berni pisze:
jakie są objawy bolącego gardła?
Berni, nie jestem znawca, ale mam za soba leczenie zapalenia gardla u Majeczki.
U Mai jedynym objawem byl spadek apetytu. Maja, zarlok patentowany, nagle przestala sie interesowac miskami. Na poczatku nie martwilam sie, bo Maja miala brzuchala jak sie patrzy, a poza tym brykala jak zwykle. Jadla suche jedzonko, ale tylko po kilka chrupek, potem odchodzila od miski. Troche lepiej bylo z puchami. A najbardziej jej podchodzily wszystkie saszetki, bo tam mogla sobie wylizac caly sosik, skubnela kilka kawalkow mieska i koniec. Kiedy zorientowalam sie, ze je 1/3 albo i mniej dziennych dawek, to zadzwonilam do weta. Wetka od razu rzucila, ze to moze byc zapelenie gardla, ktore nie jestem sama w stanie zdiagnozowac, bo to jednak trzeba gleboko do pysia zajrzec. Maja dostala antybiotyk i po dwoch dniach apetyt wrocil. Teraz znowu woli suche od puch i bryka jeszcze bardziej niz wczesniej, jesli to w ogole mozliwe

.
Dodam, ze u Mai spadek apetytu utrzymywal sie ok. dwoch tygodni, zanim mnie glupiej przyszlo do glowy, ze to chyba chorobsko

.
Mysle, ze dzien dwa gorszej dyspozycji przy michach to jeszcze nie musi oznaczac niczego zlego.
Trzymam kciuki za uroczą Pyskę

Niech futerko szybko odrasta a pieknisia idzie do swojego wlasnego domku
