Dymny"pers"MILUŚ w domku u Nazir!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 09, 2006 10:11

Hmm ja z Basią doszłyśmy do wniosku,ze można na zatykające jelita kłaki dac kotu od czasu do czasu tuńczyka w oleju albo odrobinę oliwy z oliwek, co do pudru- nie wiem czy stosowanie jest konieczne, ja na razie nie stosuje- choc Miuch ma kłak dłuugi- fajnie wygląda jak się myje :lol:
Aha chyba będę musiała od kogoś psa na jakiś czas pożyczyć- uwierzycie? Miluś tęskni... ale za psem!!

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Czw mar 09, 2006 12:37

Jestem na etapie wycinania kołtunków Sówce :wink: Nazira - można uniknąć golenia, jeśli kołtuny nie tworzą zbitego "dywanu". Ja robię tek, ze grzebieniem z obrotowymi zębami (doczytałam, że masz taki) zajeżdżam pomiędzy kołtun i skórę i wycinam ostrymi nożyczkami nad grzebieniem. W ten sposób nie zacinam skóry, a kołtuna nie ma. Resztka, jeśli sfilcowana, da się wyczesać - tylko trzeba przytrzymywwać skórę, zeby za bardzo nie ciągnąć, kota to boli i potem nie znosi czesania, a pers musi być czesany. Dlatego też Sówce wycinam kołtunki stopniowo, codziennie trochę, żeby się nie zniechęciła :wink:

Po wycięciu dredów proponuję kąpiel w jakimś dobrym szamponie, a jeśli skóra jest zmacerowana, to w manusanie, bardzo ładnie goi odparzenia. A potem pudrowanie jakimś pudrem dla persów - to zapobiega tworzeniu się filcu. Czesaać trzeba codziennie, pudrować ze dwa razy w tygodniu.

Zajrzyj na forum planeta persja, tam są fachowcy :wink: :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 09, 2006 13:02

Jana ja tak sobie podczytywałam planetę, ale jakoś nie mogę znaleźć podstawowych inf. dla początkującego :crying:
tam są tacy fachowcy, że aż boję się zadać pytanie :oops:

aha, jaki szampon i puder jest dobry :?:
jakaś reklama :lol:
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt mar 10, 2006 9:58

Oj chyba jednak pasta rozpuszczająca kłaki będzie nam potzrebna- dziś rano znalazłam w łazience zwymiotowaną kępkę włosów, razem z jedzonkiem :( na szczęście dziś idziemy do weta i we wszystko się zaopatrzymy...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt mar 10, 2006 20:16

Słuchaj, puder wcale nie musi byc dla kotow, widziałam na wystawach jak hodowcy uzywali dzięcecego pudru - Johnsons Baby, i ja takiego uzywam z powodzeniem. Ptys pachnie po nim jak to okreslil tz - "francuska pudernica" :lol:Szampon po prostu dla kotow, w sklepach jest wybor- zaleznie od kieszenie, nie przejmuj sie za bardzo przeciez one nie sa wystawowe i nie musza miec drogich kosmetykow aby ładnie wyglądać :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt mar 10, 2006 21:34

nazira pisze:Obrazek
W związku z tym,ze nie mam aparatu a mam odrobinkę czasu- pozwoliłam sobie uwiecznić Milusia udającego,ze śpi :lol:


O żesz ty 8O Wystaw go na giełdzie, na pewno pójdzie za niezłą sumę :!:

I rysuj dalej :twisted:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt mar 10, 2006 23:48

rysuję właściwie odkad pamietam tyle,ze nie na sprzedaż- raczej rozdaje mój dorbek za uśmiech...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pt mar 10, 2006 23:50

a wracając do Milusia- ukochany kotek tatusiua :twisted: własniue siedzi u niego na kolanach(tylko dlaczego Teofil??? 8O )

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob mar 11, 2006 7:28

nazira pisze:rysuję właściwie odkad pamietam tyle,ze nie na sprzedaż- raczej rozdaje mój dorbek za uśmiech...


No nie daj się prosić, wystaw na giełdę. Pomożesz kotom i komuś sprawisz przyjemność tym rysunkiem. Może jeszcze trochę ich narysujesz? Założę się, że będzie zainteresowanie.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob mar 11, 2006 8:37

kota7 pisze:
nazira pisze:rysuję właściwie odkad pamietam tyle,ze nie na sprzedaż- raczej rozdaje mój dorbek za uśmiech...


No nie daj się prosić, wystaw na giełdę. Pomożesz kotom i komuś sprawisz przyjemność tym rysunkiem. Może jeszcze trochę ich narysujesz? Założę się, że będzie zainteresowanie.


ja sie podpisuje pod kota :D
ma dziewczyna racje a co :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Sob mar 11, 2006 12:59

Miluś na kolanach!! Super!!!!
Paulina jak to i dlaczego ???

i mówisz, że ukochany kotek Tatusia :lol: :lol: :lol:

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 11, 2006 13:21

moś pisze:Słuchaj, puder wcale nie musi byc dla kotow, widziałam na wystawach jak hodowcy uzywali dzięcecego pudru - Johnsons Baby, i ja takiego uzywam z powodzeniem. Ptys pachnie po nim jak to okreslil tz - "francuska pudernica" :lol:Szampon po prostu dla kotow, w sklepach jest wybor- zaleznie od kieszenie, nie przejmuj sie za bardzo przeciez one nie sa wystawowe i nie musza miec drogich kosmetykow aby ładnie wyglądać :D

z pudrem zwykłym trzeba uważać, Shilka po Johnson&Johnson bardzo mi się struła :?
Od tej pory używam go w maleńkich ilościach i głównie na grzbiecie, gdzie kot się mocno nie wylizuje.
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Sob mar 11, 2006 15:13

Z wczorajszej wizyty u weta nici- nie zdażylismy, idziemy w poniedziałek -pewnie od razu na golenie- od środy nie było qpki co mnie martwi, za to cieszy dzisiejsze zachowanie kotucha- łazi, daje mi się po pupie pogłaskać, nawet mruczy i o dziwo wywalił dziś brzucho- a kiedy go głaskałam to mnie ugryzł i podrapał(ale tak delikatnie jakby sie wstydził). Jego wygląd jest zły :cry: kołtuny pod paszkami, cały brzusio a najgorsze są łysiny na kolanach tylnych łapci i grzbiecie. A do tego wszystkiego mam katar :(

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob mar 11, 2006 16:29

Aha znalazłam wczoraj w zoologu jakiś puder- było na nim napisane suchy szampon czy coś w tym stylu. Czy to ma być takie cuś? No i pytanie do posiadaczy resów- czy wasze kotuchy mają zpadnięte boki?
Bo jak patrzy się na Milego od góry to widać 10 cm. szerokości grzbiecik, boki ma wyrażnie zapadnięte :cry: dodam,że apetyt dopisuje...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob mar 11, 2006 21:32

Suchy szampon to jest to :D a ztymi bokami to nie wiem, a byl odrobaczany?Te łyse placki tez trzeba sprawdzić u weta. Co do pudru dla niemowlat to tego używam i nic sie nie stalo jak do tej pory/odpukać/ a na wystawie naprawde widzialam jak hodowcy nim pudrowali, dla pewnosci moze faktycznie lepiej taki suchy szampon sypać. :?
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 45 gości