Pewnie nikt, ale może... FatCat MA DOM!!!!

[Regata]

nie spadaj ślicznoto

pomyślcie - tyle kilo kociej miłości!
a ile futra do przytulania, wygłaskania

[Wima]

Zacytuję Pratchetta:
"zacząć trzeba od tego, że był duży, choć uczciwiej będzie przyznać, że był po prostu strasznie gruby, tak gruby, że na jakiejkolwiek powierzchni, którą można uznać za płaską, stopniowo się rozprzstrzeniał, aż tworzył wielka plamę futra"
* Prachett T.: Wolni ciutludzie. W-wa 2003 s. 42

[amelka]

piękny cytat
aż widzę jak to futro się rozprzestrzenia

[Catrina]

Jaki jest stosunek tej kotki do dzieci i innych kotów?

[kordonia]

Zacytuję Pratchetta:
"zacząć trzeba od tego, że był duży, choć uczciwiej będzie przyznać, że był po prostu strasznie gruby, tak gruby, że na jakiejkolwiek powierzchni, którą można uznać za płaską, stopniowo się rozprzstrzeniał, aż tworzył wielka plamę futra"
* Prachett T.: Wolni ciutludzie. W-wa 2003 s. 42

Idealna definicja naszej FatCat

[kordonia]

Jaki jest stosunek tej kotki do dzieci i innych kotów?

Ona ogólnie jest bardzo łagodna Uwielbia wszystkich ludzi To wspaniały kot.
Koty jej nie przeszkadzają, ale też jak na razie nie przyjaźni się z żadnym.
Co do dzieci, to nie mam pojęcia; co prawda poprzednia opiekunka miała wnuka, ale dziecko ma dopiero kilka miesięcy, a u nas w domu i wśród naszych gości dzieci nie ma....

[Catrina]

Mam cały czas w pamięci tę kotkę - nazywam ją Foczka .
Może dacie ją na naszą stronę www.domdlakota.republika.pl ?
Już trochę kotów dzięki niej dało się wyadoptowac a były to same trudne przypadki.
Wystaczy wysłać maila ze zdjęciami i opisem.
domdlakota@op.pl

[kordonia]

Mam cały czas w pamięci tę kotkę - nazywam ją Foczka .
Może dacie ją na naszą stronę www.domdlakota.republika.pl ?
Już trochę kotów dzięki niej dało się wyadoptowac a były to same trudne przypadki.
Wystaczy wysłać maila ze zdjęciami i opisem.
domdlakota@op.pl

Dobrze, dziękuję

[D!]

Mi tez sie z foczka skojarzyla - :lol:
Tak tez zreszta sie zwracam do naszego Lucyfera - czarnego jak smola 6 letniego i wazacego 6 kg kastrowanego kocurka. 8)


Teraz juz wiem jak wyglada groooby kot i juz nie dogaduje Luckowi;) Ale na karme light przeszlismy i tak;)

[kordonia]

Cuda się jednak chyba zdarzają. I to co niemożliwe dokonało się
FatCat bowiem jest od dzisiaj w nowym domu

Forumowa Lulek wzięła ją dla swojej mamy. Mama jest juz starszą osobą, więc potrzebny był jej własnie taki kot, jakim jest nasza Fat- spokojny, mało ruchliwy, nieskaczący, miły i przytulaśny

Przyznamy się, ze Mama Lulka została trochę postwiona przed faktem dokonanym, ale jak na razie wszystko układa sie dobrze
Miejmy nadzieję, że obie- zarówno FatCat, jak i jej pani, przypadną sobie do gustu.
Tak sie cieszę

[Myszka.xww]

[progect]

Wspaniale

[berni]

cudnie

[kota7]

No proszę, a tyle było wątpliwości

Gratulacje dla Fatcata, dla nowej opiekunki i dla Was za spektakularny sukces

[Slonko_Łódź]

Wiedziałam, że ją ktoś zabierze... Cudowna Kicia i patrząc na nią Duże nie wpędzają się w kompleksy- ja jak patrzę na swoje dwie niejadki, jakie to nogi ma dłuuuugie i zgrabne, brzuszek jaki gładziutki, nigdzie grama tłuszczu, buźki pociągłe to w kompleksy wpadam. Dobrze, że ostatnio mam w końcu kota podobnego do mnie- słodkiego żarłoczka Yenn. A Fatcat wyglądała cudownie. Ja ile razy patrzyłam na jej zdjęcia miałam skojarzenia z Małym Księciem i wężem, który połknął słonia.... (dodajmy, że miłe skojarzenia)