niepokojem czekała na jego powrót. Oczywiście wtedy nikomu nie przyszło do głowy, że kot może zwyczajnie nie wychodzić.
Jeśli mamy taką potrzebę, żeby nasze koty wychodziły, wychodźmy my razem z nimi, prowadźmy kota na smyczy. Zbudujmy kotu wolierę, gdzie będzie bezpieczny, a będzie na świeżym powietrzu. Jest tyle sposobów. Dziś mamy tyle możliwości.
O tym, dlaczego nie należy wypuszczac kotów można przeczytac też
TU
A.