Jak odkarmić kociaki?? Mama nas jednak troszkę kocha ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 19, 2006 8:54

mamy nadzieje że kocianiania po pobycie na forum ,czytaniu tych wszystkich tematów ,nieszczęść kocich wyciągnie wnioski.a jak widać że wychowanie kociąt to nie taki lekki chleb , :?

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 11:17

zenia pisze:ja mam normalną hodowlę ,i też nie mogę być pewna czy mój kot nie będzie sie gdzieś błąkał ,bo za pare lat komuś sie znudzi . rasy różne są już tak popularne ,ceny spadają ,za dwa trzy lata będą sie błąkać mco ,norwegi ,może tak być . a co do pieniędzy za kocieta kociejniani ,to głupiaby była żeby oddała je za darmo .to jest moje zdanie...niestety -teraz możecie mnie powiesić

zeniu, Ty naprawdę nie widzisz różnicy między Twoją hodowlą a pseudohodowlami? 8O
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie mar 19, 2006 11:22

zenia pisze:nie przesadzajcie ,kociaki miały zanim sie urodziły już zaklepane domki ,a piszecie jakby miały zostać bezdomne ... to że kot jest rasowy ,mniej rasowy to nic nie zmienia . ja mam normalną hodowlę ,i też nie mogę być pewna czy mój kot nie będzie sie gdzieś błąkał ,bo za pare lat komuś sie znudzi . rasy różne są już tak popularne ,ceny spadają ,za dwa trzy lata będą sie błąkać mco ,norwegi ,może tak być . a co do pieniędzy za kocieta kociejniani ,to głupiaby była żeby oddała je za darmo .to jest moje zdanie...niestety -teraz możecie mnie powiesić

Dziekuje za przyzwolenie :?
Dzieki kociakom tutejszym te inne nie maja domow. O tym pomyslalas? :roll:
Za pseudohodowlane rozmnozenie powinna dziewczyna doplacic na schronisko utrzymanie kota x 6 przez 20 lat. Jako zadoscuczynienie wydaje sie dosc uczciwe... chociaz to nie to samo co znalezienie 6 schroniskowym kotom dobrych domow... takie byloby lepsze :roll:

Kocianianiu - co o tym myslisz jako propozycji? :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88469
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie mar 19, 2006 11:28

beliowen ,nie rozum mnie żle ,jestem jak najbardziej przeciwna -dlatego mam taką hodowle ,a nie inną . ale jakos nie potrafię napaść na kogoś . bo ludzie zajmujący się takimi procederami i tak będą to robić mimo edukacji ,jestem chyba słabej wiary..
Obrazek

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 11:32

zenia pisze:ludzie zajmujący się takimi procederami i tak będą to robić mimo edukacji ,jestem chyba słabej wiary..

Jeśli będziemy milczeć - na 100% będą...
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie mar 19, 2006 11:34

Gen pisze:jest jeszcze jeden problem kocianianiu

persy sa kotami specjalnej troski
ze wzgledu na wyglad ktory nadal im czlowiek
maja wiele problemow ze zdrowiem

poniewaz twoje koty nie sa rasowe
nie mialy badan, ktore dopuszczaja persy do rozmnazania
maluchy moga bardzo chorowac a nawet umrzec

z powodu torbielowatosci nerek, nieprawidlowosci leukocytow (komorek ukladu odpornosciowego)
moga miec za pare miesiecy powazne problemy z powiekami, w okresie dojrzewania ich nozdrza moga okazac sie za waskie i beda sie dusic
wiele persow ze wzgledu na plaski pyszczek ma tez problemy z jedzeniem
to tylko najczestsze
co sie wtedy z nimi stanie?
koszt leczenia takich problemow to tysiace zlotych
uprzedzilas o tym nowych opiekunow?
tu akurat sie zgadzam,w hodowlach własnie te wszystkie badania robi się ,coraz więcej hodowców testuje ,bada ,kosztuje to majątek .i to jest jakaś szansa na to że kocieta będą zdrowe i nie przekażą wad ...chorób .bo takie jest założenie hodowli-najlepszy materiał dalej do hodowli pod wzgl. eksterieru jak i zdrowia

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 11:36

gonzo pisze:
Beata pisze:
gonzo pisze:
Jana pisze:A ja widzę. Choćby dlatego, że kłamstwa i kombinowanie zawsze należy piętnować.


ale gdzie ona kłamała? gdzie napisała, że przygarnęła kotkę w ciąży?
czy przemilczenie prawdy nie jest rowniez klamstwem?


naprawde nie podejrzewalam (chyba, ze jakims 6 zmyslem :roll: :evil: ), ze to "domowa pseudohodowla"...


no to znaczy się, że ja mam wyjątkowo dobrze rozwinięty 6 zmysł, bo nawet nie tyle podejrzewałem, co miałem pewność, że to celowo rozmnożona kotka..
i nawet zdziwiony byłem, że tacy mili jesteście :twisted:
własnie ,jedni od początku wiedzieli ,inni pomagali ,a potem milutko" a tatusia nam pokazesz?" i wtedy-ciach

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 11:43

oczywiście że nie przyzwoleniem ,ale edukacja u nas na niewiele się zda,dwudziesty pierwszy wiek a kobiety nie mają pojęcia że istnieje antykoncepcja a co dopiero wśród kotów...wy jestwęcie bliżej tych problemów,ja jestem z "innej bajki" legalne hodowle ,gdzie każdy kociak jest ukochany ,oczekiwany i wypieszczony. łatwo sprzed kompa mi pisać ,ale też dopóki będzie popyt na mieszańce będzie i podaż -maly przykład z kociarni .pojawił się rudy :syberyjskopodobny" i już wszyscy chcieli go adoptować ,jeszcze troche a pobiliby sie o niego . sorry :oops: troche sie może zapędzam...

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 11:46

zenia pisze:oczywiście że nie przyzwoleniem ,ale edukacja u nas na niewiele się zda

Zenia, na litosc..., nie siej defetyzmu, jak chcesz siedziec w kaciku i zalamywac raczki to przynajmniej o tym nie pisz i nie przeszkadzaj tym, co im sie chce cos w kierunku edukacji zrobic :?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88469
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie mar 19, 2006 11:49

matka kotkow może jeszcze mieć mleko tylko trzeba jej masowac cycuszki - to je pobudzi do produkcji meka ( zupełnie jak u człowieka)
A jeśli małe mają bigunkę po mleku to je zmień bo mogą być na nie uczulone! Powinny wyprużniać się co 3 godziny

kasiamm

 
Posty: 27
Od: Pon mar 13, 2006 21:04

Post » Nie mar 19, 2006 11:52

masz rację ,chyba nie powinnam zaglądać w koty ,kociarnie ,tylko siedzieć w swoich "hodowcy kotów" pisałam że jestem słabej wiary ,a tu nie miejsce dla pesymistów ..

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Nie mar 19, 2006 12:41

zenia pisze:masz rację ,chyba nie powinnam zaglądać w koty ,kociarnie ,tylko siedzieć w swoich "hodowcy kotów" pisałam że jestem słabej wiary ,a tu nie miejsce dla pesymistów ..

Nie, zenia.
Obowiązkiem każdego hodowcy jest szerzyć edukację - jesteśmy to winni tym szeregom niechcianych, bezdomnych kotów i ofiarom beztroskiego rozmnażania "bo chcę mieć kocięta". Powinniśmy wszystkim opowiadać o gigantycznej odpowiedzialności, jaką się bierze na siebie w momencie powołania kociąt na świat.
Ja cały czas się mierzę z tą odpowiedzialnością - chociaz kociat jeszcze nie mieliśmy. Ale o tym trzeba mówić, nie wolno nam sie zamykać w hodowlanym światku.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 19, 2006 12:52

zenia pisze: własnie ,jedni od początku wiedzieli ,inni pomagali ,a potem milutko" a tatusia nam pokazesz?" i wtedy-ciach


Chodzi o mnie? No cóż, chciałam się upewnić żeby nie oskarżać bezpodstawnie. Bo ja już taka naiwna (albo tępa) jestem, że do końca wydawało mi się, że to wpadka, a nie celowe działanie. Może po prostu chciałam tak myśleć, wiem.

Można się cieszyć małymi kociętami nie powołując ich na świat, wiem coś o nieprzespanych nocach, karmieniu z butelki i biegunkujących maluchach, ale tamte kociaki były wzięte ze schroniska. Radość z kociąt taka sama (a może nawet większa?) Można mieć kociaki nie dodając kociego nieszczęścia, proszę bardzo: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40796

Te pseudorasowe kocięta przyszły na świat, miały kłopoty i trzeba było im pomóc, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jednak dla mnie bardzo smutnym paradoksem jest, że rad udzielały takie osoby jak ryśka i lidya - dziewczyny które uratowały setki niechcianych kociąt, być może powołanych na świat tylko dlatego, że ktoś nieodpowiedzialny stwierdził, że chce mieć kociaki "tak po prostu" :evil:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie mar 19, 2006 13:08

I jeszcze jedno...

kocianiania pisze:Nie kłamałam i nie kłamę. Nic nie ukrywałam. Pomiędzy pisaniem o mleku, wzdęciach, śmierci maluszka ['] miałam pisać o tym, że to moja kotka i mój kot są rodzicami... Sorki, nie pomyślałam...


Ale pomyślałaś o tym, żeby już w pierwszym poście napisać:

kocianiania pisze:Uprzedzając pytania: kotka miała być wykastrowania po odchowaniu kociąt i tak będzie



No litości...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie mar 19, 2006 14:56

Te kociaki nie powinny przyjść na świat. :!: To oczywiste. Ale skoro się już urodziły, to trzeba im pozwolić żyć a w razie potrzeby ratować. Ich życie nie jest mniej wartościowe od życia kociaka znalezionego na śmietniku, czy w piwnicy.
A kto miał udzielać rad jak nie dziewczyny, które odchowały dziesiątki takich maleństw. :?: One są skarbnicą wiedzy, a ich doświadczenie jest bezcenne. Dobrze, że są takie osoby na forum. To dzięki nim i opiekunce kociaki przeżyły.
Obrazek

zinka

 
Posty: 133
Od: Wto lut 22, 2005 20:28
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dorcia44, Google [Bot], Szymkowa i 161 gości