FA: Miałka - proszę o czasowe zamknięcie wątku

» Nie lut 26, 2006 1:22

Sylda co do kotulków "w zapasie", to niestey, albo stety mamy ich pod dostatkiem. Niektóre są super miziaste tak jak np. Tulek, inne są też supermiziaste, ale niestety w tej chwili niestety niewyjściowe

.
Taki jest np. Maxim

- bardzo kochany, ale też bardzo biedny kotulek z Sycyna. Ciągle o nim myślę i naprawdę bardzo chciałabym go stamtąd wyrwać. Ale w tej chwili kotulek jest naprawdę "niewyjściowy"

, bo ma powikłania po świerzbie tzn. jest prawie cały łysy

- nasz wet powiedział, że to da się wyleczyć, ale musimy mieć kogoś, kto go weźmie

. Gdybyśmy brali wszystkie kotki, to niestety jest taka smutna prawda, że byśmy sobie "zapchali" domki kotami, które przez lata szukałyby domków

.
Do Maxima mam strrrrraszny sentyment, bo to naprawdę super kot, ale boję się, że nikt go nie będzie chciał. Bo to "zwyczajny" (dla innych - dla mnie nie) czarny kot po przejściach. Ach, gdyby znalazł się domek, to dołożymy wszelkich starań, żeby Maxim przed adopcją wyglądał super!!!! Ale niestety życie jest brutalne i nie możemy pomóc wszystkim kotulkom

.

» Nie lut 26, 2006 16:20

a ja sobe troszkę potrzymam kciuki za udany odbiór Miałki :ok:

» Pon lut 27, 2006 16:26

Jak tam MOJA Miałeczka kochana się miewa :lol:

O której jutro zabieracie ja ze schronu?Jestem już nerwowa cała, ale nie powinnam się martwić, prawda :?:

jak wygląda ewentualny czwartkowy przyjazd Miałci do nas. Czy naprawdę jest to realne? I skąd mielibyśmy ją odebrać? OBy oby jak najszybciej :lol:

Pytań całe mnówstwo..
Przeczytałam o biedaku Maxiu. malusi skinek :cry:

Czy on jest wykastrowany, jak odnosi się do innych kocików, psiaków i dzieci oczywiści. Nieprzeszkadzają mu :?:

Martwię się też tym czy dla naszego Cicik nie będzie to za duże obciążenie jeszcze jeden nowy sierściuch i to jeszcze ON - kocur?

Póki co i tak musimy się wstrzymać z kakim kolwiek ruchem bo dostałam wieści odnośnie Pameli.Oto treśc:
Sylwio,
Pamela nie jest u mnie - jest u mojej znajomej, telefony do niej sš podane w wštku. Z zasady nie dajemy kotów dalej niż pod Warszawę (niestety bywa tak, że kotka trzeba odebrac i wtedy jest kłopot), ale zawsze sš wyjštki. Z tego co piszesz wyglšda, że Twój ddom jest dobrym domem. Przekażę to wszystko koleżance i zobaczymy.
Pozdrawiam
Magda Mrozowska
Tikusiu droga na razie tyle z mojej strony dziękuję za wszystko
Sylwia
Ps za :ok:

rownież WSZYSTKIM serdeczne dzięki

» Wto lut 28, 2006 8:09

No to Mialka jako kolejna koteczka z przytuliska staje dzis przed szansa na super domek!

TRzymam mocno kciuki za udany odbior Mialeczki z przytuliska i za jej zybki dojaz do nowego domku! Bardzo sie ciesze i z niecierpliwoscia czekam na dalsze wiesci i rozwoj wydarzen

» Wto lut 28, 2006 11:01

No jak tam :?:

miałcia jest już u Was? ja tu siedzę jak na szpilkach. Odezwijcie się jak już będzie z Wami

. Kociuniu moja pańcia się martwi.Czekam na wieści
Sylwia

» Wto lut 28, 2006 11:06

My po Miałkę jedziemy do piero po południu - teraz siedzimy w pracy :evil:

i też jesteśmy całe w nerwach!!!

» Wto lut 28, 2006 11:16

Mnie aż brzuch boli z nerwów... ten wolontariat mnie kiedyś wykończy. Mam nadzieję że misja się powiedzie.....

» Wto lut 28, 2006 11:26

No to ja czekam na telefon że wracacie do Poznania z malutką. :ok:

» Wto lut 28, 2006 11:34

Wy też całe w nerwach. No to udało sie Wam mnie uspokoić :conf:

Włąściewie co mogłoby się nie udać :?:

Nie no poprostu musi wszystko być OK. zaraz wyłaćze komputwer i idę zajć się czymś pożytecznym może spacerek do lasu :?:

Popołudniu mówisz o której? ja mam dzisiaj od 17 do 18.30 dyżur w szkole. Więć najdłużej posiedzę przed komputrerm do 16.45 a potem to dopiero

ok 20. Co za dzień.. :strach:

Powodzenia w Was cała nadzieja na sukces. :ok:

» Wto lut 28, 2006 15:41

JESTEM siedzę

CZEKAM!Jakie wieści z linii frontu, bardzo groźnie :twisted:

Carina twoja wiadomość mnie powaliła :placz:

- walczcie o moją kicie jak lwice :evil:

Bez

mi nie wracać... :cry:

może wyślecie mi sms'a jak już będzie po starciu? Ja wieczorem będę dopiero miała mozliwość dopadnięcia do komputera. Dlatego BARDZO proszę. to mój nr. 0 605 291 319. Trzymajcie wszyscy na moją Miałcię i za Dzielne Dziewczyny. :ok: