SIGMA - w domu :)) świeże wiesci ...

[frida]

oto Sigma w domowych warunkach wykąpana i mrucząca
tak naprawde nie potrzeba slow komentarza

(ale zaraz cos napisze )

[iskra666]

pisz pisz pisz bo bardzo jestem ciekawa jak sie ma koteczka w domu

[frida]

Sigma - zgodnie z planem wczoraj zostala przeniesiona do mnie
rozpoczelysmy od kapieli, ktorą niezbyt mężnie ale jak na malego wystraszonego kotka zadowalająco zniosła

po kąpieli kotka stała sie nie tylko ładniejsza, ale i większa pomimo wyczesania pekow martwych włosow
jej futerko stało sie bardziej lśniące i puszyste
a sama kotka juz wcale nie wydaje sie nadmiernie chuda, inna sprawa, ze ładuje codziennie do wora za dwoch az dziw ze tyle zmiesci
dzis patrzylam jak je i juz chcialam jej przerwac.. nie zrobiłam tego tylko z ciekawosci pelna miseczke suchej, ktorej pojemnosc 2 inne koty zjadaja przez caly dzien, ona wciagnela na jeden raz!
musze jej to uniemozliwic...

wczoraj po kapielowych perypetiach Sigma zaczela zwiedzac mieszkanie, nie okazywala cienia strachu!!
baardzo zainteresowaly ja lustra hihi, przez duze chciala przejsc na druga strone, a przez mniejsze wachala sie nos w nos z tym kotem po drugiej stronie


a potem byl nareszcie czas na dopieszczanie i Sigma byla wniebowzieta




z oddawaniem moczu zdaje sie nie miec problemu (juz tydzien dostaje leki), zaszczycila dzis parkiet w 'telewizyjnym' 2 razy - dobrze, ze nie dywan
nie upilnowalam -moja wina, za to innym razem spostrzeglam krecenie i wynioslam kicie do lazienki, dzieki czemu kupka wyladowala w brodziku, a Sigma zostala pochwalona
teraz kuwetka to juz naprawde kwestia krotkiego czasu, kilkakrotnie podgladalam ja jak sie przyglada kuwetce i wwachuje w trocinki
odnioslam jednak wrazenie, ze ma ochote sprobowac czy sa jadalne

[frida]

a czlowiek, ktory siada w moim domu wyglada tak: (wyjasniam, ze to czarne to tez kot, PIRAT)


czy odtad juz zawsze tak bedzie?

[iskra666]

o rany... jaki pieszczoch najlepsze sa te zdjecia jak juz stoi na głowie

Tak sobie mysle.. jaka ona musi być teraz szczęśliwa Wkońcu nie jest jedną z wielu kotów... ma człowieka do miziania ile chce... duzo jedzonka.. pewnie juz czuje sie lepiej... rany... tak niewiele potrzeba żeby uszczęśliwić kota...

a co do jedzenia.. pewnie musi teraz nadrobić za wszystkie głody... niebawem jej sie unormuje... albo i nie

[Fraszka]

Wzruszajace są te baranki Sigmy
Lucys, będziesz miała nieprzeciętną piszczochę

[frida]

spiesze usciskac, bom zapomniala wczesniej
i najserdeczniej podziekowac Niunji za wsparcie leczenia Sigmy

duza buźka od Sigmy

[frida]

przy okazji poreklamuje nastepna schroniskowa sierotke, ktora liczy, ze szczescie sie do niej usmiechnie, towarzyszke Sigmy z kociarni MILAGRO

[Niunja]

Frido uściskaj i wygłaskaj Sigmę ode mnie, proszę. Na tych ostatnich zdjęciach wygląda cudnie Jaka pieszczocha - prawie jak Zulus

[lucys]

Jade po Sigme jutro z rana wyjezdzamy z Wawy do Chojnic, bedzie to prawdziwy komitet powitalny Sigma, do zobaczenia jutro

[iskra666]

to juz jutro o rany.. ale to zleciało

[Niunja]

za szczęśliwą podróż

[frida]

Sigma to kot z natury ciekawski i aktywny, duzo wprawdzie spi, ale nie jest zdrowa, wiec jak sadze gdy wyzdrowieje bedzie duzo bardziej ruchliwa (katar, katar)
z przyjemnoscia i ciekawoscia poznaje nowy swiat, uwielbia zagladac do lustra, nieodmiennie sie dziwuje, ale widac ze z coraz wiekszym zrozumieniem obserwuje w lustrze krzatajacych sie ludzi i sama siebie

przyglada sie swiatu zza okna, chce zwiedzac klatke schodowa, gdy otwieraja sie drzwi - naprawde jest smiala, nie ma mowy o chowaniu sie, nawet odkurzacz nie jest grozny


lubi bawic sie, np sznureczkami, ale na razie oszczedza sily


a i jesli o spanie chodzi probuje wszystkiego, przez tych kilka dni wyprobowala wszystkie kocie miejsca w naszym domu, wszystkie kocie koszyczki, foteliki, poleczki drapaka, ale najbardziej odpowiada jej materac z czlowieka

[iskra666]

To juz dzisiaj kocinka bedzie w swoim domku ?

[Fraszka]

Lucys pewnie w drodze po Sigmę.