Koteczka jest sliczna, ale mój mąż powiedział że jak ma być to malutka czyli 2-3 miesięczna, szkoda bo strasznie mi sie podobają takie białaski. Moje ukochane kotki które wychowały sie ze mną zostały u rodziców, za żadne skarby by ich nie oddali. Kotki są sliczne jedna jest czarna z troszkę dłuższa sierścią, a druga jest szara jak myszka ale z białym krawatem i skarpetkami, strasznie za nimi tęsknie. Jestem rok po przeprowadzce i postanowiliśmy wprowadzić do domu oprócz zwierzątek które juz posiadamy ( ptaszek i rybki ) małą koteczkę. Ale nie będę na razie rezerwować żadnego kociaka na forum ponieważ nie jestem jeszcze pewna ale chyba koteczka szara jest w ciąży, dlatego jeśli będzie to wezmę koteczkę od rodziców. Wiem że pomyślicie że jeśli jest nie wysterylizowana to jestesmy okropni, ale do tej pory nie udało mi się namówić na to moich rodziców. Mają domek na wsi, i zwierzatka przydomowe i jak to bywa myszki. Mimo iz domek jest ogrodzony, to i tak dość często bywało tak że zostawali bez kotków. Był nap. pan który chodował w okolicy gołębie i bestja polował na wszystkie kotki w okolicy. A mama tych dwóch koteczek niestety dwa lata temu zginęła pod kołami tira

Dlatego nie chcą tej kotki wysterylizować. Czarna została wysterylizowana przy okazji bo jako młody kociamber miała koci katar. Mimo wszystko kotki mieszkają w domciu, są ogromnymi kanapowcami i pieszczochami

I ostatnio jak byłam na weekend u rodziców to obie spały całą noc na nas wrr. I szczerze powiedziawszy już nie mogę się doczekać futerka u siebie
Ale podnosze piękną biała ktoczkę, oby domek ją bardzo kochał.
