Czarno-srebrzysta La Toya czeka na swojego człowieka.

[agnes_czy]

W rzeszowskim Kundelku czeka na dom piękna La Toya, urzekająco piękna- gęste, aksamitne futerko, na bardzo ceimnym tle czarne prążki, a główka prawie czarna.
Ma ok. roczku. Trafiła do schroniska w grudniu, ale na pewno była czyjas, bo jest wielką pieszczochą. Pogłaskana natychmiast włącza traktorek i wypina brzuszek do miziania.

Przyjaźniła się z Karlikiem, a po jego wyjeździe do nowej rodziny czuje się bardzo samotna. Szuka ludzkiego przyjaciela.
_________________

[agnes_czy]

Up, La Toya, pokaż się

[agnes_czy]

I jeszcze raz hop, malutka

[agnes_czy]

No hop malutka

[agnes_czy]

Oj. nikt nie zagląda do pięknej kici
La Toya tak by chciała być czyjaś
A w Kundelku zrobiło się tłoczno, przybyli nowi. Niunia musiała pójść do izolatki, pierwsza rujka
A potem na operację

[GuniaP]

Taka smutna siedziała w tej izolatce...
Taka pięka i samotna kicia ;-(

[agnes_czy]

Miaaaaaaaaauuuuuuuuuu

[agnes_czy]

Niunia, do góry, nooo

[GuniaP]

Znalazłam jeszcze jedno zdjecie naszej pieknotki :

[agnes_czy]

Up mała

[Salamandra]

Komu, pieknośc, komu?

Ja pragnę dodac, ze Kundelkowe koty to wielkie miziaki! Są nawet takie wynalazki, ze ugniatają powietrze i najszczesliwsze są, jak mizia wiecej niz jedna osoba!

Bure jest piekne!

[agnes_czy]

Lola, no......nie bądź taka smutna
Twój ludzki przyjaciel gdzieś tam jest, tylko cię jeszcze nie odnalazł.

[Salamandra]

Znajdzie sie, znajdzie!
No, dalej! Oglądać pieknosc!!

[agnes_czy]

Tygrysia jest taka piękna i taka samotna

[Salamandra]

Komu, komu kociaka z Kundelka????? Niedrogo!!!!