...

[Ania Z]

I tak, Liluch zdecydowanie jest doroślakiem.

no zalatana jestem i nie wszystkie wątki doczytuje

[mircea]

Liluch wciąż szuka?
Nie ma szczęścia kotulec

[podswiadomosc]

Agnieszka wyslij mi na maila jego zdjecia .. jols22@o2.pl
A Liluch to jest z Legionowa:)

[dzioby125]

hop

[Agn]

Przepraszam za ciszę na wszystkich frontach. Ale....
Jak zaczęłam chodzić do Doc w sobotę, to nie moge skończyć.
I kiedy wczoraj wieczorem zobaczyłam, że Liluch nie może otworzyc oczu, takie ma zapuchniete i jak pomiałkuje gdy próbuje łapką je doczyścić, to sie po prostu rozryczałam. Miał gorączkę, oczu nie dał dotknąć: ani wyczyścić z ropy, ani zasmarowac maścią.

I teraz mamy wojnę totalną: wszystkie koty dostaja Scanomune [przynajmniej 14 dni] i przez siedem dni silny antybiotyk. Chałupa ma zostac odkażona [sody kaustycznej ci u nas dostatek - toruńska ptasia grypa].
Ja mam zakaz spotykania się z innymi kociarzami [nici z wizyty u Mirki_t].

A w tym wszystkim, cichutko jak myszka i zupełnie zdrowa siedzi sobie Nova - nieszczepiona. Jako jedyna. Ale i tak ma zaordynowane Scan.

Zrobiłam sobie już grafik. Będę odhaczać na liście, które już oporządzone....

I żeby nie było wątpliwości - na spacery nad Wisłę nie chodzę i dla nie wtajemniczonych: do samej Wisły mam daleko, a łabędzie to nawet tu nie latają, nie lubią widac nadajnika RM.

[dzioby125]

Boszsz, mam dzisiaj takiego doła, a tu kolejne złe wieści

Tak bardzo bym chciała żeby było u Was dobrze, żeby słoneczko dla Was świeciło, a tu takie ciemne chmury
za szybkie i trwałe wyleczenie

[Klaudia]

O jejku
Kotulki zdrowiejcie

jakoś w weekend zrobimy może zupełnie nową aukcję allegro co? Masz Agnieszko jakieś nowe ładne zdjęcia Lilucha?

Pozdrawiam Was cieplutko!

[gocho80]

Właśnie obejrzałam sobie zdjęcia Lilucha... Prześliczny... Niech zdrowieje szybciutko, biedaczek

[Agn]

Liluch to musi najpierw na oczy przejrzeć, bo nowe zdjęcia nie byłyby najlepszą reklamą.
Sytuacja nieco opanowana - przynajmniej jesli chodzi o moje nerwy. Koty dostały wczoraj od Doc ogromną pakę reklamówek z RC [nie pierwszą zresztą] i są przeszczęśliwe - od razu im się humary poprawiły, a Liluchowi biegunka przeszła, ot tak po jednym dniu.
Jedno jest pewne ani Didoo, który był mocno podejrzany, ani Pitunia, bo nowa nie są białaczkowe. Teraz tylko musimy wytłuc to cholerstwo wirusowe.

Liluch juz znowu gada do mnie i wskakuje na swój ulubiony stoliczek w przedpokoju, z którego może nos w nos opowiadać mi, co u niego słychać.

[Klaudia]

Liluch to musi najpierw na oczy przejrzeć, bo nowe zdjęcia nie byłyby najlepszą reklamą.

Mówiąc nowe, miałam na myśli robione w ostatnim czasie, nowsze niż zamieszczałam w aukcji ostatnio.

Dalej trzymam za zdrowie

[Fredziolina]

Liluchu natychmiast zdrowiej!!!!

5 Fredków trzyma za Twoje zdrówko i domek!!!!

Agn, serdecznie pozdrawiam

[Agn]

Liluch w końcu otworzył oczy. Juz się bawi w swoje zaganianki starszaków pod kredens i obgryzanie łap z Florkiem i Riddickiem.

Wszystkie koty nienawidza zastrzyków i wpychania Scanomune do pysia. Ale jakos sobie radzę.

Dziekuję wszystkim za słowa otuchy i zabieram się za te zdjęcia i ogłoszenia.

[Fredziolina]

Cieszę,sie że Liluch ma zdrowe oczka.

Szkoda,ze domku nadal nie widać...

Agn, wyślij maila z ogłoszeniem i załaczonym zdjęciem Lilucha na adres Wrocławskiej Gazety Wyborczej:

listy@wroclaw.agora.pl

Transport jest do zorganizowania

Poprzez ogłoszenie w Gazecie Wyborczej moje koty znalazły domki.

Trzymamy za domek

[Fredziolina]

Hop! Co u Ciebie Liluszku???

[podswiadomosc]

I co sie dzieje z Agnieszka...? Nie pokazuje sie:(