Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 05, 2006 11:16

Króweczke znam.Ale michodziło żeby Mireczka zrobiła fotkę Guciowi tak po całości.Bo z pyszczka do drań piękny jest niemożebnie.
Obrazek

hszalkowska

 
Posty: 295
Od: Wto lis 01, 2005 2:10
Lokalizacja: Warszawa-Śródmieście

Post » Nie mar 05, 2006 11:20

Henryko tu jest dużo fotek. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40199
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 11:23

W takim razie ja też wybiorę sobie kota do wirtualnej adopcji. Niech to będzie rzeczona krówka :D
i moim skromnym życzeniem niech ma na imię Łatka :wink: :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 13:26

Jeśli ktoś chciałby pomóc: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40251
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie mar 05, 2006 13:56

Fraszko Kitka może być dla Ciebie Łatką ale ja i tak będę mówiła na nią Kitka.

Kota7 dziękuję za wystawienie podstawek na licytację.

Byłam u weta z tą nową. Nadałam już jej imię Justa od imienia mojej wetami. Tym razem wet płci męskiej ją obmacał i stwierdził, że wyczuwalnej ciąży nie ma, zatwardzenia tez nie ma. Może być mocne zarobaczenie lub taka uroda kotki. Dokładniejsze oględziny uzębienia wykazały ułamany lewy, dolny kieł i małe braki w przednich zębach. Stan reszty zębów jest dobry. Pozwolił ją wykąpać i dostałam leczniczy szampon na suchą skórę. Justa dała się bez problemu wyszorować. Teraz leży pod kaloryferem. Na sterylkę jest umówiona na 28 marca.

Klementyna wie do kogo warto się przytulić. Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 14:01

mirka_t pisze:
Klementyna wie do kogo warto się przytulić. Obrazek


:ryk:

Jadę dziś na mizianki do Rudego Gustawa 8)
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie mar 05, 2006 15:51

kota7 pisze:
mirka_t pisze:
Klementyna wie do kogo warto się przytulić. Obrazek


:ryk:

Jadę dziś na mizianki do Rudego Gustawa 8)


I ode mnie też proszę wymiziać całą ekipę :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 17:15

mirka_t pisze:Fraszko Kitka może być dla Ciebie Łatką ale ja i tak będę mówiła na nią Kitka.

Mów do niej jak chcesz :wink: tylko po wcześniejszych kitkach, trudno mi od razu połapać się o ktorą chodzi. :D
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 05, 2006 18:02

Sydney pisze:
kota7 pisze:
mirka_t pisze:
Klementyna wie do kogo warto się przytulić. Obrazek


:ryk:

Jadę dziś na mizianki do Rudego Gustawa 8)


I ode mnie też proszę wymiziać całą ekipę :D


Jestem u Mirki i muszę donieść, że kot jest absolutnie nieziemsko miziasty. Mruczy i pakuje się na kolana :1luvu: A te pultuny ma obłędne :lol:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie mar 05, 2006 22:23

kota7 pisze:
Sydney pisze:
kota7 pisze:
mirka_t pisze:
Klementyna wie do kogo warto się przytulić. Obrazek


:ryk:

Jadę dziś na mizianki do Rudego Gustawa 8)


I ode mnie też proszę wymiziać całą ekipę :D


Jestem u Mirki i muszę donieść, że kot jest absolutnie nieziemsko miziasty. Mruczy i pakuje się na kolana :1luvu: A te pultuny ma obłędne :lol:

musi byc cudny
uwielbiam rubensowskie kształty u kotów :D
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 06, 2006 8:39

Fraszka pisze:
mirka_t pisze:Fraszko Kitka może być dla Ciebie Łatką ale ja i tak będę mówiła na nią Kitka.

Mów do niej jak chcesz :wink: tylko po wcześniejszych kitkach, trudno mi od razu połapać się o ktorą chodzi. :D


Ale u Mirki jako żywo nigdy żadnej Kitki wcześniej nie było :lol:

Chociaż przy tej ilości może się pokiełbasić :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon mar 06, 2006 11:23

Wczoraj zmieniła żwirek bentonitowy na drewniany. Justa weszła do kuwety, podrapała, ale kupę zrobiła za szafką. Pomyślałam, że jeśli już drapała w kuwecie to lepiej zostawię ten drewniany żwirek a może w końcu załapie o co chodzi. Rano w kuwecie było siku. Teraz kolej na kupę. Justa nie była zainteresowana sucha karmą. Ignorowała ja totalnie. Wczoraj postanowiłam nauczyć ją jeść suche. Wpychałam do pyszczka chrupki a ona łykała. Za chwile jadła już sama z ręki. Teraz potrafi opróżnić całą miskę za jednym posiedzeniem. Trzeba będzie wydzielać jej jedzenie. Jest bardzo miziasta i czasem nawołuje, aby przyjść do niej. Wystarczy, że ktoś usiądzie obok a ona jest już szczęśliwa. Jak na kotkę, która nie była wpuszczana do domu jest już całkiem domowa.

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 06, 2006 12:14

Byłam, widziałam ... :D
Mirko, nie wiem skąd przyszlo Ci do głowy, że będe Cię obsmarowywać :( ( no dobra jestem wredna ale też sprawiedliwa :twisted: ). Jedyne co moge napisac to to, co Tobie mówilam a mianowicie, ze spodziewalam sie gorszego stanu kotuchów. Koty mirki t. są zadbane, wypielęgnowane i miziaste. Mój prywatny kocur, w porównaniu z kotami mirki, jest dziki :oops: .
I tutaj musze napisac jeszcze jedno: według mirki, ten czy tamten kot sie nie nadaje do adopji bo ma np. katar lub cokolwiek innego a prawda jest taka, że te koty po przyjściu do nowego domu, jezeli beda otoczone indywidualna opieka na pewno szybko dojda do siebie, ponieważ one sa zdrowe tylko potrzebują np. witamin. A przy takiej ilosci kotów niemożliwościa jest indywidualne podejscie do każdego, chociaż i tak jestem w szoku, że mirka nadąża za każdym z osobna 8O :ok:

Mysle, że dopóki nie uporamy sie z ponadlimitem kotów u Mirki, trzeba jej pomóc finansowo i w adopcjach. Ja wiem, ze mirka nie chce wyadoptowywac kotów ale dobry dom na pewno ją przekona :wink: 8)
Z mojej strony zaczynam od Pusi a poźniej "biore się" za kolejne adopcje :wink: .

Osobiście chciałabym mieć tyle cierpliwości co mirka t.
Wszystkie koty ją kochają, patrzą w nią jak w obrazek, to widać, że są wdzieczne mirce za opiekę.
Cudowny widok :1luvu: .
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pon mar 06, 2006 12:15

dubel :oops:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pon mar 06, 2006 12:44

Pusia?! :cry: :cry: :cry:
To muszę się pospieszyć z realizacją zaproszenia Mirko, tak bardzo chciałabym ją choć pogłaskać.


PS. Kameo, nie przejmuj sie mną. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 47 gości