FA: Mikasia już w nowym domku :) :) :)!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 06, 2006 10:03

Mikasia dostała rujkę :oops: .
Dla mnie jest to zupełnie nowe doświadczenie ale wydaje mi się że przebieg rujki jest łagodny. Poza upierdliwym zaczepianiam Tadka i wykładaniem się przed nim, Mikasia znajduje czas na jedzenie, zabawę, spanie i normalne przychodzenie na mizianki.
Biedny Tadek nie wie o co chodzi tej małej chudzinie bo on chce się bawić i biegać a ona leży przed nim plackiem i tylko pupke wystawia. :roll:
Mikasia upatrzyła sobie tylko Tadka. Z Alberta zrezygnowała jak zobaczyła jego minę jak do niego pierwszy raz wystartowała. Powiem szczerze że Albert to umie zniechęcić 8).
Sprawy kuwetkowe idą w bardzo dobrym kierunku. W weekend tylko 2 razy nie trafiła do kuwety. Raz jak jej rezydenci zagrodzili wyjście z kuchni a 2 raz jak natknęła się na ręcznik leżacy na pododze.
Tak w ogóle Mikasia zwana Pikaczu jest jedną z najsłodszych koteczke jakie znam. :D.
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pon mar 06, 2006 10:08

Catrina no to chyba był ostatni dzwonek żeby małą zabrać z tego domu bo pewnie i przychówek by sie przytrafił, tam było sporo niekastrowanych kocurów. :strach:
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 06, 2006 10:26

safiori pisze:Catrina no to chyba był ostatni dzwonek żeby małą zabrać z tego domu bo pewnie i przychówek by sie przytrafił, tam było sporo niekastrowanych kocurów. :strach:

To fakt, też o tym myślę chociaż wiem, że sprawy zostały przyspieszone przez poprawę wyżywienia. Mała pewnie nieczęsto najadała się do syta a do teraz ma pełnowartościową karmę i to ciągle dostępną więc jej organizm tak się z tego "ucieszł" 8).
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Wto mar 07, 2006 9:39

No Catrina, dzyń, dzyń......
co tam u Mikasi.....czy już wie, że nowy domek czeka ? :D
Jak twoje serdeuszko ?
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 07, 2006 9:52

Mikasia zwana Pikaczu lub obecnie Napalona :wink: jest namilszą kocinką jaką ostatnio miałam pod opieką :D .
Docelowy domek jest umówiony po odbiór Mikasi jutro o 18.00...Zastanawiam się co by tu wymyślić żeby to odwlec w czasie :twisted: . Idę dziś z małą do weta, to może mi coś podpowie :wink:
Sprawy kuwetkowe są w jak najlepszym porządku - kota wie co i jak i ładnie zasypuje :D .
Oczka jeszcze z ropą ale coraz mniejszą.
Apetyt umiarkowany ale widać że chuda kota nabiera ciałka :D.
Ona jest idealna pod tym względem że nie jest absorbująca tak jak moje pozostałe ogony.
Ona sobie jest, sliczna, mrucząca i kochana ale nie włazi na mnie, nie łazi za mna, nie jęczy mi nad głowa, nie ząda niczego i nie oczekuje tak jak moje rozpuszczone gady. Reaguje jak ją wołam i jest kontaktowa ale mnie nie potrzebuje aż tak bardzo jak moje. Co to za ulga mieć takiego kota, który wyłącznie daje a nic nie chce :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro mar 08, 2006 7:39

Mikasiu dziś wielki dzień dla ciebie, Wyruszasz do swojego domku
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 09, 2006 8:43

I co słychac u Mikasi? Catrina nic nie piszesz.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 09, 2006 10:28

Oto wieści z nowego domku:

Myślę, że Mikaśka już trochę poznała i zaakceptowała nowe otoczenie.
Najpierw chowała się przed nami po całym mieszkaniu, szczególnie za tapczanami lub w tapczanie (jeden jest taki, że może wejść do niego do środka od tyłu).
Nic nie chciała jeść.
Wsadzałam ją kilkanaście razy do kuwety, ale i tak nasiusiała na podłogę (mam nadzieję, że nigdzie więcej), do naszego wyjścia chyba ani razu nie skorzystała ze swojej toalety.
Miałczała jak niemowlę i chciała chodzić po ścianach.
W końcu wskoczyła na poduszkę, usadowiła się wygodnie i, cały czas głaskana zasnęła.
Po ok. 3 godzinach obudziła się, więc znów pokazywałam jej gdzie ma jedzonko i toaletę, nawet trochę zjadła, ale niewiele, no i ... zaczęło się... nocne kursowanie.
Ja pracowałam, a ona harcowała - miauczała i bawiła się swoimi zabaweczkami, ale również adoptowała różne inne przedmioty na zabawki. Najdłużej bawiła sięspinką do włosów - zrzuciła ją z szafki i ganiała za nią po podłodze, najfajniej było, gdy spineczka wpadła pod uchylone drzwi - przebiegała raz z jednej ich strony, raz z drugiej i przepychała ją pod nimi...
Niestety wszystkie te zabawy i TO MIAUCZENIE sprawiały wiele hałasu.
Długo jeszcze trwało zanim się znów uspokoiła.
Kotulkę rano znależliśmy oczywiście w tapczanie.

Rano zakropliłam jej oczka... była tak samo spokojniutka jak u Ciebie.

Ciekawe co zastanę w chacie dziś po powrocie....


Wkleiłam bez pytania ale mam nadzieję że nowa opiekunka mnie nie zabije za to :D
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw mar 09, 2006 10:34

No nareszcie. Bardzo się cieszę że wszystko w porządku i koteczka się aklimatyzuje.Pozdrawiam nową opiekunkę Mikasi i może sama do nas coś napisze.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2006 9:25

To ja - nowa mama Mikasi
Nie uwierzycie! - Ona już jest NASZA!
Naprawdę! - od wczorajszego powrotu od weterynarza ani razu się nam nigdzie nie schowała.
Siedzi na kanapie albo na krześle i czeka na pieszczoty.
A do mnie to nawet sama przychodzi i się tuli i przewraca na plecki i na boczki i znowu na plecki...
Dziś w nocy też mraukała ale zdecydowanie mniej niż wczoraj.
No i .... załatwia się pięknie w kuwetkę - siusiu na podłogę zdarzyło się tylko raz - pierwszego dnia.

I jeszcze jedno - ślicznie zajada...

ulik

 
Posty: 12
Od: Czw mar 09, 2006 11:18

Post » Pt mar 10, 2006 9:35

Bardzo się cieszę że tak pięknie się wszystko ułożyło. Ciekawe skąd te koty wiedzą że to ich domki na stałe i tak szybko się aklimatyzują. Proszę wymiziać Mikasię kruszynkę naszą.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2006 9:37

Ulik, cieszę się żę tak nadzwyczajnie szybko mała Mikasia poczuła że to jej dom :D . Widocznie jest jej u Was dobrze :D .
Przed rują była dosyć cichym kotem więc może jak jej minie ruja to znowu tak będzie.
Jak katarek i oczy?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pt mar 10, 2006 9:44

Catrina pisze:Ciekawe co zastanę w chacie dziś po powrocie...


po powrocie Nowa Pani Mikasi zastała puste miski ( Mikasia wtrząsneła niesamowite ilości jedzonka ), wszystko to co trzeba w kuwecie i......brak Mikasi......
Kuwetka i miski wskazywałay na to, że Mikasia jednak nie ulotniła się :D
Zostałą odnaleziona na parapecie za firaneczką, lekko przestraszona trójką ludzisków..... w tym dwójki całkiem niedużych... 4 i 5 lat :D
I to był jedyny incydent samotności tego popłudnia....
Później juz były zabawy i głaskanko... Mikasia zachowywała się tak jakby mieszkała z nimi od zawsze i od zawsze wszystkich znała :D
Wszyscy są zachwyceni nowym domownikiem :)
I wygląda na to że Mikasia jest zachwycona nowym domkiem i tymi małymy i dużymi łapkami do głaskania i zabawy :D
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 10, 2006 9:57

Wczoraj raz słyszałam kichnięcie, z noska odroninę jeszcze leci (tak myślę, że to z noska).
Oczka zdecydowanie lepiej - tylko troszkę ropki.

ulik

 
Posty: 12
Od: Czw mar 09, 2006 11:18

Post » Pt mar 10, 2006 10:01

ulik pisze:Wczoraj raz słyszałam kichnięcie, z noska odroninę jeszcze leci (tak myślę, że to z noska).
Oczka zdecydowanie lepiej - tylko troszkę ropki.

To daj znać jak się pojawią te pasożyty wychodzące spod skóry i z uszu 8) :wink:
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości