CUDOWNY KOCUR Z CZĘSTOCHOWY - pojechał do nowego domu!

[Magdziak]

Iwona jest niesamowita!! I Kato!! Brak mi słów...żeby dziękować
Mruczek, Kitek i Milutek też są kochane choć jeszcze o tym nie wiedzą....szykuje się niestety nowy lokator, ale na krótko..
Mimo, że Mruczek jeszcze nie znalazł domu Iwona zdecydowała się przechować u siebie czwartego kota............w kuchni na czas pooperacyjny, bo domek będzie miała (bo to kotka) dopiero jak się przeprowadze na wieś, czyli u mnie dopiero latem (daj Boże!!) Jak wszystko będzie dobrze to wróci znowu do suszarni i poczeka jeszcze te pare miesięcy
A koteczka niestety musi mieć operacje - jest w zaawansowanej ciąży a dostawała provere....od ok. 6 tygodni, i jeszcze załatwiłam ją tabletkami na odrabaczanie, na opakowaniu których jest napisane że nie wolno ciężarnym kotkom
Nie wiedziałam że jest w ciąży , ale brzuszek wyglądał podejrzanie więc dzisiaj trafiła do lekarza ..i już nie mam wątpliwości...Nie krzyczcie na mnie proszę, że tak załatwiłam kotkę!! Naprawdę nie wiedziałam, ze już jest w ciązy
Iwonko!! jesteś kochana, sterylizacje kotki i pomoc innym kociakom, planowałyśmy dopiero kiedy Mruczek znajdzie dom...i będziesz miała wolny kąt....dziękuje.. - kurcze!! znowy podbramkowa sytuacja

[aguś]

Podniesiemy Cię Mruczek w gorę.

[iwonac]

to będzie szaalony weekend. mruczek pozdrawia wszystkich,dzisiaj całą noc śpiewałem pod drzwiami iwonki bo ja nie mogę być sam ( ciekawe co na to sąsiedzi) ale iwonka była stanowcza.
Tak szczerze to myślałam, że mi serce pęknie ale inaczej się nie da.
Myślę, że już czas na prawdziwy, oczywiście cudowny dla mruczka on już jest tak strasznie przywiązany do mnie i już traktuje cały dom jak swój co troszkę powoduje konflikty z moimi kotami, że martwię się jak przeżyje przeprowadzkę. Mruczek to kot, który potrzebuje miłości i uwagi człowieka i domaga się tego cały czas a odrzucony cierpi. Już czas by miał kogoś cudownego na zawsze. Czekamy na to choć moje serce płacze.Czy ktoś go pokocha tak jak ja!
iwonka

[Magdziak]

Biedny Mruczek!! bez miziania całą noc?? i całkiem sam?? tego kocia psychika może nie znieść..Już widze mojego Jaszczembia jak sie wydziera z rozpaczą...A Mruczek "tylko" śpiewał..Kochane Kocisko!!
Iwonko!! znalazł się domek pooperacyjny dla Rudej... ufff..tak się martwiłam,. że obarczam Cię nowym problemem.. Dobre duszki gdzieś mimo wszystko czuwają nad naszą biedną kocią częstochowską ferajną.
Dziekuje Kamili (Olimpia na forum), że zaopiekuje sę Rudą
A Czarny ze Złomu bez zmian.. ale ciągle ma siłę, żeby oprzeć się jakiejkolwiek opiece - zakrapianie oczu...!! "nie mam sił ale sie wynosze!! "Ma chyba zamiar umrzeć na moich oczach z godnością.. bez niczyjej opieki, tak jak pewnie całe jego życie było bez ingerencji czlowieka Dobrze że ma chociaż ciepło i swoje pudeło..a moze się jakoś pozbiera?? Dlaczego przez tyle lat dawał sobie rade, a jak się znalazła miska i ciepłe miejsce to poczuł się gorzej...?

[iwonac]

cześć tu mruczek co ta ruda nie chce do nas a iwonka już zaczęła zmieniać dom w twierdzę podzieloną na cele.
Ach powiedziała do mnie i Ty też i to im szybciej tym lepiej nie wiem o co jej chodzi ale chyba mnie kocha to nic złego mi nie zrobi Pewnie,że cię kocham mój słodki mruczusiu -iwonka

[iwonac]

trzymaj się ruda wszystko się uda mruczek,kitek,milutek

[Magdziak]

Ja też mam nadzieję, że z Rudą będzie wszystko w porządku, to taka kochana i dobra kota. Może wszystko się jakoś poukłada i Mruczek znajdzie też dom. Dziś postaram się zrobić jego nowe zdjęcia!
Z wieści absolutnie dobrych..Czarny ze Złomu zaczął dziś jesć !!

[Magdziak]

Mruczek to słodycz nad słodyczami!! Bardzo wyluzowany gość i niesamowicie spragniony pieszczot. Nie widzał mnie od czasu interwencji, czyli od czasu kiedy go zabierałam z piwnicy do Iwonki (ponad miesiąc), i chwilka onieśmielenia....trochę do kolan Iwonki się przytulił - czy aby nic mi nie grozi?? A potem to już tylko kocie ciałko wystawione na pieszczoty!! Głównie brzuszek był eksponowany - stąd takie a nie inne zdjęcia Po prostu miziać miziać miziać mówi jego duuże futrzane ciałko. Szkoda że takie kocie cudo, jeszcze nie znalazło domku...Zobaczyć go na żywo ...to duuże wrażenie!!
Acha - Iwonka ma od dziś tel. kom. więc łatwiej ją dorwać pod telefonem. Telefon do Iwony: 603 395 323
A oto i Mruczek - dziś tylko 3 zdjęcia, jutro poszukam innych, ale prawie wszystkie eksponuja brzuszek do miziania

[Magdziak]

NIe spadaj Mruczek!! Wieczorkiem, jak obrobię się z robotą, wrzuce kolejne zdjęcia słodkiej mordy

[Chiara]

To naprawdę prześliczny Kocio Może ktoś się skusi ?

[iwonac]

sam teraz widzę jaki jestem słodki mruczek

[olimpia1400]

ojej
na tych fotach jaki smieszny jest

[Magdziak]

A oto i Mruczek nie tylko "od spodu":





A tutaj widać że wie co to kuwetka..trochę krępujące zdjęcie, ale co się nie zrobi dla promocji..

[Magdziak]

noo tak ...ja się Rudą zajełam...a Ty Mruczek znowu spadasz a przecież nawet swoje zdjęcie w kuwecie pozwoliłeś tutaj umieścic..
Nie mam odwagi szukać domu dla Rudej na forum, skoro Ty - takie wcielone kocie cudo - nie znalazłeś jeszcze domku. A Ruda (już po operacji siedzi w łazience) bedzie musiała wrócic za pare dni do piwnicy. Taka "zwykła" buraska przyprószona złotem (dlatego "Ruda") i pieknymi oczami w czarnej obwódce...i taka kochana...- jak o niej myśle to przychodzi mi okreslenie "kraina łagodności" - bo ona jest taka łagodna spokojna i wyrozumiała. Ma ok. 1.5 roku więc może ma szanse na dom?
Dziekuje Mruczkowi za pożyczenie duuuużego kontenerka dla Rudej!!
I do domu duuuuża slicznoto z bardzo dużym serduchem i traktorkiem!!

[Magdziak]

acha - zapomnialam dodac, że Ruda w końcu wylądowała u mnie w łazience...mam zupełnego fioła!! Łazienka taka ze nawet pralka sie nie miesci , ale jak wyobraziłam sobie, że Ruda obudzi się w zupełnie obcym domu i z zupelnie obcymi wokól siebie ludźmi to ....mnie zmroziło...Pozmiękczałam męża - wczoraj dzień mężczyzny! - polecam ośmiorniczki w czerwonym winie ..tak jakby ktoś miał problem...Ale tak serio, to mój kochany mąż to wspaniały człowiek i nie dał się długo przekonywac, że to dla kotki jest najlepsze, w końcu kocica mnie i mój zapach zna. Trzymajcie kciuki za Rudą, żeby wszystko było w porządku, ale pewnie będzie, bo wspaniały lekarz ja operował!!
No i za Mruczka!! żeby to wspaniałe kocisko w końcu znalazło dom!