izaA pisze:Będzie dobrze, spokojnie pracuj, to mogła być , ale nie musiała reakcja na krople, może po prostu redydentka miała słabszy dzień, a Nala to wyczuła?
Mam nadzieje że masz racje


Jestem chyba przewrażliwiona

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
izaA pisze:Będzie dobrze, spokojnie pracuj, to mogła być , ale nie musiała reakcja na krople, może po prostu redydentka miała słabszy dzień, a Nala to wyczuła?
kamena pisze:Jutro minie 5 tygodni kuracji. Po niedzielnym wyczynie Mrufki (otarcie się o TŻ-ta) nie ma śladu dalszej poprawySyczenie słychać ze zdwojoną siłą
![]()
Dlaczego ona go tak nie lubi??
Nie wiem, czy pisałam, że czasem w trakcie terapii może się zaznaczyc
krótkotrwałe; kilkugodzinne czy jedno-dwudniowe nasilenie jakiejś negatywnej emocji jak rozdrażnienie, strach, zamkniecie w sobie itp objawy, które już wcześniej występowały ale zostały wytłumione. Jest to de facto pozytywny objaw, bo oznacza , że ta emocja odblokowała się, wypłynęła na zewnątrz i wkrótce zostanie przerobiona, by móc trwale zaniknąć. Niektórzy, w tym i koty tak własnie reagują na leki homeopatyczne, do których zaliczają się i esencje Bacha.
Tika pisze:Na pocieszenie wklejam fragment listu od pani Wandy:Nie wiem, czy pisałam, że czasem w trakcie terapii może się zaznaczyc
krótkotrwałe; kilkugodzinne czy jedno-dwudniowe nasilenie jakiejś negatywnej emocji jak rozdrażnienie, strach, zamkniecie w sobie itp objawy, które już wcześniej występowały ale zostały wytłumione. Jest to de facto pozytywny objaw, bo oznacza , że ta emocja odblokowała się, wypłynęła na zewnątrz i wkrótce zostanie przerobiona, by móc trwale zaniknąć. Niektórzy, w tym i koty tak własnie reagują na leki homeopatyczne, do których zaliczają się i esencje Bacha.
Ja cały czas czekam na przesyłkę- oby terapia pomogła!
Pozdrawiam wszystkich - T.
gocho80 pisze:U mnie na początku Tigra syczała na TŻ-ta i chciała się na niego rzucać, podejrzewam że dlatego iż chciał ją do siebie przekonać na swój sposób, mocno ją przytulając i oczekując, że nagle stanie się słodka i uległa...a przy nerwowych kotach to chyba niekoniecznie dobra strategia
izaA pisze:TŻ ją trzyma, ja czyszczę, no i znów go nie lubi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 146 gości